11 października 2014

Timotei with Jericho Rose, Odżywka `Wyrazisty kolor`

Hej

Odżywkę Timotei kupiłam w zestawie razem z szamponem w jakis wyjątkowo okazyjnej cenie. Szampon powędrował do kogoś innego, bo mam już swoich myjących ulubieńców. Za to odżywkę przetestowałam prawie z przyjemnością. Prawie, bo wszystko byłoby fajnie, gdyby nie trochę denerwujące opakowanie.




Buteleczka moim zdaniem jest zdecydowanie zbyt twarda do gęstej konsystencji odżywki. Przez co wydobywanie produktu z opakowania, zwłaszcza, gdy zostaje go mniej niż połowa, jest bardzo uciążliwe. Przechylanie nic nie daje, postawić do góry nogami się nie da, a naciskanie trwale deformuje buteleczkę, a i tak nie da się wycisnąć do "ostatniej kropelki". Uważam, że kosmetyk powinien być zapakowany w miękką tubkę, jak np maska Alterry.


Odżywka jak już napisałam jest bardzo gęsta, przez co sprawia wrażenie maski i nie spływa z włosów. Pachnie bardzo ładnie, trochę słodko i cukierkowo. Mi zapach bardzo przypadł do gustu, niestety nie utrzymuje się na włosach.


Kosmetyk na moich włosach sprawdza się bardzo dobrze. To wersja do włosów farbowanych. Ja aktualnie nie farbuję, resztki koloru dawno już się zmyły, ale lubię sięgać po produktu dedykowane farbowanym włosom, bo z reguły się najlepiej u mnie sprawdzają.

Odżywka ułatwia rozczesywanie. Włosy są gładkie, miękkie i nawilżone. Nie obciąża i nie mam problemów ze spłukaniem jej chłodną wodą.

Efekt nawilżenia utrzymuje się nawet na koncówkach. Po niektórych odżywkach mam ładne gładkie włosy zaraz po umyciu, ale na drugi/trzeci dzień suche końce. Z odżywką Timotei Wyrazisty Kolor mam gładkie i sprawiające wrażenie nawilżonych końcówki od jednego mycia do drugiego.

Produkt nie przetłuszcza mi włosów, ani mnie nie uczulił, przy czym nakładałam tylko od ucha w dół i trochę bliżej skóry nad karkiem.

Poza opakowaniem jestem bardzo zadowolona z odżywki i pewnie jeszcze się na nią w przyszłości skuszę:)

Przypominam o oddaniu u mnie klik

46 komentarzy:

  1. Po Timotei sięgam bardzo rzadko. Ale podoba mi się bardzo opakowanie, ale faktycznie przy końcówce jest trudno wydobyć produkt z opakowania :/ Fajnie, że się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowania powinni pomyśleć o jakiejś innej buteleczce.

      Usuń
  2. Odżywka nie dla mnie;) Miałam już jedną z Timotei i nie polubiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy jej nie miałam :) Obecnie używam odżywki Balea.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam kosmetyków z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używam kosmetyków z tej firmy do włosów, jakoś nie mam przekonania do niech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie odżywki przekonały, ale wiadomo każdemu służy coś innego.

      Usuń
  6. Strasznie mnie drażniło to opakowanie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mnie też, aż się zastanawiałam ,czy odżywki nie przelać do czegoś innego.

      Usuń
  7. Też mam odżywkę w takim opakowaniu i od kiedy zostało mi jej mniej pomaga mocne strzepnięcie butelki trzymając ją korkiem w dół :) Spróbuj może u ciebie też pomoże i nie deformuje to opakowania :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Kazdemu pasuje coś innego, ja lubię testować różne, chociaż mam też swoje najulubieńsze:)

      Usuń
  9. nie miałam tej odżywki jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ją już dosyć dawno temu ale z moimi włosami robiła takie siano że już więcej na pewno do niej nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  11. A u mnie właśnie średnio spisują się kosmetyki do włosów farbowanych, choć farbuję włosy :) Lepiej się sprawdzają u mnie do włosów normalnych lub przetłuszczających się, albo nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli warto testować różne produkty, niekoniecznie te które wydawać by się mogło, że są przeznaczone dla nas:) Mam jedna odżywkę do normalnych włosów i nawilża u mnie włosy lepiej niż niejedna do suchych:)

      Usuń
  12. Dawno już nie stosowałam odżywki Timotei ale mogłaby się sprawdzić gdyż mam mało problematyczne włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz mało problematyczne włosy, to faktycznie masz dużą szansę być z niej zadowolona.

      Usuń
  13. Moje włosy polubiły szampony Timotei, ale odżywki nie miałam jeszcze żadnej, więc może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dawno nie miałam ich szamponu. Na razie też się raczej nie skuszę. Jakoś tak wyszło, że dorobiłam się już kilku litrów szamponowych zapasów i trzeba najpierw je pozużywać:)

      Usuń
  14. Hahahah padłam jak to napisałaś :D
    Dziekuje kochana za komentarz ;* Cały czas staram sie pracowac nad zdjeciami i mam nadzieje ze niedlugo wkoncu osiagne wymarzony cel :)

    buziaki :)

    http://obiektyw-mym-okiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. super, że sie Ciebie sprawdza ja miałam ostatnio jakiś szampon do włosów z tej firmy ale inna seria.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie ten szampony robią tylko szkodę :( Obserwuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Szamponów z tej serii bardzo nie lubię, ale odżywki jeszcze nie miałam :) może bardziej przypadła by do gustu moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz fajnego bloga :-)
    Obserwuję i liczę na to samo :D

    http://pamietnikkarolci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Chętnie sprawdzę ją na swoich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś zraziłam się do kosmetyków Timotei i do teraz po nie nie sięgnęłam. Może to błąd... Bo ta odzywka wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba jeszcze nigdy nic nie miałam z Timotei :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie z szamponami jest tak ze sa ok przez pierwsze kilka myć a potem wyglada to tak jakby sie włosy przyzwyczajaly i juz nie ma efektu "wow"

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie myślałam, ze tak dobrze się sprawdzi, bo ta marka zbiera raczej same złe opinie ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja odkąd przestałam farbować-przestałam też używać kosmetyków do farbowanych, ale może powrócenie do nich nie byłoby głupie:) Z Timotei miałam ostatnio odżywkę z olejkami w podobnym opakowaniu i tamta buteleczka była miękka i zero problemów z wyciskaniem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ma silikony, więc nie dla mnie... ;]

    OdpowiedzUsuń
  26. o właśnie jej używam i u mnie jakoś bez rewelacji i do tego trochę mnie dusi ten zapach

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja nigdy nie farbowałam włosów,ale wiem,że bardzo fajny efekt daje! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem jak odżywki ale szamponów z Timotei nie znoszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. chyba nigdy nie używałam szamponu z timotei:D

    OdpowiedzUsuń
  30. miałam z tej serii tylko z innym dodatkiem i faktycznie też była fajna!

    OdpowiedzUsuń
  31. skoro jesteś zadowolona to kiedyś i ja ją zakupie

    OdpowiedzUsuń
  32. fajnie że się sprawdza, może też się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedyś bardzo lubiłam szampony i odżywki Timotei, a mama zawzięcie kupowała Sunsilki. Teraz to już nawet nie pamiętam kiedy miałam styczność z nimi, chyba ostatnim razem jak myłam włosy u chłopaka, bo w domu to chyba tylko próbki szamponów tej serii with Jericho Rose :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam tej odżywki jeszcze, być może się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin