Dziś chcę Wam przedstawić balsam/krem do ciała, który polubiłam, mimo że jest bezzapachowy. Nie często się to zdarza, bo lubię pięknie pachnące kosmetyki. Zwłaszcza te do ciała, bo do twarzy jestem bardziej skłonna do zapachowych ustępstw na rzecz dobrego działania;)
Cena: około 20 zł
Skład:
Opakowanie:
Bardzo proste, takie typowo apteczne z wygodnym zamykaniem na klik. Tubka jest odpowiednio miękka, kosmetyk dozuje się bez problemów.
Konsystencja/ zapach:
Kosmetyk jest teoretycznie bezzapachowy, no i pachnie typowo dla kosmetyków tego rodzaju. Na szczęście nie jest to woń mocno intensywna.
Działanie:
Jak już pisałam bardzo polubiłam ten produkt i cóż mogę napisać poza tym, że jest naprawdę skuteczny. Świetnie koi podrażnienia i czuję jak otula skórę. Traktuję go raczej jako balsam do zadań specjalnych, niż na co dzień, żeby wzmocnić działanie słabszych zapachowych balsamów. Radzi sobie z tym zadaniem świetnie. Krem wchłania się błyskawicznie i nie maże po ciele, co czasem lubią robić balsamy przeznaczone do suchej skóry. Używam kremu do pielęgnacji całego ciała włącznie ze skórą dekoltu i na szczęście nie powoduje powstawania krostek. Często używam go też tylko miejscowo, np na łokcie, stopy, czy dłonie i przynosi naprawdę szybką ulgę i poprawę stanu skóry. Jego działanie jest naprawdę długotrwałe i efekty dają się podtrzymać delikatnymi balsamami.
Lubię i zazwyczaj wybieram perfumowane kosmetyki do ciała, więc raczej nie przerzucę się na co dzienne używanie tego kremu, ale w duecie z czymś zapachowym na pewno nie raz po niego sięgnę.
Znacie ten produkt marki Decubal, a może znacie jakiś inny krem/balsam do ciała warty polecenia?
Nie widziałam go jeszcze, ciekawi mnie czy na prawdę tak dobrze spisuje się przy suchej skórze. Odpukać idzie wiosna wiec i problem znika, wróci na jesień i zimę.
OdpowiedzUsuńU mnie się świetnie sprawdził i przewyższa inne preparaty, które też mi pomagały, błyskawicznym wchłanianiem, gdyby tylko jeszcze ładnie pachniał, to byłby to ideał;).
UsuńMam i uważam, że jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńO mi by bardzo odpowiadał bo lubię bezzapachowe:D Jak np posmaruję się na noc mocno pachnącym balsamem to nie mogę zasnąć:)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, może fajnie sprawdziłby się do mojej skóry
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale chciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na rozdanie :) Można wygrać szczotkę Tangle Teezer Salon Elite w wybranym przez siebie kolorze! Link - http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2014/02/rozdanie-wygraj-szczotke-tangle-teezer.html
Myślę,że spodobałby mi się
OdpowiedzUsuńBardzo przydałby się u mnie taki produkt, mam okropnie suchą skórę, szczególnie na nogach ;/
OdpowiedzUsuńja też go mam i regularnie używam - to jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go, teraz stosuję ten bardziej treściy w czerwonej tubie :)
OdpowiedzUsuńMam inny krem z tej firmy w czerwonej tubie chyba bardziej intensywny niż te w białej i jak dla mnie słabo wypada bo jest za tłusty a co do działania to też wcale nie jest taki intensywny jak producent zapewnia. Może ten byłby lepszy
OdpowiedzUsuńMyślę, że w balsamie do ciała nie jest najważniejszy zapach, lecz działanie. I uważam, że to plus dla tego produktu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobał :) na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOj wielka szkoda, że nie pachnie, też wolę aromatyczne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba niestety ale bezzapachowy balsam by nie przeszedł :D
OdpowiedzUsuń