20 marca 2017

Oeparol Rewitalizujacy żel micelarny do demakijażu 40+


Hej Dziewczyny :)

Na bohatera dzisiejszej recenzji skusiłam się ze względu na konsystencję, żel micelarny wydawał mi się takim połączeniem mleczka do demakijażu i płynu micelarnego. Na oznaczenia wiekowe, zwłaszcza produktów do demakijażu i ogólnie do mycia, przyznam, że nie zwracam uwagi, dlatego nie miałam żadnych dylematów, czy powinnam wybrać produkt 40+.

Ma moje ulubione opakowanie z pompką. Pompka działa bez zarzutu. Niestety jeśli nie używamy produktu przez 2-3 dni, co mi się zdarza, bo używam zamiennie kilku produktów do demakijażu, to pompka potrafi się zatkać przyschniętym produktem i wtedy „strzela”


Kosmetyk zgodnie z nazwą ma konsystencję przezroczystego żelu. Pachnie świeżo, dość neutralnie.
Można go używać na dwa sposoby. Tradycyjnie nanieść na wacik i usunąć makijaż, jak i jako żel do mycia- nakładać na zwilżoną wodą skórę i zmywać.

Stosuje go na oba sposoby. Zaczęłam od stosowania z wodą, bo jakoś dziwne wydawało mi się używanie czegoś, co można zmyć, bez zmywania. :D
Używany z wodą nie pieni się, ale bardzo dobrze rozpuszcza i usuwa makijaż. Po jakimś czasie przetestowałam go solo i pozostałam przy właśnie takim sposobie używania.

Ma plus, który posiadają mleczka, dzięki żelowej konsystencji można go nałożyć na skórę i pomasować delikatnie przez chwilkę, żeby przyspieszyć i ułatwić rozpuszczanie makijażu. Zdecydowanie wolę taką metodę niż przykładanie wacika nasączonego płynem na kilkadziesiąt sekund.

Świetnie radzi siebie z demakijażem. Bez problemu usuwa maskarę i ciemne cienie. Nie szczypie i nie podrażnia oczu. Nawet, gdy podczas używania trochę do nich się dostanie, co chyba wszystkim się czasem zdarza. Dlatego dla mnie najważniejszą cecha produktu do demakijażu oczu jest brak jakiegokolwiek dyskomfortu przy dostaniu się do oka. Jest to dla mnie nawet ważniejsze od skuteczności, bo o ile mogę dwa razy zastosować produkt, żeby dokładnie usunąć makijaż, to nie umiem zawsze uniknąć dostania się odrobinki do oka.

Na szczęście tutaj nie mam takich dylematów, bo jest zarówno łagodny, jak i skuteczny.

Jest to też bardzo wydajny produkt. O wiele bardziej wydajny niż płyny micelarne.

Bardzo go polubiłam i nie wykluczam, że w przyszłości sięgnę po kolejna buteleczkę.

Znacie/lubicie?
 

15 komentarzy:

  1. Zapach na pewno by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze widzę, chociaż marka gdzieś mi wpadła w oko. U mnie micele długo schodzą to ten cudak pewnie zagościł by jeszcze dłużej, skoro wydajniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę mu się koniecznie bliżej przyjrzeć. Generalnie nie sięgam po żele do twarzy, ale te micelarne wzbudzają moje zaufanie i mam ogromną ochotę jakiś przetestować. Ten brzmi bardzo zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Używam obecnie kremu pod oczy z Oeparol, póki co jestem zadowolona, choć to dopiero kilka dni

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie słyszałam o tym produkcie :D Muszę w końcu skusić się na jakiś żel micelarny i zobaczyć, jak to działa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjemny produkt. Lubimy takie konsystencje i opakowania z pompką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dostaję te żele od kolegi, zazwyczaj z krótką datą ważności :P moja mama go uwielbia i już nie chce stosować nic innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy takiego żelu nie używałyśmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię żelami zmywac makijaż, może kiedyś go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam i nawet o nim nie słyszałam, ale ostatnio ciągle szukam dobrych produktów do demakijażu, więc możliwe, że i ten wpadnie w moje łapy:)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin