Hej Dziewczyny :)
Niedawno skusiłam się na moją pierwszą pomadkę Inglot, dotąd ta firma była dla mnie głownie cieniowa. Wybrałam odcień 25, który jest dość neutralnym średnio
jasnym różem.
Pomadka pachnie dość intensywnie
cukierkowo. Aplikator ładnie i precyzyjnie rozprowadza kosmetyk i nie
wymaga stosowania konturówki.
Podoba mi się odcień. Jednak
konsystencja jet dość trudna. Rozprowadza się łatwo, dzięki
kremowej konsystencji. Jednak nakłada się od razu dość grubą
warstwą, cieńsza robi prześwity, przez co jest wyczuwalny na
ustach i ogólnie widać, że mamy nałożoną konkretną warstwę
produktu. Podkreśla nie tylko suche skórki, co jest normalne w
przypadku większości matowych pomadek i można wybaczyć produktowi,
ale podkreśla ogólnie całą naturalną fakturę ust, wszelkie zmarszczki, czy po jakimś czasie od noszenia pojawiają się
załamania. Pomadka jest dość trwała, nie osadza się na szklance,
czy słomce. Bardzo mocno wysusza usta. Nie tylko noszona dłużej,
ale nawet nałożona na pól godziny i zmyta.
Bardzo podoba mi się kolor tego
kosmetyku, bo lubię takie róże na ustach, które są trochę
cukierkowe, ale nie za mocno. Jednak pozostałe cechy pomadki
sprawiają, że pewnie nie będę po nią sięgała i raczej nie
skuszę się na kolejne.Ogólnie chociaż kolor mi się podoba, to jednak pomadka nie jest dla mnie. Lubicie pomadki z tej serii?
Pozdrawiam :)
Kolor idealny 😍
OdpowiedzUsuńTa seria jest tragiczna. Moja przyjaciółka kupiła szminkę i jej spękała na ustach, wysuszając wargi. Konsystencja też nie pozwala na równomierną aplikację.
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kolor, lece do Inglota po nia <3
OdpowiedzUsuńale piękny kolor! Mega mi sie podoba
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor
OdpowiedzUsuńW opakowaniu myślałam, że to czerwień. Na ustach jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńInglot trochę poleciał z jakością a wyciągnął ceny w górę. Kolor owszem jest bardzo ładny, ale jeśli bardzo wysusza i podkreśla fakturę skóry to jak dla mnie jest przekreślona ;)
OdpowiedzUsuńPewnie też bym jej nie polubiła za to wszystko :P
OdpowiedzUsuńmiałam już kilka odcieni z inglot, ten też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest świetny :) W sumie patrząc na opakowanie, nie powiedziałabym, że będzie on taki jasny na ustach ;o
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka ostatnio pomalowała mi paznokcie takim delikatnym mlecznym lakierem z Inglot, efekt pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńhttp://wtrybieoffline.blogspot.com/