4 grudnia 2016

RECEPTURY AGAFII Krem Do twarzy na dzień powyżej 50 roku życia


Hej Kochane :)

Rzadko patrzę na oznaczenia wiekowe na kosmetykach. Do tego czytałam kilka pozytywnych recenzji tego kremu, więc skusiłam się na Krem do twarzy na dzień

Mam co do niego dość mieszane uczucia. Jednak wszystko po kolei, zapraszam do recenzji.



Opakowanie jest porządne. Jest kartonik i ulotka, z której niestety nic nie rozumiem, a krem jest w wygodnej tubce z miękkiego plastiku.

To do czego nie jestem przekonana to konsystencja kremu. Jest dość dziwna,   tłusta, po chwili to znika i pozostaje  tępa przy nakładaniu. Najlepszy sposób aplikacji, to wklepywanie produktu. Krem ma biały kolor i trochę bieli skórę. Pachnie bardzo ładnie kwiatowo-owocow. To intensywny zapach, który utrzymuje się na twarzy. Mi się bardzo podoba, ale osoby nie przepadające za intensywnymi zapachami w pielęgnacji twarzy, mogą się z nim nie polubić.


Jeśli już uporamy się z nałożeniem tego kremu, to jest już lepiej. Bez przesady można powiedzieć, że krem matuje skórę i świetnie nadaje się pod makijaż. Szczerze mówiąc po kremie 50+ spodziewałam się bardziej bogatej konsystencji.

Po kilku godzinach czuję lekkie ściągniecie skóry, jeśli nie zastosowałam dodatkowo czegoś nawilżającego. Stosowany sam bez nawilżającego serum pod spodem niestety nie radzi sobie z nawilżeniem, tak jakbym tego oczekiwała.

Ma bardzo bogaty skład, więc używam go wspierając olejkami i cięższym kremem na noc.
Dodatkowo posiada filtr SPF 20, co zawsze jest plusem.

Kupowałam go, gdy był w promocji, wzięłam więc wtedy jeszcze jedno opakowanie dla mamy, która jest już we „właściwym” przedziale wiekowym dla tego kosmetyku i również nie była z niego w pełni zadowolona, bo miał zbyt matującą konsystencję.

Zdecydowanie nie jest to krem, dla suchych cer, raczej dla normalnych, lub może nawet tłustych.

To kolejny rosyjski kosmetyk, z którego nie jestem zbyt zadowolona. Chyba po prostu nie służą mi te kosmetyki. Chociaż nie przepadam za takimi uogólnieniami, to jednak w tym wypadku naprawdę zaczynam mieć takie wrażenie. 

Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Mimo twojej opinii nie do końca pozytywnej, ciekawi mnie ten krem i mam ochotę go sprawdzić w przyszłości na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak lubię rosyjskie produkty do włosów tak kremy mi nie pasują. Miałam chyba dwa i były kiepskie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie przypadł Ci do gustu. Jak na razie jestem zadowolona z rosyjskich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na pewno nie skorzystam. Nie mam zaufania do takich kremów.

    OdpowiedzUsuń
  5. raczej produkt nie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam i raczej nie skorzystam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. A już myślałyśmy, że mamy idealny prezent dla Babć :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jednak chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam produktów BA, tego kremu raczej nie poznam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Twojego opisu wynika, że pasowałby mojej cerze, cle raczej się na niego nie skuszę. Poza tym jakoś ostatnio wspieram polskie firmy :D Zakupiłam sobie podkład Dr Ireny Eris i serum z kwasem glikolowym marki Liqpharm. Z obu jestem póki co zadowolona. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli nie dla mojej cery ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w sumie co do rosyjskich kosmetyków używałam tylko masek, te były akurat dobre;p
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin