10 stycznia 2013

Wibo, Growing Lashes, Stimulator Mascara (Maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs)

Witajcie :)
 U mnie po iście wiosennej pogodzie znowu nastała zima i jest biało za oknem. Chociaż teraz pada deszcz i dla odmiany jutro zanosi się na jesienne błoto ;). Czuję się jakby pory roku zaczęły przebiegać w jakiś strasznie przyspieszonym tempie. Oj tylko lata brakuje...
Dziś notka o jednym z tuszy Wibo, zdaję sobie sprawę, że o maskarach tej firmy  zostało już chyba wszystko powiedziane, jednak i ja zdecydowałam się wtrącić swoje 3 grosze.


Wibo, Growing Lashes, Stimulator Mascara (Maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs)

 zdjęcie ze strony http://wibo.pl/oczy/tusz-do-rzes/growing-lashes

 Obietnice producenta:

"Najnowszej generacji maskara stymulująca wzrost rzęs z innowacyjną szczoteczką
  • pogrubiający i wydłużający tusz do rzęs
  • posiada właściwości zapobiegające obumieraniu torebek włosowych
  • stymulujące intensywny wzrost rzęs
Marzysz o znacznie dłuższych, grubszych i mocniejszych rzęsach? Wypróbuj mascarę Growing Lashes Stimulator, która pielęgnuje i odżywia rzęsy, a jednocześnie stymuluje ich wzrost, dzięki czemu zapewnia ich ekstremalne wydłużenie. Zawarte w formule odżywcze proteiny jedwabiu, D-Panthenol oraz kolagen dodatkowo wzmacniają, regenerują i chronią i pielęgnują osłabione torebki włosowe a unikalne peptydy wspomagają naturalny wzrost rzęs."źródło


Cena: 
około 10 zł

Szczoteczka:



Szczoteczka bardzo malutka, wąska, dla mnie wygodna.
Opakowanie również jest przyjemne, proste, w radosnym kolorze zieleni, napisy nie ścierają się.



Efekt:
(mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam to lekkie poszarzenie zdjęć, miałam lekko zaczerwienione oczy po uczuleniu na klej do rzęs, a nie chciałam bawić się w jakieś skomplikowane obróbki)


Przed pomalowaniem



Po użyciu mascary 


Moja opinia:
Efekt malowania jest całkiem fajny, mamy wyraźnie pogrubione i wydłużone rzęsy, umiejętnie nakładając da się nim także je podkręcić. Kolor jest prawdziwie czarny. Niestety tusz trochę je skleja. Ma tendencje do grudek i lekkiego osypywania się pod koniec dnia, ale nie jest bardzo źle ;) Tusz nie jest wodoodporny, ale mimo to w mglistą, czy śnieżną pogodę nie rozmazuje się (chociaż fakt, że przy mojej budowie oka, tusze zwykle tego nie robią). Cena jest przyjemnie niska, szczoteczka fajna, opakowanie porządne. Tusz ma dla mnie jeden minus, na tyle poważny, że już po zrobieniu zdjęć wylądował w koszu. Mianowicie wypadają mi po nim rzęsy. Nie twierdzę, że to zły tusz, po prostu jakiś składnik mi w nim nie odpowiada, bo już jego różowego brata mogę swobodnie używać. Jednak zachwycona efektem na moich rzęsach, kiedy jeszcze nie zauważyłam wypadania,  na ten sam tusz skusiła się też moja siostra i jej rzęsy również zareagowały na niego podobnie jak moje wypadaniem.

Mimo wszystko za taką cenę chyba warto wypróbować, bo efekty są niezłe jak na tak tani tusz. 

A Wy lubicie tusze Wibo, jaki jest Wasz ulubiony? Bo ja zdecydowanie jako codzienny tusz stawiam na Extreme volume lashes, czyli słynny różowy tusz Wibo :)


Pozdrawiam N.

