Hej Dziewczyny :)
Po płyn micelarny Garnier sięgnęłam
dość późno, kiedy już chyba wszyscy zdążyli go przetestować,
ale jakoś tak było mi nie po drodze do tej marki. Użyłam go w
końcu, gdy kupiłam miniaturkę 125ml w zestawie z maskarą.
Ja płynów micelarnych używam zarówno
wieczorem do zmycia makijażu, głównie zależy mi przy tym na
delikatnym usunięciu makijażu oczu, bo twarz i tak muszę poprawić
wodą i żelem. Nawet jeśli micel usunie wszystko idealnie, to
jednak musi być dla mnie woda, nawet ze względów psychicznych,
żebym się czuła umyta. :D Stosuję też micele rano,tym razem
zamiast mycia wodą, do delikatnego oczyszczenia skóry i usunięcia
resztek nocnej pielęgnacji, sebum i zanieczyszczeń.
Micel jest bezzapachowy, o
charakterystycznym zapachu kosmetyków bezzapachwych. ;)
Płyn wg producenta ma za zadanie
usuwać makijaż, oczyszczać i koić.
Usuwa makijaż bardzo dobrze, tak, jak
pisałam nie zależało mi na dokładnym zmyciu podkładu, bo to i
tak robię czymś innym i w ten sposób go nie testowałam, ale miał
wyżej postawioną poprzeczkę, idealny płyn dla mnie musi dobrze
zmywać makijaż oka, bez najmniejszego tarcia. Biorąc pod uwagę,
że lubię mocniejszy makijaż oka i czasem mój dzienny makijaż, to
pewnie kogoś innego wieczorowy, to nie miał łatwego zadania.
Jednak nie poległ i sprawdził się świetnie. Przyłożony na kilka
sekund świetnie rozpuszcza maskarę i cienie. Pozwala na bardzo
delikatne usuniecie makijażu, bez rozciągania czy drażnienia
skóry. Z porannym oczyszczaniem tez radzi sobie dobrze, bo w trakcie
jego używania nie zaobserwowałam pogorszenia stanu cery, czyli była
idealnie oczyszczona również rano. Co do 3 obietnicy o kojącym
działaniu, to na pewno mogę powiedzieć, że płyn mnie nie
podrażniał. Na płatek kosmetyczny zawsze wylewam solidne ilości
płynu (ta moja fobia przed rozciąganiem skóry pod oczami) i nie
raz kosmetyk znalazł się nie tylko na mojej powiece, ale także w
moim oku. Nie powoduje pieczenia, ani widzenia przez mgłę. Jestem
alergiczką i zdarza mi się mieć podrażnioną skórę wokół
oczu, w przypadku zaostrzenia alergii, w takich przypadkach również
nie pogarszał stanu skóry i nie zaogniał podrażnień. Płyn jest
naprawdę dobry i zdecydowanie przyłączam się do jego fanek i osób
polecających go.
Znacie/lubicie ten płyn?
Oj tak znam i uzywam od lat, bardzo dobrze sie u mnie sprawdza na mojej wrazliwej cerze :D
OdpowiedzUsuńMiałam i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też go miałam i świetnie mi się sprawdził. 😊
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn i dobrze go wspominam
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu go używam. Jest dobry.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze go nie miałam. Kiedyś chciałam. Kupić, ale jakoś nigdy nie trafił w moje ręce
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, lepszy niż wersja zielona.
OdpowiedzUsuńLubię ☺
OdpowiedzUsuńnie używałam, a ostatnio moja skóra daje popalić.. muszę poszukać w sklepie i spróbować :)
OdpowiedzUsuńCzasami używam i jest w porządku. Ja teraz testuję płyn do demakijażu oczu z Ziaji i póki co to jest to jakaś tragedia :(
OdpowiedzUsuńMam go w planach :)
OdpowiedzUsuńUżywam od lat i uwielbiam :). W sumie dałąś mi do myślenia żeby nie trzeć skóry pod oczami. Notorycznie to robię :(
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ! :)
OdpowiedzUsuńZużyłam już wiele butelek tego płynu micelarnego i regularnie do niego wracam. Jeden z lepszych drogeryjnych miceli :)
OdpowiedzUsuńPosiadam i bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńMój płyn właśnie się kończy, więc może teraz sięgnę po ten płyn micelarny :).
OdpowiedzUsuńZnam i lubię, ale na co dzień wolę La Roche Posay - polecam <3
OdpowiedzUsuńPS: Śliczne zdjęcia! Róż to jednak jest fotogeniczny :)
Znam to :)Miałam też mini wersję:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wszyscy go znają - ja nie miałam jeszcze okazji, go sprawdzić. Czeka dopiero na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego, jednak z marką Garnier mam złe wspomnienia. Chyba czas na drugą szansę dla tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńKiedys bardzo go lubiłam . Świetnie się sprawdzał Ale przez to ze marka testuje na zwierzęta zrezygnowałam z kupowania go.
OdpowiedzUsuńZnam tylko z widzenia :D Mam obawy przed używaniem kosmetyków do twarzy Garniera. Często mnie podrażniały.
OdpowiedzUsuńMiałam go dwa razy, ale już nie mogłam się doczekać aż go skończę, choć był dobry to za duże opakowanie i męczy.
OdpowiedzUsuńKorzystam od dawna. Nic szałowego, ale sprawdza się ok :)
OdpowiedzUsuńTen płyn jest mega ! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zel do mycia twarzy z Garniera i nie byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Słyszałam o nim wiele dobrego, ale nadal się na niego nie zdecydowałam
OdpowiedzUsuńMialam ten plyn micelarny jest bardzo fajny delikatny , godny polecenia
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten płyn, często po niego sięgam :)
OdpowiedzUsuńciekawe jakby się u mnie sprawdził, nie mam za bardzo doświadczenia z produktami Garnier
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten płyn :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w nim !!
OdpowiedzUsuńPłyn faktycznie dobry, czasami po niego sięgam. Podobnie jak Ty zawsze muszę jeszcze później opłukać buzię wodą :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
widzę że płyn jest dosyć lubiany, może również wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńMoże również się skuszę! ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam go już na kilku blogach ale nie miałam okazji przetestować. skoro razi sobie z mocnym makijażem oka to może być coś dla mnie
OdpowiedzUsuńmnie kompletnie ostatnio te pudełka nie przekonują :( choćbym chciała..
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne podejście.
OdpowiedzUsuń