Oto kolejna część mojego opóźnionego projektu.
Tym razem inspiracją miały być Chiny, ten kraj kojarzy mi się ze smokami, wiec zmalowałam ognisty makijaż. Właściwie są nawet 2 wersje, ale prawdę powiedziawszy do żadnej nie jestem przekonana w pełni, jednak chyba nic lepszego nie wymyślę, więc wstawiam jak jest ;)
Wersja druga
Wersja z normalnymi brwiami :)
Tu inne części projektu:
Egipt
Tajlandia
Turcja
Indie
Nigdy nie łączyłam tak kolorów, i teraz dopiero widzę jak to może pięknie wyglądać...
OdpowiedzUsuńpodoba mi się z kolorowymi brwiami, bo przykuwa uwagę :) wersja jeden też jest ładna.
OdpowiedzUsuńbtw to podziwiam, bo ja sama jeszcze się nie odważyłam na takie eksperymenty z kolorem brwi, ale może kiedyś ;D
ta wersja z czerwonymi brwiami jest bardzo interesująca...
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne czerwone brwi! Uwielbiam Twoą niekonwencjonalność w makijażach :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie brwi świetne;D
OdpowiedzUsuńach chiny... love
OdpowiedzUsuńwersja druga to naprawde swietna robota ktora odrazu wpadl mi w oko!
OdpowiedzUsuńGenialnie! Chciałabym umieć posługiwać się kolorem...
OdpowiedzUsuńwow;) poszalałaś;)
OdpowiedzUsuńjejku, zakochałam się, jakbym potrafiła się tak malować, to bym w takim makijażu codziennie łaziła ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne przejścia kolorów :) Pomysł na brwi świetny :)
OdpowiedzUsuńPotrafisz perfekcyjnie rozcierać granice między kolorami. Jakich pędzli używasz?
OdpowiedzUsuńKiedyś jak jeszcze EDM wysyłało do Polski w rozsądnych cenach, to się obkupiłam w ich pędzelki i teraz głównie ich używam.
UsuńBardzo mi się podoba wersja z czerwonymi brwiami, masz może zdjęcia całej twarzy?
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam :(
Usuńpiekny makijaz ,bardzo mi sie podobaja oba,ale pierwszy skradl mi serce :)
OdpowiedzUsuńcudnie- inspiracja makijażem Gejszy. Takie mam skojarzenia.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
OdpowiedzUsuń