Hej Dziewczyny
Jak mija Wam kolejny majowy weekend? Ja przyznaję, że jestem
trochę niezadowolona z pogody, wprawdzie, w sumie na szczęście,
nie miałam żadnych planów, ale i tak ten chłód zaczyna mi
przeszkadzać i chciałabym taki prawdziwy cieplutki maj.
Dziś mam dla Was wpis o kwietniowym pudełeczku Shiny Box.
Zapraszam :)
Dermaglin Maseczka do twarzy z zieloną glinką kambryjską
Średnia cena: 6,99 zł / szt.
" Skoncentrowana formuła dokładnie oczyszcza, nawilża, zwęża pory, łagodzi
i koi podrażnienia. Bazuje na harmonijnym połączeniu zielonej glinki
kambryjskiej i wyciągów roślinnych. Sprawia, że skóra staje się
aksamitnie gładka i przyjemna w dotyku. Mix rodzajów."
Miałam już tę maseczkę regenerującą i bardzo się u mnie sprawdziła, w
sumie m,am już nawet recenzję i niedługo pojawi się na blogu.
Bardzo chętnie zużyję i tę saszetkę. To moja ulubiona maseczka
tej marki, ale ogólnie wszystkie są warte uwagi, bo mają świetne
składy i nie kosztują wiele.
Himalaya Herbals Delikatny tonik do cery wrażliwej
Średnia cena: 19,99 zł / 150 ml
"Ziołowy łagodny tonik o działaniu kojącym przeznaczony jest do cery
suchej i wrażliwej. Delikatnie usuwa zanieczyszczenia i zamyka pory, bez
efektu przesuszenia skóry. Zawiera w składzie starannie
wyselekcjonowane zioła z himalajskich wzgórz."
Z tej marki używałam kilka fajnych produktów. Tego toniku
jeszcze nie miałam. Ponieważ to wersja do cery wrażliwej, to na
pewno ją przetestuję. W sumie dobrze, że pojawiła się w
pudełeczku ta wersja, bo jest jednak najbardziej uniwersalna.
Tonik marki Himalaya Herbals występował w boxach wymiennie z rozświetlaczem w płynie Revers
Revers Rozświeltacz w płynie
Średnia cena: 14,99 zł / 15 ml
"Rozświetlacz w płynie, który nadaje skórze intensywny efektowny blask.
Idealnie sprawdzi się do konturowania metodą strobingu lub punktowego
rozświetlania twarzy. Nałóż odrobinę rozświetlacza na miejsca, którym
chcesz dodać blasku – kości policzkowe, łuki brwiowe, czoło, łuk
kupidyna."
Uwielbiam rozświetlacze, a ostatnio bardzo polubiłam kremowe
róże, więc może pora na nie prasowane rozświetlacze, tylko coś
o innej konsystencji. Mam odcień Unicorn, który jest dość
odważny, ale naprawdę piękny, to zimny fioletowo-niebieski blask
na powiedziałabym bezbarwnej bazie.
Wygląda naprawdę obłędnie,
jeśli nawet okaże się zbyt mocny na policzki, to pięknie będzie
wyglądał np. w wewnętrznym kąciku oka, czy na powiece. Ma bardzo
trwałą formułę. Testowałam na dłoni, potem umyłam ręce wodą
z mydłem, wprawdzie specjalnie nie trąc mydłem miejsca z produktem,
bo zupełnie o nim zapomniałam, tylko zwyczajnie umyłam i za jakiś
czas ze zdziwieniem zauważyłam, że jest na ręku w stanie
praktycznie nienaruszonym. Formuła jest trochę lepka i specyficzna,
bardziej żelowa niż płynna, ale myślę, że może się okazać
świetny na lato, bo skoro wytrzymuje wodę i mydło, to i powinien wytrzymać szybkie popluskanie się w wodzie na urlopie czy
wakacjach, a niewiele produktów to robi. Jeszcze go trochę
potestuję, ale myślę, że się
skuszę na jakąś złotą/szampańską wersję właśnie ze względu na tę trwałość.
Bispol Lady Charlene podgrzewacze zapachowe
Średnia cena: 2,00 zł / 6 szt.
"Owocowo - kwiatowy zapach przeniesie Cię w nastrój błogiego odpoczynku,
odprężenia i relaksu. Idealny środek poprawiający nastrój, usuwający
zmęczenie i stres, który wypełni Twój dom przytulną, lekko odświeżającą
wonią."
Jako maniaczka zapachowych wosków, pachnących świeczek itp. nie mogę nie ucieszyć się z „podgrzewaczy” zużyję je pewnie do podgrzewania w kominku zapachowym. Sam zapach świeczek też jest przyjemny, spodoba się osobom lubiącym takie bardziej eleganckie, perfumowe zapachy.
MollyLac Lakier hybrydowy
Średnia cena: 14,99 zł / 5 ml
"Nowość w ShinyBox! Nieuczulająca formuła, wysoka pigmentacja, gęsta
konsystencja, wyjątkowy pędzelek i wyszukane kolory - poznaj wyjątkową
moc lakierów hybrydowych Molly Lac. Dzięki nim, każdy szary dzień
zamienisz w kolorową chwilę. Mix kolorów"
Do tego jako gratis w pudełeczku znalazł się woreczek z ozdobami do paznokci.
