Lubię oglądać posty paczuszkowe innych, więc pomyślałam, że u siebie też taki zrobię:) Tym bardziej, że dziś słonce się bawi w chowanego, raz jest słonecznie, by za chwilę zrobić się bardzo ciemno. Za skutkowało to u mnie bólem głowy i nie mam weny do pisania recenzji. Troszkę jednak humor poprawił mi Pan Listonosz, przynosząc mi dwie paczuszki.
Pierwsza to paczuszka współpracowa z firmy Fitomed. Do testów wybrałam Mój krem nr 10 - krem pod oczy przeciwzmarszczkowy i Krem półtłusty tradycyjny
Najbardziej nie mogę się doczekać, żeby przetestować i zobaczyć jak sprawdzi się u mnie krem pod oczy, bo ostatnio staram się coraz intensywniej dbać o te okolice.
Fitomed bardzo lubię, dotąd żadne kosmetyki tej marki mnie nie rozczarowały. Jestem więc nastawiona bardzo pozytywnie do kremu. Mam nadzieje, że się nie zawiodę. Miałyście go może? Jestem ciekawa Waszych opinii.
Drugą przesyłka były łączone zakupy w kolorówka.com i Zrób sobie krem. Bardzo podoba mi się opcja takiej łączonej przesyłki. Robiąc zakupy w tych dwóch sklepach, płacimy w obu osobno za produkty, ale za przesyłkę tylko w ZSK- 9,90. Dzięki czemu oszczędzamy na drugiej i możemy kupić więcej kosmetyków;). Wysyłka trwa trochę dłużej niż w przypadku osobnych zamówień, bo towar musi być najpierw przesłany z jednego sklepu do drugiego. Jednak nie czekałam dłużej niż półtora tygodnia i miałam paczuszkę u siebie, czyli to tylko kilka dni więcej. O ile nie potrzebujemy czegoś na już, to naprawdę opłaca się rozważyć taką przesyłkę. Tym bardziej, że nie ma ceny minimalnej do takich zakupów. Mam nadzieje, że jeszcze jakieś inne sklepy coś podobnego u siebie w przyszłości wprowadzą. Chyba, że już wprowadziły, a ja o tym nie wiem, jeśli tak to proszę dajcie znać w komentarzach:)
Uwielbiam te "chrupki", chyba nawet bardziej niż strzelanie folią bąbelkową :D
Kupiłam:
Trochę olei: Z pestek brzoskwiń, sezamowy i coś czego jeszcze nie używałam- Rafinowany olej z róży, zastąpię nim mój ukochany olej z pestek śliwki, ciekawa jestem czy sprawdzi się równie dobrze jak on. Olej brzoskwiniowy i sezamowy wzięłam po dwa w mniejszych buteleczkach, bo większe opakowania wychodzą cenowa praktycznie tak samo jak dwa małe, a mam wrażenie, że zamknięty dłużej pozostanie świeższy. Zaopatrzyłam się jeszcze w mój ulubiony ekstrakt z soku z granatu. Zazwyczaj dodaję go do serum.
Z kolorówki zaopatrzyłam się w trochę proszków, niestety nie bardzo chciały wyjść na zdjęciach.
Mam trochę mik kolorowych, wiec planuje w końcu zrobić jakieś prasowane cienie, a najlepiej cała paletkę. Nie byłam pewna, czy brać od razu bazę do zrobienia cieni, czy mieszać ją sama, ale, że białej miki i innych dodatków też mam sporo to postanowiłam jednak zmieszać, w tym celu dokupiłam: sterynian magnezu i dwutlenek tytanu. Poza tym kupiłam sprawdzoną już wcześniej i bardzo lubianą przeze mnie (muszę ja w końcu zrecenzować) UV Protection Base. Z filtrów skusiłam się jeszcze na nowość: Dwutlenek tytanu mikronizowany RS, ma fajny kolor, ciekawa jestem jak będą się sprawdzały kosmetyki z jego udziałem. Na stronie sklepu jest napisane : "Dzięki modyfikacji powierzchni dwutlenkiem manganu uzyskał zdolność wychwytywania wolnych rodników" ciekawe, mam nadzieję, że będę z niego zadowolona na równi jak z bazy UV, bo właściwościami anty-aging na pewno nie pogardzę :D. Jeszcze tylko baza do korektora, zobaczymy jak kryje i to wszystko.
To tyle, czekam jeszcze na paczuszkę z innymi zakupami, ale muszę się chociaż przez weekend uzbroić w cierpliwość, bo na razie kursuje z Kielc do Kielc :D Nie wiem kiedy uznają za stosowne wysłać ją bardziej w moim kierunku.
