16 stycznia 2015

DIY: baza pod cienie

Ja zazwyczaj zamiast bazy pod cienie nakładam na powieki korektor, ten sam który używam pod oczy. Świetnie przedłuża trwałość makijażu i wyrównuje kolor skóry. Jednak jeśli chcę podbić kolory fajnie sprawdza się gliceryna z dodatkami. Dlatego dziś chcę wam przedstawić przepis na bardzo prosta bazę pod cienie.



Potrzebne będą:
gliceryna
woda/hydrolat- ja użyłam wodę różaną
opcjonalnie, jeśli nie chcecie przechowywać bazy w lodówce, przyda się konserwant- ja użyłam FEOG


Łyżeczka miarowa, lub jakakolwiek inna miarka
Buteleczka do przechowywania bazy


Przygotowanie:

Zrobienie bazy jest bardzo proste, odmierzamy jednakowe porcje płynu i gliceryny.


Mieszamy, a następnie dodajemy odpowiednią ilość konserwantu (w przypadku FEOG jest to 50 ml od 5 do 10 kropel, czyli u mnie wyszło jakieś 3 krople)


Baza naprawdę ładnie podbija kolor cieni, należy tylko pamiętać, aby nakładać cienie w odpowiednim momencie po jej nałożeniu. Czyli na lekko podeschniętą, ale wciąż wilgotną powiekę.

Efekt:

Cienie bez bazy:


Cienie po lewej z bazą i po prawej bez:


Używacie baz pod cienie?

70 komentarzy:

  1. Fajny patent, ale chyba nie chce mi się aż tak bawić:) Ja używam bazy Kobo, Cashmiere, Artdeco. Każda działa rewelacyjnie, tylko wcześniej muszę odtłuścić powiekę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Jest tyle gotowych baz w przystępnych cenach, że trzeba lubić takie bawienie się w przygotowanie kosmetyków, żeby ją robić samemu :)

      Usuń
  2. Ło, akurat tak się składa, że mam zarówno wodę różaną jak i glicerynę... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeśli bazy nie masz, możesz się pobawić w tworzenie własnej :)

      Usuń
  3. uwielbiam twoje DIY, a to jest naprawdę świetne! faktycznie, baza naprawdę cudownie podbija kolor cieni c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo miło mi to przeczytać, że podobają Ci się moje DIY :)

      Usuń
  4. Ale fajnie i ..nieskomplikowanie... :) dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł :) Używam bazy drogeryjnej, bo moje powieki są na tyle tłuste, że nie mam innego wyjścia. Ale tylko okazjonalnie, na co dzień nie jest mi taki długotrwały efekt potrzebny.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie tym pomysłem.. ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł! ja zazwyczaj pod cienie daję podkład:)

    OdpowiedzUsuń
  8. My też używamy głównie korektora ale dobrze wiedzieć o tym sposobie na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ty to jesteś zdolniacha :) super pomysł

    OdpowiedzUsuń
  10. A o tym jeszcze nie slyszalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł, a efekt zachwycający :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo, dobrze wiedzieć! :) ja mam bazę z Marizy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaa! świetna sprawa nawet nie wiedziałam że można zrobić coś takiego samemu w domu :)
    dziś się biorę za działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny pomysł! mam składniki w domu, więc może spróbuję czy u mnie sprawdzi się taki patent! pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomysł jest bardzo ciekawy :D
    Człowiek uczy się całe zycie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny pomysł, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna sprawa, ja używam art deco, ale tyle tam chemii że warto zrobić sobie swoją bazę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale super "wynalazek", efekt bardzo widoczny!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Używam bazy pod cienie i tez zrobiłam ja sama ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale ładny efekt :) Chyba się skuszą bo po bazę pod cienie sięgam prawie każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. używam baz, ale na razie gotowych produktów i u mnie nie chodzi o kolor cieni, tylko o potwornie tłuste, które niczego nie trzymają, a cienie rolują się na nich po 20 minutach:/

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow! Genialnie podbiła kolor, super opcja :) Ja mam gotową bazę z Hean, chociaż niedługo mija jej termin ważności. W sumie planowałam coś zakupić, ale ostatnio nakładam cienie bez bazy i też dają radę, więc o ile nic szczególnego mnie nie skusi, postaram się odłożyć wydatek na dalszą przyszłość :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny pomysł , muszę tu zaglądać częściej

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja tak samo jak Ty na powieki używam korektora :D chociaż bazę zakupiła, ale po prostu korektor spełnia swoje zadanie to po co sobie utrudniać życie :D
    Ale zrobienie bazy samemu to satysfakcja! Fajnie Twoja baza podbija kolorki cieni :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Wstyd sie przyznac, ale jeszcze zadnej bazy pod cienie nie mialam ;) Twoj przepis zdecydowanie mi sie podoba, wiec z pewnoscia wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie używam bazy pod cienie bo właściwie mało kiedy używam cieni... Niestety mało mam okazji ..
    Zapraszam też do mnie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również od dłuższego czas używam bazy pod ciebie, ale gotowych :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja własnie w końcu zamówiłam sobie bazę Hean i jestem zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. O matko! Jaka kreatywność:) Ja używam korektora i dość dobrze utrzymuje cienie-nie rolują się.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale fajniy oomysl:)
    Pozdrawiam
    Jolahogg.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Kolejny kosmetyk, który robisz,gdzie w życiu bym nie pomyślała, że można samemu. Pomysł świetny. Sama też po prostu stosuję korektor na powieki, a cieni o słabej pigmentacji staram się unikać :) Choć czasem baza by się przydała na większe wyjścia nawet do przedłużenia trwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy przepis, ciekawa jestem czy sprawdziłby się na tłustej powiece.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja nie uzywam w ogole cieni, ale efekt zaskakujący!

    OdpowiedzUsuń
  35. O jaaaaaa! Ale extra efekt! Szok! Nigdy czegoś takiego nie używałam ale teraz zacznę :) Z chęcią obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Hey you´ve a great blog!
    Please check out mine and if you want we can follow each other
    on my blog www.styleshower.com , bloglovin and via Instagram?
    Let me know, now it´s your turn.
    xoxo

    http://www.styleshower.com

    OdpowiedzUsuń
  37. alee super pomysł! Chyba wszystko w moich zasobach mam więc może spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie sprawdzone sposoby są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nigdy bym nie pomyślała że bazę można wykonać samemu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. pierwsze słysze ale wydaje sie ciekawe:D

    OdpowiedzUsuń
  41. ooo jeje swietny efekt daje muszę wypróbować , dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajny pomysł na bazę ja obecnie mam z joko ale pomyślę w przyszłości nad takim rozwiązaniem <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja mam baze z catricka i jestem z niej zadowolona, ale niedlugo bede sie musiala z nia rozstac i poznam sie z baza bell.
    A efekt z baza jest super!

    OdpowiedzUsuń
  44. W razie gdyby mi zabrakło bazy już wiem, co robić :) Bardzo przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ile kosztują wszystkie składniki? Nie wiem, czy wolę kupić gotowca za jakieś 10 zł, czy zrobić samodzielnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli resztę składników zużyjesz do zrobienia innych kosmetyków, to się opłaca, jeśli jednak chciałabyś wszystko kupić tylko do bazy, a reszty nie wykorzystasz, to taniej kupić gotową bazę.

      Usuń
  46. Ja mam opadające powieki wiec na kolektorze i tak sie roluje, wiec musze używać bazy, najcześciej jest to Urban Decay, ale rzadko maluje powieki wiec na codzień mam korektor który przypodruwuje.
    Lubie takie proste DIY, zapisze przepis w notatniku i na pewno sprawdze :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin