4 czerwca 2017

Żel pod prysznic Fa Magic oil Pink Jasmine Scent


 Hej Dziewczyny :)

Przy wyborze kosmetyków do ciała lubię kierować się nie tylko działaniem, ale również ładnym zapachem. Właśnie ta cecha, dzięki różnorodności kosmetyków na rynku, ma u mnie właściwie równorzędną wartość z walorami pielęgnacyjnymi. O ile moja skóra nie ma czasowo jakiś wybitnie skomplikowanych potrzeb, to nie sięgam po niepasujące mi zapachowo produkty. Zwłaszcza od żelów pod prysznic oczekuje niewiele poza ładnym zapachem, ot ma ładnie pachnieć i nie szkodzić.


Bohatera dzisiejszej recenzji znalazłam w jakimś wyprzedażowym ShinyBoxie. (Polecam śledzić ich ofertę, co jakiś czas trafiają się takie wyprzedaże, ale szybko znikają. Niedawno kupiłam dwa pudełka po 19 zł, na pewno pokażę co mi się tam trafiło, gdy tylko otrzymam paczuszki.)
Żel Fa wrzuciłam do pudełka z zapasami i prawie o nim zapomniałam, aż w końcu przy okazji przeglądania zapasów postanowiłam go wreszcie zużyć.

Żel ma bardzo ładne, dziewczęce opakowanie. Te „cekinowe” tło w buteleczce ładnie odbija światło i przyciąga wzrok.

Zamknięcie na klapkę działa bez problemów. Jest bardzo praktycznie zaplanowane, bo miejsce w którym podważamy klapkę, żeby otworzyć produkt, jest dość szerokie i nie trzeba do tego używać paznokci, tylko spokojnie można to zrobić palcem. Niby nic, ale gdy trafiają się produkty, które dosłownie łamać paznokcie, taka wygoda jest warta podkreślenia.


Konsystencja żelu jest powiedziałabym zwyczajna, ani bardzo gęsta, ani przeciekająca przez palce. Kosmetyk jest przezroczysty, co jest dla mnie plusem, bo tak jak uwielbiam perfumowane kosmetyki do ciała, tak nie potrzebuje barwników, żeby mój żel pod prysznic miała jakiś kolor. Dobrze się pieni i nie zauważyłam, żeby wysuszał skórę.

To co mnie zachwyciło i sprawiło, że pokochałam ten żel pod prysznic, to obłędny zapach jaśminu. Zapach tak intensywny, że czuć go na ciele i w łazience jeszcze długo po prysznicu. Woń jest naprawdę mega intensywna i trzeba lubić kwiatowe i silne aromaty, żeby przypadł do gustu, ale jeśli w takich gustujecie, to jestem prawie pewna, że pokochacie go tak jak ja.

 Skład:
 

Bardzo dawno przed nim nie miałam żadnych produktów Fa, ale po tym żelu mam ochotę zapoznać się jeszcze z innymi zelami tej marki.



Co jest dla Was głównym kryterium przy wyborze żelu pod prysznic, zapach, tak jak u mnie, czy może coś innego?

 Pozdrawiam :)

19 komentarzy:

  1. powąchała bym :) kiedyś miałam żel z Fa jakiś biały... był super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam wersję złotą ma piękny zapach, tego co opisujesz nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Opakowanie kusi - nawet jakoś ten produkt wpadł w moje łapki, jednak niestety mnie nie urzekł. Przy wyborze kieruję się ceną i zapachem głównie - ostatnio w The Body Shop udało mi się dorwać żele idealne na lato - Virgin Mojito, jednak cena żeli tam potrafi zawrócić w głowie, toteż wzięłam je korzystając z promocji 3 w cenie 2 :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam ich mieszkając w Polsce, zapachy były obłędne!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy wyborze żelu najczęściej kieruje się zapachem:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie miałam żelu Fa. Ten wygląda bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, czy kiedykolwiek używałam żelu pod prysznic tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo często sięgam po żele z Fa. Moim kryterium jest nie tylko zapach, chociaż w głównej mierze zwracam na niego uwagę, ale również sposób w jaki działają. Uwielbiam nawilżające żele, dzięki którym nie musze się martwić o późniejsze nawilżanie. Dove, Fa i Luksja spełniają moje warunki najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczególnie byśmy kupiły ze względu na zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem wymagająca w wyborze kosmetyków do ciała.
    Mam atopowe zapalenie skóry i nie każdy mi służy.
    Mam swoje ulubione żele np. Dove, ale z chęcią próbuje nowych.
    Z firmy Fa nie miałam nigdy kosmetyków.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę zakupić, bo dawno nie miałam nic z Fa ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo przyjemny żel, zużyłam go całkiem nie dawno

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazwyczaj patrzę na zapach ale ważny jest też dla mnie skład i by nie był testowany na zwierzętach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie zapach jest najważniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja zawsze patrzę na zapach :D ;) byle pachnie i umyje

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam i całkiem fajny ;) ja również patrzę na zapach :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam ten żel :)
    www.stylishmegg.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Już dawno nie miałam kosmetyków z Fa :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin