Hej Kochane :)
Wielokrotnie pisałam o różnych
mazidłach mających dbać o stan nóg. Jedne sprawdzały się
lepiej, a inne gorzej, jednak o ile takie smarowidła są oczywiście
ważne, to jednym z najlepszych sposobów dbania o nogi są specjalne
lecznicze rajstopy, pończochy, oraz podkolanówki, które dzięki
stopniowanemu uciskowi wspomagają krążenie. W przeciwieństwie do
produktów kosmetycznych efekty nie następują dopiero po jakimś
czasie, ale są odczuwalne już pierwszego dnia.
Rajstopy są bardzo ładne, nie różnią się wyglądem od tradycyjnych rajstop, jedyne co je odróżnia, to specjalny splot w kształcie plastra miodu, który jednak bardzo ładnie wygląda.
Wśród produktów Veera mamy do wyboru rajstopy, podkolanówki, oraz pończochy.
Produkty mają mają zaznaczone palce i
piętę, są anatomicznie dziane, co jest istotne, dzięki temu ucisk znajduje się we
właściwym miejscu. Przy zakładaniu wydają się mniejsze niż
tradycyjne rajstopy, ale zakładanie i zdejmowanie ich nie jest
kłopotliwe i trwa krótko, należy jednak poświecić mu trochę
więcej uwagi niż zazwyczaj.
Produkty są trochę droższe od
tradycyjnych, ale co ważne nie tylko dobrze wyglądają, ale i dbają
o zdrowie nóg. Są również bardziej trwałe i odporniejsze na
puszczanie oczek.
Produkty mają różny stopień ucisku,
więc można wybrać odpowiedni zarówno żeby działać
zapobiegawczo przy zmęczonych nogach pod koniec dnia, jak i
wspomagać, gdy już występuje jakiś problem w postaci pajączków,
czy żylaków.
Ja wybrałam rajstopy i pończochy. Bardzo lubię pończochy, czuję się w nich kobieco i elegancko. Jednak kiedyś przeczytałam, że zwykłe samonośne pończochy niekoniecznie są zalecane przy skłonnościach do pajączków, dlatego cieszy mnie, że takie bardzo kobiece i po prostu ładne, nie wyglądające na lecznicze pończochy, które nie tylko mogę nosić bezpiecznie, ale i dbają o zdrowie moich nóg, również pojawiły się w ofercie marki.
Produkty Veera dostępne są w różnych kolorach, rozmiarach, stopniach ucisku oraz z otwartymi lub zamkniętymi palcami. Należy pamiętać, że pomimo oznaczenia M70 DEN, wcale nie są tak grube i kryjące jak tradycyjne rajstopy. Są przewiewne i można je nosić również latem.
Zawierają antybakteryjne cząsteczki z
jonami srebra, dzięki temu zapewniają świeżość i higienę.
Zachowują swoje właściwości przez co najmniej 6 miesięcy.
Moim zdaniem produkty są zdecydowanie warte swojej ceny. :)
Niestety mam genetyczną skłonność do żylaków, więc wszelkie takie produkty są mile widziane.
OdpowiedzUsuńOj ja często drę takie cudeńka niestety ;x
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Nie miałam pojęcia, że nosi się je również zapobiegawczo. Ciekawi mnie jednak czy rzeczywiście są bardziej trwałe, bo ja drę rajstopy jak szalona, a jak mam zapłacić więcej to chociaż 2 razy chciałabym je ubrać.
OdpowiedzUsuńCoś takiego chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńSłyszałyśmy tylko o takich uciskowych legginsach ale dobrze wiedzieć, że rajstopy też można kupić :)
OdpowiedzUsuń