3 sierpnia 2013

Moje trio z Manhattanu


 Hej :)

Paletkę, o której dziś napiszę, kupiłam niejako przy okazji zakupu kredek NYC, czytałam o nich dużo skrajnych opinii i moja recenzja też się wkrótce pojawi.


Z tego co mi wiadomo są dostępne 2 rodzaje tych magnetycznych paletek na 2 i na 6 cieni, pozwalające na dowolne skomponowanie swojego zestawu, wkładów mamy naprawdę spory wybór.

Już sama paletka niesamowicie mi się podoba. Jest prosta, czarna, wykonana bardzo porządnie, z dużym lusterkiem przy pomocy którego możemy spokojnie umalować oczy. Paletka jest mniejsza niż standardowe paletki magnetyczne więc świetnie nadaje się na wyjazdy. Na pewno po wykorzystaniu tych cieni będę dalej korzystała z paletki.



Co do moich cieni to wybrałam kolory, po kolei od lewej 89B, 102M, 107T

89B -  był moją wpadką, bo na zdjęciu na aukcji miał zupełnie inny kolor, a ja nie szukałam innych swatchy i tak stałam się posiadaczką chłodnego, lekko zielonkowatego jasnego złota, kolor lekko opalizuje, ale nie daje efektu złotej tafli, tylko jest bardziej kremowy, czym różni się od pozostałych.

102M - średnio jasna, matowa szarość, średnio napigmentowana, niby nic odkrywczego, ale dla mnie podstawowy kolor w moim dziennym makijażu.

107T - ciemny grafit, teoretycznie z niewielka ilością drobinek, które jednak nakładane na sucho giną, dopiero nakładając na mokro mamy skrzącą czerń. Fajnie napigmentowany, chyba najlepiej z mojej trójki.

Cienie nakładają się raczej łatwo, trochę niestety pylą, co jest zwłaszcza odczuwalne przy najciemniejszym kolorze. Bez bazy wytrzymują do około 8 godzin, potem zaczynają blaknąć. Nie zbierają się w załamaniach powieki.

Cienie są nie tylko w metalowych foremkach, ale i w kasetkach i to właśnie w tych kasetkach musimy włożyć je do paletki. Sama na początku popełniłam błąd i wyłuskałam ją z tej kasetki myśląc, że jest tylko opakowaniem ochronnym, tymczasem sama foremka nie łapie się z paletką.


Nie mam pojęcia czy są dostępne stacjonarnie, ale na allegro są dostępne za wprost śmiesznie niską cenę. Jeden wkład kosztuje tam około 3 zł, za taką cenę bez wątpienia warto, nawet dla samej paletki, która swoją drogą podoba mi się bardziej od tych cieni  :D








Znacie te cienie, a może same jesteście ich posiadaczkami, jeśli tak to jestem ciekawa co Wy o nich sądzicie :)

Pozdrawiam N.

29 komentarzy:

  1. Nie miałam tych cieni, ale również bardzo nie lubię pylenia i kruszenia, a zazwyczaj właśnie tak się dzieje z najciemniejszym cieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety przy ciemnych cieniach chyba się nie da uniknąć pylenia.

      Usuń
  2. pylenie i kruszenie to oznaka porażki u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się do pylenia przyzwyczaiłam, bo przez długi czas używałam tylko sypkich cieni mineralnych :)

      Usuń
  3. Rzadko maluję oczy cieniami, ale te mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś, ale jakoś się nie polubiliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się bardziej polubiłam z paletką niż z cieniami :)

      Usuń
  5. faktycznie bardzo ładnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny patent z tymi kasetkami, przedłużają trwałość tych metalowych foremek :) Ciemny grafit jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka paletka, fajna sprawa, sama możesz sobie kompletować kolorki :)
    Na telefonie przeczytałam komentarz o paście do zębów z Ziaji, co to jest w identycznym opakowaniu jak krem do rąk. Uśmiałam się :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę opakowanie ma identyczne, jakbym trzymała je koło siebie to kto wie czy bym kiedyś zębów kremem do rąk nie umyła :D

      Usuń
  8. tych akurat nie mam ale mam inne z manhattan i bardzo lubię ;) Udaje mi się je kupować w fajnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też miałam i ich nie polubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w ogóle nie używam cieni do powiek :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Do Manhattanu się zraziłam trochę. Jak słyszę skrajne opinie o jakimś produkcie to wierzę z reguły w te niepozytywne bo często ambasadorki trochę zbyt przerysowują ich działanie na+.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbardziej spodobał mi się środkowy cień.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam cieni z Manhattanu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze z tej firmy nie miałam cieni, ale u mnie kolorowe kosmetyki to raczej rzadkość :)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubie manhattana ale cienie maja srednia jakosc...w pepco sa teraz takie duze paletki 4 cieni ...ich jakosc akurat jest fajna

    OdpowiedzUsuń
  16. fajnie wiedzieć o tej paletce i jeszcze taka cena:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam takie kolorki ale jeszcze nie mialam nic z Manhatanu

    OdpowiedzUsuń
  18. O jak tu ładnie u Ciebie, lubię blogi które nie są poprostu białe :)
    Cieni nie znam ale bardzo podoba mi się ich cena :)

    OdpowiedzUsuń
  19. "Moje" kolorki!
    Nooo, ale jestem bardzo ciekawa makijażu jaki nimi wykonałaś, bo wykonałaś na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin