25 lipca 2016

Kolorowe kredki w kosmetyczce noszę :D


Hej Kochane

Dziś dość krótka notka, bo po niedługim używaniu. Jednak jestem tak zachwycona kredkami Rimmel Scandaleyes, właściwie nie kredkami, a cieniami w kredce, jednak dla mnie zawsze kredka pozostanie kredką. :D A że są teraz w cenie na do widzenia w Rossmannie, która wynosi około 5zł, (jakbyście się spóźniły na tę wyprzedaż, to w internecie kosztują mniej więcej tyle samo), to postanowiłam o nich napisać.




Dawno nie miałam produktu, który bym tak baaardzo polubiła. Kupiłam najpierw na próbę dwa kolory: czarny i ciemno brązowy, przetestowałam i pobiegłam dokupić kolejne dwa: beżowy i biały. Tym sposobem zostałam właścicielką wszystkich neutralnych odcieni. Poza tymi, które posiadam jest jeszcze w Rossmanie dostępny piękny morski odcień. W sklepach internetowych oferta kolorystyczna jest większa. Jednak mam kilka kolorowych cieni w paletach, których i tak prawie nie używam. Jeśli robię sobie bardziej kolorowy makijaż to jest to tylko kilka razy w roku i dodatkowa kredka byłaby trochę marnowaniem miejsca na składowanie kosmetyków :D

Kredki Scandaleyes są miękkie, ale nie zbyt maślane. Znoszą więc dobrze letnią temperaturę i jednocześnie łatwo i miękko suną po powiece, zostawiając wyraźny kolor i są na tyle twarde, że nie zostawiają grudek i zbyt grubej warstwy produktu.

Po nałożeniu można je lekko rozetrzeć zanim przyschną. Jednak gdy już wyschną, to są nie do starcia. Są też naprawdę wodoodporne. Swatche na ręku wytrzymały mycie rąk, dość niestaranne i bez przesadnego tarcia, ale jednak kontakt z wodą najwyraźniej im nie straszny. Co ważne dają się bardzo łatwo naostrzyć, bez żadnych zadziorków i łamania.

Przy rozcieraniu ciemny brąz gubi drobinki, więc nakładając na całą powiekę i rozcierając brzegi mamy piękny smoky eyes w minutę.

Mam następujące kolory:

001 Whitness White

Biały, ale bardziej dający efekt tafli, niż perły.

002 Bulletproof Beige

Złoty beż, tak samo jak powyższy daje bardziej efekt tafli niż drobinek. Fajnie wygląda również nałożony jako rozswietlacz na szczyty kości policzkowych itd., jednak trzeba szybciutko go wklepać, zanim zaschnie.

003 Bad Girl Bronze

Ciemny brąz z miedzianymi drobinkami, mój ulubiony kolor z tej czwórki. Pięknie wygląda zarówno nałożony na cała powiekę i lekko roztarty, jak i jako grubsza kreska na linii rzęs. Noszę go teraz praktycznie codziennie.

008 Blackmail

Smolista czerń, idealna do grubszej roztartej kreski, albo jako baza do podbicia koloru.


Nie roztarte:

Roztarte:

Naprawdę fajnie się sprawdzają i do tego taki wyłącznie kredkowy makijaż oka, jest dużo szybszy, co doceniam zwłaszcza na co dzień, kiedy rano liczy się każda minuta. 

Znacie je, też tak dobrze sprawdziły się u Was?
 

23 komentarze:

  1. ładne kolory, szczególnie te metaliczne. rzadko maluję oczy, nie mam żadnych kredek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie mam zamiar kupić sobie takie cienie w kredce, bo tak jak piszesz znacznie szybciej się nimi wykonuje makijaż. Fajnie, że dałaś znać o tych od Rimmel. Popatrzę na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne te cienie. Polecę siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolory :) sama wczoraj chciałam kupić ale nie było już ani jednej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tych nie próbowałam, ale ogólnie cienie w kredkach stosuję i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten miedziany jest idealny dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. 5 zł wow ;O Ładne kolorki cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prezentują się całkiem dobrze!
    pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor 003 bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogólnie lubię kredki, ale tych jeszcze nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używamy takich kredek ale cenę mają zacną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne kolory, ale niezbyt przepadam za taką formą cieni w kredce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odcień 003 wygląda ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Odcień 003 wygląda ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Prezentują się naprawdę rewelacyjnie! Może jeszcze uda się znaleźć jakiś egzemplarz w moim Ross :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się kolorek 003 :) W kredce jak na razie ma tylko 2 cienie :) Świetne na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze omijam szerokim łukiem cienie w kredkach, ale te wyglądają pięknie! Muszę sprawdzić czy u mnie są dostępne, ten biały bardzo mi się spodobał i myślę, że fajnie mógłby wyglądać w wewnętrznym kąciku :)
    Pozdrawiam,
    ohmels.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie nie kojarzę tych kredek :D Ale śliczne mają kolory :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin