Nowości w mojej szafie z Zaful

Hej Kochane,

Już jakiś czas temu odebrałam przesyłkę ze sklepu Zaful. Udało mi się trafić z rozmiarami, więc najbardziej ryzykowną część w zamawianiu on-line mam tym razem zaliczoną na plus, a jakie ubrania wybrałam? Zapraszam do notki.

Wybrałam szyfonową sukienkę w kwiatki. Przyznam, że trochę kojarzy mi się z jakimś fikuśnym szlafroczkiem, ale bardzo mi się podoba. Zwłaszcza rękawy, chociaż np. moja mama, gdy mnie w niej zobaczyła, od razu stwierdziła, że ładna, ale powinnam zwęzić rękawy. :D Jest bardzo krótka. Dla trochę wyższych osób będzie to zdecydowanie tunika a nie sukienka. Na co dzień raczej założyłabym ją do leginsów, żeby nie myśleć, czy przy najmniejszym pochyleniu się czegoś za dużo nie pokażę. Jednak ogólnie, tak jak pisałam, jestem nią zachwycona. Ma w sobie coś co ogromnie mi się podoba i ogólnie fajnie się w niej czuję.

Drugą sukienką jest czarno-biała, również z szyfonu. Bardzo podoba mi się w niej, że tylko rękawy są przezroczyste, reszta nie prześwituje. Lubię ja, chociaż rękawy mogłyby być odrobinkę dłuższe, ale myślę, że po prostu będę je podwijać do łokci.

Pudrowo-różowa sukienka. Podoba mi się kolor, ale sukienka... może na zdjęciu tego nie widać, ale jest bardzo przezroczysta, zdecydowanie wymagałaby noszenia halki pod spód, bo prześwituje bielizna. Odcień polubiłam, zwłaszcza, że nie mam nic w tym kolorze, myślę, że nie będę szukała odpowiedniej halki pod spód, bo fason, też mi nie do końca na mnie się podoba, ale po prostu będę ją nosiła pod spódniczkę, jako bluzkę, w takiej wersji moim zdaniem wygląda fajnie.

Jak Wam się podobają moje nowości?