Przypominam na koniec jeszcze o moim oddaniu klik i życzę Wam pięknego, słonecznego weekendu:)
Pozdrawiam:)
taka paczuszka z produktami faktycznie może poprawić nastrój :)
OdpowiedzUsuń>> http://magentaxoblog.blogspot.com zapraszam na mój blog <<
Oj potrafi, potrafi :)
Usuńudanych testów :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest wędrówka tej przesyłki po Kielcach, Radomiu i okolicach. Ciekawe, co ona tam robi? ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że w końcu ja bliżej pomorza zawiozą :D
UsuńA ja jeszcze nie miałam okazji stosować kosmetyków marki Fitomed, choć wiele kusi, a kilka nawet już czeka na odebranie (koleżanka robiła zamówienie). Krem pod oczy też mnie kusił, ale przeczytałam w jednej z recenzji, że bardzo podrażnia, więc zrezygnowałam. Ciekawa jestem jak się u Ciebie spisze.
OdpowiedzUsuńTo mnie trochę wystraszyłaś, bo mam bardzo wrażliwą skórę :( Mam nadzieję, że u mnie podrażnienie nie nastąpi, na szczęście zaczynam testy w weekend.
UsuńGratuluję i życzę udanych testów :D I mam nadzieję, że paczka na którą czekasz dojdzie do Ciebie jak najprędzej hehe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mam taka nadzieję:)
UsuńFajne paczuszki. Gratuluję tych współpracy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych testów!
OdpowiedzUsuńmoje koty uwielbiają bawić się tym piankowym wypełniaczem paczek. zamierzam wypróbować krem pod oczy z fitomedu
OdpowiedzUsuńMoje zawsze zawładną kartonem, pianki ich nie interesują :)
UsuńTeż ostatnio staram się bardziej dbać o okolice oczu;) miłego testowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Przychodzi taki wiek, że trzeba zadbać:D
UsuńTeż mnie kuszą zakupy w kolorówce, ale bardziej pod kątem minerałów :)
OdpowiedzUsuńNo ja w sumie też minerały zamówiłam :D
UsuńWiele fajnych produktów. Miłego używania:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńTo czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńBędą na pewno:)
Usuńświetne paczuszki, a raczej zawartość, miłych testów ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńI ja czekam na ten krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że świetnie się u nas spisze :)
Usuńtrochę tego Ci przybyło ;) sporo olejków, ja w sumie nigdy nie używałam, jakoś mnie nie ciągnie do nich
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oleje:)
UsuńMiłych testów, oby wszystko okazało się dobre :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem pod oczy Fitomed :)
OdpowiedzUsuńUhu nawet bym nie wiedziała co z tym robić, ale czekam na jakieś info - jak będzie dobrze, to może sama zacznę tworzyć :)
OdpowiedzUsuńTeż planuję zamówienie półproduktów ale jeszcze się z tym wstrzymam.
OdpowiedzUsuńciekawe produkty!!
OdpowiedzUsuńA cóż to ta nasza kielecka poczta paczki odsyła???
OdpowiedzUsuńPS. też lubię chrupki z paczek ZSK:D
Jesteś z Kielc??:O nawet nie wiedziałam :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie jestem, dlatego nie wiem czemu tę paczkę tak tam cofają :D
Usuńaaa bo ja zrozumiałam że jesteś :D chyba za mało spię ostatnio bo z trudem łapię sens :D
Usuńfajne przesyłki, i do mnie dotarł w tym tygodniu ten kremik pod oczy od Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przypomniałaś mi, że muszę zrobić zakupy na zsk :)
OdpowiedzUsuńU mnie za dwa dni pojawi się post o kremie nr 10 :)
OdpowiedzUsuńOpakowania nie zachęcają do zakupu... a przecież większość ludzi kupuje oczami :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy wszyscy, ja wolę płacić za dobry skład niż za ładne opakowanie ;) Chociaż wiadomo, że fajnie jeśli kosmetyk łączy obie te cechy;)
UsuńFajne nowości, też mam ten krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję i miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania. Ciekawa jestem kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio trochę poszalałam w ZSK :)
OdpowiedzUsuńFakt, fitomed niezła marka :).
OdpowiedzUsuńMiłego testowania.
OdpowiedzUsuńMój kot uwielbia te chrupki :) Świetne zakupy jeśli chodzi o oleje, aż mam ochotę na taki sam zestaw ;)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam ostatnio krem z Fitomedu - nawilżający z kwiatu pomarańczy. Jutro idę odebrać na pocztę. Mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te chrupki! jak byłam mała myslałam, że to te kukurydziane i zjadłam jednego : p a olejów ci zazdrosszcze!
OdpowiedzUsuń