Hej Dziewczyny :)
Dziś pora na recenzję pomadki w płynie Estee Lauder w kolorze
takiej bardzo wampirzej chłodnej czerwieni. Kolor jest
naprawdę zjawiskowy i niesamowicie optycznie wybiela zęby.
Opakowanie jest typowe dla płynnych pomadek i dość proste.
Aplikator nakłada dużą ilość produktu, wystarczy jedno
zanurzenie, żeby pomalować całe usta. Pędzelek nie jest zbyt
precyzyjny i konieczne jest użycie konturówki, lub po prostu
pędzelka do makijażu ust.
Kolor trzeba nakładać starannie, bo ma
tendencję do prześwitów, ale to może być kwestia tego odcienia,
bo miałam podobne innych marek i zawsze najbardziej miały do tego
skłonności. Ma delikatną konsystencję, nie jest tłusta, ani
bardzo wysuszająca, nie wiem dlaczego, ale przypomina mi po prostu
farbkę do malowania. Pokrywa usta satynowym kolorem, który po
dłuższej chwili zamienia się w mat. Wysychanie pomadki trwa
dłuższą chwilkę. Dopóki całkowicie nie zastygnie, jest bardzo
podatna na rozcieranie, po jakimś czasie jest dość trwała, ale
wciąż nie zupełnie nietransferująca, tak jak np. pomadki
Maybelline. Za to jest zupełnie niewyczuwalna na ustach i nie
wysusza nawet jeśli nie były do końca idealnie wypielęgnowane.
Nie przetrwa zjedzenia czegokolwiek, to ciemny kolor, więc trochę
zjedzona wygląda bardzo nieestetycznie i raczej polecam ją na
spacer/do kina niż na obiad czy kolację, bo nie ma sensu stresować
się wyglądem naszych ust. Pachnie dość intensywnie, trochę
perfumeryjnie.
Skład:
Na pewno będą z niej osoby, którym podoba się matowe
wykończenie na ustach, ale nie lubią czuć pomadki, albo mają
bardzo podatne wargi na wysuszenie.
Jeśli właśnie tego szukacie, a chcielibyście coś tańszego to
identyczny efekt takiego nie wysuszającego i nietrwałego matu dają
pomadki w płynie Avon, też pięknie pachną i kosztują w promocji
około 20 zł. Tutaj recenzja takiej pomadki.
Nie porównuję tych produktów, bo to zupełnie inna pólka
cenowa, ale zachowują się wg mnie bardzo podobnie. Ja ogólnie wolę
te trwalsze, zwłaszcza ciemne kolory, ale ten jest tak ładny, że i
tak mnie zachwycił.
Na zdjęciu wrzuciłam też zdjęcie konturówki z zestawu, ale ją mogę zrecenzować tylko tak, że ja osobiście nie polecam drogich konturówek. Tak jak droższe pomadki potrafią być lepsze, tak dla mnie te droższe konturówki nie różnią się od tych za 5 zł np z Golden Rose czy Wibo i szkoda przepłacać.
Lubicie takie ciemne kolory?
Piękny intensywny mocny kolor!
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby raczej zbyt intensywny i ciemny.
OdpowiedzUsuńWolę delikatniejszeg kolorki. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro optycznie wybiela zęby, to może pokuszę się o tę pomadkę :)
OdpowiedzUsuńKolor raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor☺
OdpowiedzUsuńPrzy tak ciemnych kolorach, ja też stawiam trwałość na pierwszym miejscu. W ogóle lubię nie martwić się czy po zjedzeniu np. kawałka ciasta mam jeszcze pomadkę. Także w tym przypadku estee by mnie nie porwało ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale nie dla mnie
OdpowiedzUsuńI wear that lipstick on my every day, and I really recommend it!
OdpowiedzUsuńHAPPY WEEK
xoxo
https://stylishpatterns.blogspot.com/
Sam odcień jest przepiękny! Mam do takich ogromną słabość :)
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny, uwielbiam takie głębokie kolory :)
OdpowiedzUsuńPiekna czerwien, idealna na nadchodzace chlodne dni <3
OdpowiedzUsuńMarke Estee Lauder bardzo lubie. Własciwie każdy ich koemstyk, który mialam okazał się super. pomadki jeszcze nie miałam ale ma piekny kolor :)
OdpowiedzUsuńPomadka ma piękny kolor, idealny na wieczór
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie piękny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to wszystko takie nietrwałe :(
OdpowiedzUsuńKolor robi wrażenie
OdpowiedzUsuńNo kolor piękny 😍
OdpowiedzUsuńJednak nie mam zbyt dobrego doświadczenia z kosmetykami Estee Lauder - są dla mnie "za ciężkie "
Pozdrawiam
Lili
Mam ochotę na tę pomadkę ale w kolorze bardziej nudziakowym. Może niebawem sobie zakupię :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor. Lubię takie konkrety na ustach.
OdpowiedzUsuńCiemne kolory pomadek to mój żywioł :) Z Estee Lauder jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZa robienie prześwitów skreślam:).
OdpowiedzUsuńNa szczęście Estee Lauder ma też genialne kremowe pomadki:)