38 komentarzy:

  1. ciekawe jak z tą stymulacja wzrostu rzęs. Ale watpie by tusz za 10 zł mógł dokonać czegokolwiek w tej kwestii ;)
    U ciebie widać zadziałało w druga stronę . Chyba, że najpierw maja wypaśc by odrosnąc dłuższe hehe :D ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie jakaś odżywkę mogli dodać, ale nie mam odwagi sprawdzać, czy wyrosną dłuższe ;)

      Usuń
  2. mam takie samo zdanie jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  3. efekt jest naprawde widoczny i cena jest dosyć niska, chyba odwiedze Rossmana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny jest ten tusz ale hmm najlepszy efekt jest z początku, a potem już gdy się zaczyna kończyć nie jest tak fajny ;D
    ale z dotychczasowych tuszy jakich używałam ten jest dla mnie najlepszy !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze zamiast stymulować wzrost to spowodował wypadanie! O nie nie, mi wystarczy, że ostatnio włosy z głowy lecą jak szalone, niech chociaż moje mini rzęsy pozostaną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety moje rzęsy się go boją, bo uciekają ;)

      Usuń
  6. Dziś go kupiłam, Extreme Volume Lashes polubiłam po czasie i stosuję ale najbardziej lubię niebieski, Spectacular me ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieskiego nie miałam, muszę wypróbować koniecznie :)

      Usuń
  7. Nie było mi dane sprawdzić żadnego tuszu Wibo ale czas to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba w końcu się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś nie mam zaufania do tuszów Wibo :(

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie spisywał się dobrze, zwłaszcza ładnie rozczesywał rzęsy. Jedynie pod koniec używania już było z nim gorzej, bo stał się gęstszy i trochę zlepiał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj wypadanie?? Chyba nawet bałabym się zaryzykować...

    OdpowiedzUsuń
  12. szczerze powiedziawszy mnie ten tusz nie przypadł do gustu - po jakimś czasie kruszył się i sklejał mi strasznie rzęsy więc po prostu z niego zrezygnowałam :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go nie używałam długo, więc nie miałam tego problemu ;)

      Usuń
  13. nie próbowałam tego tuszu, może się skuszę ;) ja aktualnie jestem zachwycona tuszem z Manhattanu (Volcano Xtra, czerwony) , jako jedyny potrafi podkręcić moje rzęsy. i nie używam zalotki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam ten, do samego tuszu nie mam zastrzeżeń, ale tą szczoteczka trudno mi się pracuje

    OdpowiedzUsuń
  15. Różnicę widać "gołym okiem"-cena też zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam go (nawet teraz na rzęsach) i jestem super zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  17. Też go mam i choć nie lubię silikonowych szczoteczek to uważam, że jak za taką cenę to jest rewelacyjny !

    OdpowiedzUsuń
  18. łał! rzęsiory Ci rzeczywiście wydłuża! ale skoro po nim wypadają Ci rzęsy, to lepiej odpuścić..

    OdpowiedzUsuń
  19. Masz super rzęsy, nie testowałam jeszcze tej mascary.
    Pozdrawiam Maya

    OdpowiedzUsuń
  20. czy po pomalowaniu przeczesywałaś rzęsy jeszcze grzebyczkiem czy nie (chodzi o zdjęcie oczywiście :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czesałam, użyłam tylko tuszu, żeby bardziej pokazać jego efekt.

      Usuń
  21. o widać, że o wiele lepiej się sprawuje jak lovely tej samej firmy

    OdpowiedzUsuń
  22. przyznam,ze efekt jest niezly ,do tego cena ,faktycznie godny uwagi zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  23. naprawdę prezentuje się nieźle:D

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam ten tusz, ale sprawdzał się tylko na początku. Po kilku dniach używania okazało się, że okropnie się osypuje i nie daje już tak dobrego efektu jak na początku

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam tą maskarę^^ i jej szczoteczkę;p

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin