1 listopada 2014

Szampon Babydream- jak sprawdza sie u mnie.

O tym szamponie zostało już powiedziane chyba wszystko. Jednak i tak postanowiłam dorzucić na jego temat moje 3 grosze.
To kosmetyk, który kupuję regularnie i który używam do mycia wielu rzeczy poza włosami:D



Kupuję go naprzemiennie z płynem do kąpieli tej marki. Sugerując się tym co aktualnie jest w promocji;) Oba produkty mają prawie identyczne składy i dla mnie identyczne właściwości.

Moje pierwsze spotkanie z szamponem Babydream było ogromną porażką. Było to kilka lat temu, gdy myłam włosy trochę innym sposobem niż obecnie. Nakładałam wtedy szampon na całe włosy i masowałam. Dziś nakładam tylko na skalp, a resztą zajmuje się spływająca piana. Jak można się domyślić nałożenie Babydramu na całe włosy i zwykle mycie skończyło się ogromnym kołtunem, który pomimo odżywki i silikonowego serum z trudem rozczesałam.

Do dziś nie przepadam za BD do mycia włosów. Wprawdzie teraz potrafię nim umyć włosy, ostrożnie wklepując w skalp zamiast wcierać czy masować, co nie skutkuje kołtunem, ale jednak moja skóra lepiej lubi się z szamponami trochę mocniejszymi, które zawierają SLS/SLES.

Przez pewien czas używałam go zamiennie z płynem do kąpieli BD jako żel do mycia. Byłam bardzo zadowolona. Dobrze oczyszczał, zmywał makijaż i nie powodował niespodzianek. Jedyne co mogę mu zarzucić to to, że trochę wysuszał. Dlatego ostatecznie przegrał z mydłami. Zdarza mi się go jeszcze używać w tym celu, bo np. na wyjazd jest mi wygodniej wziąć odlewkę żelu niż mydło, którego nie będę miała gdzie położyć i wysuszyć.

Stosuję go teraz najczęściej do mycia pędzli. Mam pędzle, które od zakupu myłam tylko w nim i wyglądają świetnie, mimo kilku lat na karku:) Trzymają kształt, włosie jest miękkie, a klej nie puścił. Myję w nim też wszelkie miseczki po maseczkach itp.


A jak u Was sprawdził się ten szampon?

38 komentarzy:

  1. Kiedyś myłam nim włosy ale zamieniłam na rosyjskie szampony ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie calkowicie sie nie sprawdza.. stosuje go najwyzej dla oczyszczenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze go nie znam osobiscie aczkolwiek boje się zmieniać szampon bo moje włosy ostatnio były przesuszone przez.szampon Joanny. Ale może kiedyś kupie próbkę na sprobowanie jeśli na włosach się nie sprawdzi to przynajmniej umyje pędzle ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś go miałam, ale moje włosy go średnio polubiły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja go bardzo lubię i również myję nim pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go i używam chętnie,ale od czasu do czasu i tak pozwalam sobie na szampon z SLES czy SLS.

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie nie za fajnie się spisał, zapach ma cudny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tego szamponu ale ostatnio trafiam na same buble i nie będę eksperymentować przez jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie ta wersja się nie sprawdziła-kołtunił i przesuszył mi włosy. Teraz mam nową-ułatwiającą rozczesywanie i jest o niebo lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam go i nie wiem czy z moimi włosami by sobie poradził jakikolwiek szampon dla dzieci... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam i też myłam nim pędzle :D

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie najpierw sprawdzał się super ale potem zaczęły mi wypadać po nim włosy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze go nie miałam :)

    http://ja-pamietnik-i-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę wypróbować go do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nigdy więc ciężko mi o nim cokolwiek powiedzieć, ale jak widać można dla niego znaleźć dużo zastosowań :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie od jakiegoś czasu jest ulubieńcem do mycia głowy ( nie włosów ) i pomaga mi bardzo w walce z przetłuszczającym się skalpem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nigdy go nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Opinie czytałam różne ale jakoś nie kusi mnie ten szampon.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również czytałam różne opinie... :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słynny szampon, chyba wiele osób go używa :D.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam, pewnie kiedyś się skuszę na niego :D;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja do mycia pędzli używam zwykłego bambino:) dobrze wiedzieć, że robi jeden wielki kołtun, bo akurat chciałam go wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się z nim nie polubiłam, za to moje włosy pokochały Facelle:) ale Babydream świetnie sprawdza się za to na włosach mojej siostry:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem jak to możliwe, ale jeszcze go nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie przygoda z BD skonczyla sie wraz z pogarszajacym sie stanem skalpu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja nigdy go nie używałam, chyba jako nieliczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja go bardzo lubiłam do mycia wlosow. U mnie nie powodował kołtuna : )

    OdpowiedzUsuń
  28. ja jeszcze nie miałam okazji go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Długo go używałam i mi pasował, ale przy 3 butelce jakoś przestał i teraz przestawiłam się na "standardowe" szampony, a babydream używam do pędzli.

    OdpowiedzUsuń
  30. muszę wypróbować wreszcie coś z tej łagodnej serii:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wypróbowałabym go do włosów, może wystarczyłaby dobra odżywka do rozczesania :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam ten szampon za jego delikatność dla włosów i skóry głowy, a przy tym przyzwoite oczyszczenie, zmycie olejów i cudowny zapach :) Nie ma wszystkich polepszaczy dla "dorosłych" myjadeł, ale styknie położyć odżywkę i włoski pięknie mi się rozczesują :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja też mam po nim kołtun na głowie i używam tylko do zmycia olejku z włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie wyobrażam sobie życia bez tego szamponu :D

    OdpowiedzUsuń
  35. niestety szampon nie domywał i bardzo plątał włosy...teraz myje pędzle :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin