Z tego co zauważyłam Tołpa należy do dość popularnych i ogólnie lubianych marek. Ja kilka ich kosmetyków przetestowałam i jakoś nie miałam do nich szczęścia. Nigdy nie trafiłam na coś, co zostałoby moim hitem do pielęgnacji. Ostatnio używam otulające masło-krem, jeśli jesteście ciekawe, czy przypadło mi do gustu zapraszam do recenzji.
Skład:
Moja opinia:
Kosmetyk znajduje się w sporym (250ml) odkręcanym słoiczku, wykonanym z nieprzezroczystego plastiku.Dość gęsta konsystencja topi się w kontakcie ze skórą. Mała ilość wystarczy, żeby posmarować całe ciało. Zapach określiłabym jako taki unisex, bardzo mocno czuję cedr i cytrynę. Nie do końca przypadł mi do gust. Do tego jest na tyle intensywny, że tak po zużyciu 1/3 opakowania zaczął mnie trochę męczyć. Jednak to oczywiście tylko kwestia gustu, na pewno znajda się osoby, które będą nim zachwycone:)
Słoiczek jest zabezpieczony sreberkiem, więc mamy pewność, że nikt nie maczał paluchów w naszym kosmetyku. Jest to ważne nie tylko ze względów higienicznych, ale po prostu te masło ma datę ważności do 6 miesięcy od otwarcia.
Z działania jestem całkiem zadowolona. Masło bardzo dobrze radzi sobie z sucha skórą, ale wymaga naprawdę regularnych aplikacji. Wchłania się dość szybko, pozostawiając lekki film na skórze. Przy nakładaniu muszę omijać dekolt i ramiona, bo potrafi trochę zapychać. Jednak z drugiej strony podobno krem do twarzy należy stosować aż do poziomu biustu, więc masło do ciała z założenia może jest przeznaczone do dalszych rejonów :)
Kosmetyk jest baaardzo wydajny. Myślę, że miałby szansę naprawdę przypaść mi do gustu, gdyby miał trochę inny zapach. Tego na pewno nie kupię ponownie, ale jestem na tyle zadowolona, że pewnie skuszę się na masło do ciała z innej serii Tołpy.
Polecacie jakieś masła tej marki o naprawdę otulających, ciepłych zapachach?
Masełek już mam zapas, ale jakiś inne kosmetyki tej firmy chętnie w końcu poznam :)
OdpowiedzUsuńNa razie muszę wykorzystać swoje zapasy :D
OdpowiedzUsuńOj te zapasy, też muszę przystopować z zakupami :)
Usuńjaka fajna konsystencja, skusiłabym się na to masełko :)
OdpowiedzUsuńOj tak konsystencja jest bardzo fajna :)
UsuńIch kosmetyki są mi zupełnie obce.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy zupełnie. Dobrze jednak, że jest wydajny.
OdpowiedzUsuńTego masełka nie znam i jakoś mnie nie kusi, uwielbiam za to masło z serii z czarną różą, zresztą nie tylko masło bo i peeling i krem do rąk są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wypróbować jakieś masełko tołpy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam masełka z Tołpy, choć z innych kosmetyków, głównie do twarzy jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam masełka z Tołpy, choć z innych kosmetyków, głównie do twarzy jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam, ale fajnie, że się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńchyba mam cuś podobnego, tylko do masażu, nie wiem czy to ten sam zapach, ale ta sama linia więc pewnie tak i mi akurat przypadł on do gustu, tyle, że kosmetyk lubi się zbrylać w kulki na skórze, przez co już dość dawno go nie używałam...
OdpowiedzUsuńZapach to bardzo indywidualna sprawa, ten jest faktycznie ładny, ale po prostu nie w moim guście :)
Usuńlubie kosmetyki Tołpy :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Szczerze, to pierwszy raz słyszymy o tej marce :) Chętnie byśmy wypróbowały :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam go nigdy wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o wielkość to w połączeniu z data ważności myślę że to może być plus ;)
Ja do tej poty miałam już całkiem sporo kosmetyków z Tołpy i też żaden mnie szczególnie nie zachwycił. Co prawda krem po oczy wspominam całkiem nieźle. :) Ale reszta tak średnio.
OdpowiedzUsuńTutaj masełko wygląda naprawdę fajnie i treściwie, ale czy ja wiem czy taki zapach by mi się spodobał? A zapach jest dla mnie bardzo ważny akurat w takim produkcie :)
Też zapach jest dla mnie bardzo ważny w produktach do ciała :)
UsuńPatrząc na opakowanie miałam nadzieję, że krem pachnie kakaowo albo kawowo.