Do tego jako gratis w pudełeczku znalazł się woreczek z ozdobami do paznokci.
Trafił mi się przepiękny pastelowy, jasnofioletowy kolor. Dawno nie robiłam sobie hybryd, ale ten kolor jest dla mnie tak wiosenny i przypomina mi kolor mojego ukochanego bzu, który jak nic innego kojarzy mi się z wiosną, że gdy tylko znajdę trochę czasu to wyciągam mój zestaw do hybryd i muszę sobie koniecznie nim pomalować paznokcie.
Carlo Bossi Perfumy
Średnia cena: 15,00 zł / 10 ml
"Kompozycja kwiatowo-owocowa o zmysłowym i świeżym aromacie. Zielone
owoce i kwiaty róży, frezji i konwalii otulone piżmem i drzewem
sandałowym, tworzą kompozycję pełną naturalności, optymizmu i
kobiecości."
Małe perfumy w boxie, super. Lubię wszelkie pachnące różności
i zawsze chętnie poznam nowy zapach perfum. Te są w malutkiej
buteleczce. Lubię takie maleństwa zawsze mieć ze sobą w torebce.
Praktycznie w każdej torebce trzymam jakieś malutkie perfumy.
Czasami zapomnę się czymś psiknąć wychodząc w pośpiechu z
domu, a czasem użyję coś mniej trwałego i mam ochotę dodać
sobie zapachu w środku dnia. Ten zapach jest taki typowo wiosenny
lekki i kwiatowy.
One Ingredient Krem ze śluzem ślimaka Snail Your Skin
Średnia cena: 9,99 zł / 2 ml
"Unikalne połączenie niezwykłej delikatności i skuteczności. Naturalna,
hipoalergiczna oraz skoncentrowana formuła doskonale dba o piękno i
zdrowie skóry.Pozytywne efekty obserwowane są przy każdym typie cery i
niezależnie od wieku, Dobrze tolerowany nawet przez osoby o wyjątkowo
wrażliwej skórze."
Nie znam tego produktu, ani marki, więc to dla mnie nowość.
Kosmetyki ze ślimakiem wciąż jak widzę nie tracą na popularności
;)
Jako ambasadorka w ShinyBoxie otrzymałam też książkę "Prosty układ" autorstwa K.A. Figaro. Jest
to nowość na rynku od Wydawnictwa Foksal.
Ja wprawdzie sięgam zazwyczaj po kryminały, albo fantastykę, ale skoro już książka trafiła w moje ręce, to pewnie dam jej szansę. Lubię, gdy w pudełkach pojawiają się niekosmetyczne dodatki, bo uważam, że to bardzo ciekawe urozmaicenie i w sumie nie samymi kosmetykami kobieta żyje :) A co Wy myślicie o takich dodatkach do pudelek? Chciałybyście, żeby pojawiały się w standardowych boxach?
Ja wprawdzie sięgam zazwyczaj po kryminały, albo fantastykę, ale skoro już książka trafiła w moje ręce, to pewnie dam jej szansę. Lubię, gdy w pudełkach pojawiają się niekosmetyczne dodatki, bo uważam, że to bardzo ciekawe urozmaicenie i w sumie nie samymi kosmetykami kobieta żyje :) A co Wy myślicie o takich dodatkach do pudelek? Chciałybyście, żeby pojawiały się w standardowych boxach?
A tak prezentuje się cała zawartość kwietniowego Shiny Boxa. Jak Wam się podoba? Ja najbardziej jestem ciekawa, jak się sprawdzi na dłuższą metę ten rozświetlacz, bo zapowiada się jako naprawdę bardzo trwały produkt. Podoba mi się kolor lakieru. Na pewno też zużyję maseczkę i przetestuję tonik. To moi faworyci z tego pudełeczka.
Podgrzewacze zapachowe mnie zainteresowały. Lubię takie zapachy.
OdpowiedzUsuńTonik chętnie miałabym u siebie
OdpowiedzUsuńWszystkie kosmetyki są mi nieznane. Najwyższa pora to zmienić!
OdpowiedzUsuńThese product looks good😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńsamego pudełka komentować nie będę, ale chętnie bym poznała ten rozświetlacz i tonik!
OdpowiedzUsuńNie jest to najlepsza odsłona tego box'a.
OdpowiedzUsuńPudełeczko takie srednie - nie ma w nim nic co by mnie chwyciło za serduszko. fajny pomysł z dołązceniem ksiązki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy box! Gdyby jeszcze zamienić rozświetlacz na coś do pielęgnacji włosów... wtedy byłby dla mnie super :D
OdpowiedzUsuńteż mam ten box i identyczny odcień rozświetlacza, który mnie nie odpowiada
OdpowiedzUsuńMnie to pudełko nie zachwyca, choć książka trochę podbija jego wartość :)
OdpowiedzUsuńZawartość nie jest aż taka najgorsza według mnie 😉
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ucieszyłam sie chyba tylko właśnie z książki, no i z rozświetlacza. Książki mogłyby się na stałe pojawiać w tym pudełku. Jedna z konkurencyjnych firm boxowych tak robi i wydaje mi się, że świetnie im się to sprawdza i subskrybenci są zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już zawartość tego boxa. Jak dla mnie nie jest najgorsze, ani nie jest najlepsze. Trochę nie podoba mi się zapchaj dziura w postaci tealight'ów. Za to książka jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuń