Hej Dziewczyny :)
Pora na kolejną porcję minirecenzji. :) Tym razem poza jednym wyjątkiem są to same produkty warte uwagi, które sprawdziły się mniej lub bardziej, ale zawsze pozytywnie.
Deborah Milano Podkład Dress Me Perfet odcień 0 (fair rose)
Wygląda naprawdę przepięknie na skórze. Dobrze kryje, a
zjednoczenie nie robi tapety Niestety mam nietrafiony odcień, bo
jest dla mnie ciut zbyt różowy, na zdjęciu wygląda też zbyt
jasno, ale twarz, szyję i dekolt mam jaśniejsze od dłoni. Jednak
podkład zdecydowanie warty tego, aby bardziej mu się przyjrzeć.
Avon perełki rozświetlające
Miałam je jako nastolatka i jakiś czas temu trafiły do mnie
znowu. Nie dają intensywnego efektu i są zbyt napigmentowane, żeby
użyć gdziekolwiek poza policzkami. Mają lekko
łososiowo-brzoskwiniowy odcień, ale ogólnie wyglądają naprawdę
ładnie na skórze. Ponieważ nie przepadam za produktami w kulkach,
to nie sięgam po nie często, ale efekt mi się naprawdę podoba i chyba po prostu je pokruszę.
BioLuxe Organic Aloe Krem nawilżający z aloesem na dzień i na
noc
Do tego kremu podchodziłam trochę sceptycznie i używałam go od
czasu do czasu niezbyt regularnie, często na dłonie, czasem na
twarz. Dorzuciłam go do koszyka przy okazji jakiś internetowych
zakupów i pamiętam, że cena była niższa niż 10 zł. Dobrze
nawilżał skórę i poradził sobie nawet z przesuszonymi dłońmi.
Nie jest to najlepszy krem, jaki używałam, ale jak ktoś ma ochotę
go wypróbować, to warto. Działa, więc nie powinien rozczarować.
Vipera błyszczyk
Nie jestem błyszczykowa i zazwyczaj sięgam po pomadki, nawet
jeśli chcę błyszczykowego efektu, to wolę coś w sztyfcie
dającego właśnie taflę. Ten błyszczyk do magnetycznej paletki
znalazłam w boxie kosmetycznym. Poza minusem (dla mnie, rzecz gustu)
opakowania, jest dobry. Czuć go na ustach i troszkę się klei, ale
mi to nie przeszkadza, bo wydaje mi się, że błyszczyki o takiej
konsystencji są trwalsze i on również nie znika błyskawicznie.
Wiadomo, że jak to błyszczyk nie wytrzyma całego dnia, ale tak do
półtorej godziny-dwóch godzin widać go na ustach. Pomimo różowego
odcienia, jest bezbarwny na ustach.
Rexona Invisible Aqua
Użyłam ze 3 razy i wyrzuciłam. Zostawia na czarnych ubraniach
białe ślady, a tego nie jestem w stanie wybaczyć żadnemu
antyperspirantowi. Nie ocenię, jak działa na pocenie się, bo nie
mam z tym większych problemów i praktycznie większość produktów
daje u mnie radę, więc głównym kryterium wyboru jest dla mnie nie
brudzenie ubrań.
Znacie, któryś z tych produktów? Jak sprawdził się u Was?
Jakiś czas temu miałam ten krem i byłam nim na prawdę zaskoczona, bo działał fajnie! :)
OdpowiedzUsuńKrem chętnie kupię. 😊
OdpowiedzUsuńkurcze za tym podkładem chyba się obejrzę :D
OdpowiedzUsuńPerełki rozświetlające wyglądają pięknie 😊
OdpowiedzUsuńRównież lubię ten podkład :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego podkładu.
OdpowiedzUsuńPerełki z Avonu są genialne, zamierzam do nich wrócić po dłuższej przerwie. ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa tego podkładu. Chętnie go wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt dają te perełki rozświetlające :)
OdpowiedzUsuńMam podkład Deborah, ale w wersji Comfort Lift i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChyba zamówię perełki z avonu
OdpowiedzUsuńDawno nie zamawiałam nic z Avonu ale te perełki są takie ładne... i mimo że, wolę mat na twarzy to i tak chętnie bym je kupiła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrem aloesowy najbardziej mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńJak ładnie prezentują się te perełki, ja akurat lubię róże i bronzery w takiej formie :D
OdpowiedzUsuńPodkładzik interesujący :)
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńNiby jest "invisible", a jednak zostawia ślady na ubraniach, słabo :P
OdpowiedzUsuńMam inny podkład z Deborah, z serii Formula Pura i też jestem z niego zadowolona, więc wygląda na to że dobrze sobie radzą z podkładami :)
OdpowiedzUsuńLubię te perełki rozświetlające z Avon :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam takie perełki rozświetlające i miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńPo podkład i perełki sama chętnie bym sięgnęła. A tego bubla z Rexony również miałam i o ile lubię ich antyperspiranty, to jednak z tym coś nie poszło.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ciekawi mnie oferta marki Deborah Milano.
OdpowiedzUsuńTylko jeszcze nie wiem od czego zacząć;).