OdpowiedzUsuńFaktycznie takie odcienie byłyby idealne dla tych zapachów :)
UsuńWypróbowałabym je :)
OdpowiedzUsuńDo Tołpy mam mieszane uczucia. Normalizujący żel do mycia twarzy okazał się moim hitem, ale krem pod oczy z czerwonym ryżem rozczarował mnie na całej linii. Masełko mnie zainteresowało, ciekawe tylko jak zareagowałabym na jego zapach.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że opakowanie ma taki błotny kolor, bo gdyby miało bardziej przyjazny dla oka design, bardziej zwróciłabym na niego uwagę na półce. Ciekawa jestem zapachu, bo sama lubię jak kosmetyki ładnie pachną, wtedy aż miło się ich używa, a nie umiem sobie wyobrazić połączenia cytryny z cydrem. Skład raczej nie powala, ale widzę że nawilża całkiem spoko, to najważniejsze :) ale na razie mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie. Oh kusi :D jest w promocji na mrerlinir i muszę ze sobą walczyć :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nazwa: otulające. Chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńNazwa faktycznie jest obiecująca :)
Usuńniektóre kremy Tołpy są bardzo fajne :) ale nistety drogie ;/
OdpowiedzUsuńUwielbiam serię Spa Eco :)
OdpowiedzUsuńMi np. ten zapach bardzo się podobał, ale faktem jest iż jest on bardzo intensywny :)
OdpowiedzUsuńooo jakie fajne masełko, nie miałam jeszcze :))
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam przygodę z kosmetykami Tołpy. Najważniejsze, że mnie nie uczulają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam szczęścia do Tołpy. Jakos nic mnie dotychczas nie przekonało. Maselek tez mam zapas wiec...;)
OdpowiedzUsuńkusi mnie zakupic cos z tołpy:)
OdpowiedzUsuńJak na razie zraziłam się do tej marki ;(
OdpowiedzUsuńMiałam to masło, pod względem działania było poprawne, ale akurat dla mnie zapach był za delikatny, podobał mi sie, ale spodziewałam sie jakiegoś mocnego i eterycznego ;)
OdpowiedzUsuńMoże dla mnie był po prostu za intensywny, bo się z nim nie polubiłam :D Ogólnie lubię mocno pachnące kosmetyki, ale wolę słodsze zapachy.
UsuńNigdy nie używałam takiego produktu, ale wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
Uwielbiam takie masła do ciała ;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę masełka niż balsamy :)
UsuńMuszę podpowiedzieć to masło mamie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam balsamu tej firmy i ostatecznie się zawiodlam. Prawie nie nawilżał :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się zawiodłaś na balsamie, na szczęście mnie to masełko nawilża całkiem porządnie:)
UsuńKiedyś używałam balsamu tej firmy i ostatecznie się zawiodlam. Prawie nie nawilżał :(
OdpowiedzUsuńLubię Tołpę, ale tego masła nigdy nie miałam. Może kiedyś się skuszę :) taki zapach jak mówisz, może mieć to masło z czarną różą :)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę je koniecznie wypróbować :)
UsuńTego nigdy nie miałam, ale akurat lubię mocne zapachy, więc pewnie przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mocne zapachy, ale bardziej słodkie niż ten.
UsuńPodoba mi się konsystencja masła;)
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest bardzo fajna :)
Usuńkonsystencja mnei zadowala, kolor również ładny :) nie wiem jakos tołpa mnie dotychczas nie przekonała swoimi kosmetykamia le maska wyglada zachecająco :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Tołpy , a tego masła używa moja mama i jest zadowolona !
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Już tyle się naczytałam o tej firmie, ale wciąż jeszcze nic od nich nie miałam. Wolę lżejsze konsystencje, więc ten produkt nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle jestem w tyle i w życiu o tym nie słyszałam , ale twoja recenzja jest super!
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Jeszcze nie znam, mam jeden kosmetyk tej marki i jestem zadowolona bardzo. wiec czas skusić sie na wiecej.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam produktów tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńbędę musiała to zmienić :) świetna recenzja :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Bardzo przydatna i rzetelna recenzja :)
OdpowiedzUsuńja nie uzywalam nigdy kosmetykow tej firmy :)
http://xblueberrysfashionx.blogspot.com
Cedr i cytryna nie kojarzą mi się z otulającymi zapachami...
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbowac kosmetyki tej firmy:)
OdpowiedzUsuńCzyli i tym razem nie do konca szczescie dopisalo ;) Z tej marki jeszcze nie mialam zadnego produktu.
OdpowiedzUsuńLubię takie gęste i treściwe konsystencje :) Nie do końca przepadam za cytrynowym zapachem w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! Krótko i na temat ! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchętnie je kupię przy najbliższej okazji i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChciałam bym go przetestować ;)
OdpowiedzUsuń