14 kwietnia 2014

Apis krem intensywnie nawilżający

Hej.

Dziś chcę Wam przedstawić moją recenzję kremu nawilżającego Apis, który mnie zawiódł. Po kilku innych produktach marki, które używałam, byłam nastawiona dość pozytywnie, a niestety ten kosmetyk nie spełnił moich oczekiwań.


Obietnice producenta:


Skład:

Moja opinia:


Kosmetyk ma całkiem ładne opakowanie, jest i kartonik i elegancki szklany słoiczek, nawet jest sreberko zabezpieczające krem przed obcymi paluchami i nosami.


Krem ma bardzo leciutką, prawie żelową konsystencję. Wchłania się szybko i niemal do matu. Dobrze współpracuje z makijażem. Kosmetyk pachnie bardzo intensywnie (sama się  sobie dziwię, że to piszę, bo uwielbiam pachnące kosmetyki), dla mnie ten kremik pachnie aż trochę za intensywnie.


Krem otrzymałam na spotkaniu blogerek w Bydgoszczy. Sam niekoniecznie sięgnęłabym po krem z takim składem, ale jednak skoro i tak stałam się jego posiadaczką, to postanowiłam przetestować. Ogólnie parafina używana nie codziennie nie robi mi krzywdy, wiec chciałam używać krem jako coś nawilżającego zamiennie z moimi sprawdzonymi produktami. Niestety zapycha mnie błyskawicznie, wystarczy, że nałożę go na noc, a rano budzę się z wyraźnie szarą i zanieczyszczona cerą. Po kilku podejściach zaprzestałam testów, niestety najwyraźniej kosmetyk nie jest dla mnie. Wydaje mi się też, że nie jest wydajny, bo po kilku testach ubyła mi około 1/3 słoiczka.
https://www.facebook.com/truskawkowakawa

Znacie ten kremik, sprawdził się u Was?

52 komentarze:

  1. Nie znam firmy ani kremu, ale jak zapycha to podziękuję. Niestety mam do tego tendencję. Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, że się nie sprawdził, bo miałam kilka innych produktów tej marki i były fajne.

      Usuń
  2. Dla mnie też zapychający krem odpada.

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz,że ja go jeszcze nie użyłam? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie dawno dopiero po niego sięgnęłam. Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się lepiej niż u mnie:)

      Usuń
  4. nigdy jeszcze nie spotkałam tego kremu na półkach sklepowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go dostałam, też nie widziałam marki Apis stacjonarnie:(

      Usuń
  5. Nie znam, ale ze względu na olej mineralny/parafinę kremy do twarzy są przeze mnie dyskwalifikowane już w przedbiegach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja twarz czasem toleruje parafinę, tutaj patrząc na leciutką konsystencje też wydawało mi się, że tak będzie, ale jednak się pomyliłam.

      Usuń
  6. Jak na razie tylko sprawdzałam żel pod prysznic z APIS-u i mnie podrażnił. Szkoda, ze krem sie nie sprawdził, bardzo tragicznego składu niema, ale super jednak tez nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie żel się w miarę sprawdził, pachniał ładnie, a ja żele używam różne zamiennie z innymi i mydłami, więc nie bardzo miał okazję podrażnić.

      Usuń
  7. Skoro zapycha to niestety u mnie odpada już na starcie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz do tego tendencję to faktycznie lepiej omijać ten krem.

      Usuń
  8. nie miałam i teraz to już na pewno nie kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech szkoda, ja niestety też mam teraz krem który na drugim miejscu ma parafinę w składzie :/ Jak na razie miałam tylko jeden kosmetyk tej firmy, balsam i był ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam balsam i żel pod prysznic i były ok, a balsam miał bardzo ładny skład i chyba lepiej wyszłabym jakbym nakładała balsam na twarz niż krem:D

      Usuń
  10. Też uwielbiam mocne intensywne zapachy a ostatnio u siebie zauważyłam, że jeśli chodzi o kremy do twarzy to zbyt mocna intensywność tu mi trochę przeszkadza. Ale jest to chyba jedyne takie miejsce gdzie wolałabym żeby zapach nie był aż tak wyraźny :) Sama w sumie nie wiem jak to jest.
    Szkoda, że kremik zapycha, zdarza się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja też powoli do takiego wniosku dochodzę, jeśli chodzi o ciało to nawet jak kosmetyk jest fajny a nie pachnie to szukam czegoś zapachowego, a z twarzą zapachy zaczynają mnie lekko drażnić.

      Usuń
  11. Nice review!!! I like your blog!!
    would you like to follow each other with GFC and Bloglovin? let me know...
    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  12. nie słyszałam o nim ale szkoda, że błyskawicznie zapycha skoro dobrze współpracuje z makijażem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety fajna z niego baza, ale nie mogę używać:(

      Usuń
  13. pierwszy raz słysze o tej marce ;) nie lubię zapychaczy wiec nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Skoro zapycha to nie jest to krem również dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jest to produkt dla mnie, skoro zapycha :/ Na pewno nie sięgnę po niego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja unikam produktów do twarzy z parafiną...

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że się nie spisał.

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie również stoi na półeczce i nie mogę go"wykończyć"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem co mam z nim teraz zrobić, jakoś szkoda mi wyrzucić.

      Usuń
  19. myślę, że na mnie też by się nie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam, ale mam rezerwę do kremów, które mają dużymi literami napisane kwas hialuronowy i jak to nawilżają, bo cząsteczka tego kwasu i tak nie jest w stanie wniknąć w skórę, bo jest za duża, więc nawilża co najwyżej wierzchnie warstwy naskórka. Skoro producent na tym bazuje, to znaczy jest to tani chwyt marketingowy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam i nie kupię, daję 100%, że tez by mnie zapchał :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super :) Obserwuje i zapraszam do siebie :) http://blackleopard-official.blogspot.com/
    Mega nazwa bloga :D akurat pije sobie kawkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie sięgnęłabym po niego na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam go i jakoś nie przekonał mnie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. A tak ładnie wygląda w słoiczku :)
    Zapraszam też do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja miałam taką ochotę na ten kremik...pomyślę jeszcze nad tym.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam go... Ale się nie skuszę na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie znam i chyba się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam go i teraz na pewno nie kupię nigdy. Zresztą ja nie znam się na kremach nie lubię zmieniać tych sprawdzonych.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie słyszałam jeszcze o tym kremie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie znam tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie używałam go... każdy inaczej reaguje na kremy, dla jednego będzie dobry a dla drugiego nie :) A ten nie jest dla Ciebie :*
    vogueswing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. parafina na drugim miejscu, nie dziwne, ze zapycha ;(

    OdpowiedzUsuń
  34. będziesz na spotkaniu blogerek we wrześniu?:)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin