8 maja 2019

Lily Lolo Paletka ośmiu prasowanych cieni z lusterkiem Laid Bare Eye Palette


Hej Dziewczyny :)

Bardzo lubię mineralne sypkie i naturalne cienie, jednak w porannym pośpiechu używam wtedy jednego koloru, bo dla troszkę bardziej skomplikowanego makijażu jednak wygodniej sięga mi się po paletkę. Dlatego bardzo się cieszę, że marka Lily Lolo ma w swojej ofercie w pełni naturalne, prasowane cienie nie tylko w wersji pojedynczych cieni, ale też paletek. Wybrałam najbardziej nudziakową wersję paletki o nazwie Laid Bare.



Bardzo podoba mi się opakowanie paletki, jest minimalistyczne, a sama paletka jest bardzo poręcznie niewielka. Jest wprost idealna nie tylko do użytku domowego, ale na wszelkie wyjazdy.

 
Paletką da się wykonać praktycznie wszystkie podstawowe makijaże od makeup no makeup, przez zwykłe dzienniaki aż do smoky eyes. Cienie są dobrze napigmentowane i wszystkie mają satynowe wykończenie, z różnymi natężeniem błysku.


 
Dwa pierwsze kolory to jaśniutkie rozświetlające barwy, idealne do wewnętrznego kącika, lub pod łuk brwiowy, jeśli lubicie go rozświetlać. Jeden bardziej wpadający w beż, a drugi w róż. Następnie dwa jasne brązy, idealne na całą powiekę, potem piękne stare złoto, dwa ciemniejsze brązy z czego jeden dla mnie wpada w oliwkę i na koniec bardzo ciemną szarość, prawie czerń, która nałożona na mokro świetnie sprawdzi się jako eyeliner. To taka podstawowa paleta kolorów, która sprawdzi się praktycznie u każdego kolory są zdecydowanie neutralne, nie są bardzo przesunięte ani w ciepłą ani w zimną stronę.

Na pierwszym zdjeciu cienie są nałożone palcem, na drugim lekko roztarte pędzelkiem


 
Paletka zawiera też niewielkie lusterko, które wystarczy do makijażu oczu. Ma także dołączony aplikator. Ja zazwyczaj i tak sięgam po pędzle, ale aplikator też używałam i sprawdza się w swojej roli, zwłaszcza ta węższa, bardziej precyzyjna końcówka fajnie nakłada i rozciera cień w kąciku oka, albo ciemniejszy przy linii rzęs.

 
Paletka zawiera też niewielkie lusterko, które wystarczy do makijażu oczu. Ma także dołączony aplikator. Ja zazwyczaj i tak sięgam po pędzle, ale aplikator też ożywałam i sprawdza się w swojej roli, zwłaszcza ta węższa, bardziej precyzyjna końcówka fajnie nakłada i rozciera cień w kąciku oka, albo ciemniejszy przy linii rzęs.
 
Skład cieni jak już zdążyła nas przyzwyczaić marka Lily Lolo jest starannie dobrany i naturalny. Cienie nie tylko ładnie wyglądają na powiece i podkreślają spojrzenie, ale też dbają o skórę, ponieważ zawiera różne pielęgnujące ją olejki.



Trwałość cieni jest bardzo dobra, spokojnie wytrzymują na powiece cały dzień nałożona po prostu na odrobinkę korektora.


Zdecydowanie polecam tę paletkę, bo dzięki niej nie tylko możemy zadbać o ładny wygląd oczu przez makijaż, ale również nie szkodzimy skórze powiek, a nawet lekko ją pielęgnujemy.  Tę paletkę i inne kosmetyki marki Lily Lolo znajdziecie w sklepie costasy.pl


Podobają się Wam takie odcienie?

20 komentarzy:

  1. dla mnie cienie trochę za ciemne, ale sama marka jest świetna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie kolory zwłaszcza w makijażu na co dzień :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Paletka jest śliczna, choć niektóre kolory są dla mnie zbyt ciemne. Zawsze jednak można je użyć do kresek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojej siostrze spodobałyby się takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, bardzo moje kolory 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba taka kolorystyka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę bardziej naturalne i jasne kolory, ale o marce słyszałam wiele dobrego. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam nieco inną paletę, w której są take maty, bardzo lubię produkty Lily Lolo

    OdpowiedzUsuń
  9. Marzy mi się paletka Lily Lolo, ale na razie zużywam stare, nienaturalne palety :( Ta ma przepiękne odcienie, uwielbiam takie błyski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę paletkę i jeszcze inną. Obie lubię. Lily Lolo ma świetne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ostatnio również przekonałam się do takich kolorków. Moja kuzynka używa naturalnych odcieni i mnie tym zaraziła. Piękna. Muszę sobie taką paletkę zafundować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam te paletkę i lubię po nią sięgać, choć nie po wszystkie kolory. Ale ja ogólnie lubię kosmetyki Lily Lolo bo wyśmienicie mi się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakby było tam choć kilka matów to byłaby to idealna paletka na co dzień. Tak, jest dla mnie trochę mało użytkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ładne kolory i ciekawa paleta

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię tę markę, ale ich cieni jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy kolor, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin