Hej Dziewczyny :)
Nie raz pisałam Wam o tym, że nie zawsze jest mi po drodze z kremami do rąk. Przeszkadza mi tłustawa warstwa, jaką wiele z nich zostawia, a do tego kiepsko mi idzie z regularnością ich stosowania. Z tego powodu bardziej skoncentrowane zbiegi na skórę dłoni, które odżywią ją dogłębnie, a nie trwają długo, wydaja się być idealne dla mnie. Dlatego bardzo chętnie przetestowałam Touch Zestaw Rękawiczek Nawilżających marki Orphica.
Do kartonika zapakowane są 4 osobno zafoliowane pary rękawiczek nawilżających. Szata graficzna jest minimalistyczna i bardzo elegancka. Utrzymana w białym i jasnoniebieskim kolorze. Rękawiczki pachną bardzo elegancko, trudno ten zapach do czegoś porównać, najbardziej kojarzy mi się z jakimś eleganckim SPA, gdzie wszystko, jest jasne, białe, wręcz sterylnie czyste, ale jednocześnie przytulne. Nie jest to zbyt intensywny zapach, ale idealnie wyczuwalny na tyle, żeby uprzyjemniał stosowanie produktu.
Jedno opakowanie wystarcza na miesięczną kurację, a jego koszt to 119zł
Same rękawiczki są dwuwarstwowe. Warstwa wewnętrzna to miękki materiał nasączony płynem, a wierzchnia to po prostu foliowa rękawiczka.
Rękawiczki są nasączone substancją aktywną idealnie. Nie są zbyt suche, tylko czujemy płyn w rękawiczce, nie są też zbyt mokre i nic nie ścieka i nie wylewa się po nadgarstku.
Rękawiczki są w dość uniwersalnym rozmiarze. Da się z nimi wykonać najprostsze czynności, włącznie z pisaniem na komputerze, chociaż oczywiście lepiej zrobić sobie małe SPA i połączyć ich nałożenie z maseczką na twarz i relaksem na łóżku, czy w fotelu.
Bardzo ciekawie zostały zaprojektowane. Żeby je użyć musimy je rozerwać, nałożyć na dłonie, a następnie zabezpieczyć przy nadgarstku specjalnym paskiem samoprzylepnym, który pełni rolę ściągacza. Także bez względu na rozmiar dłoni, rękawiczki nie będą się przesuwały, czy spadały.
Rękawiczki mają bardzo ładny skład, z mnóstwem substancji aktywnych.
Po zdjęciu rękawiczek skóra jest niesamowicie miękka, nawilżona i gładka. Co ważne ten efekt nie
utrzymuje się jedynie do pierwszego mycia rąk, a jest wyczuwalny jeszcze przez następne dni.
Po zdjęciu rękawiczek skóra jest niesamowicie miękka, nawilżona i gładka. Co ważne ten efekt nie
utrzymuje się jedynie do pierwszego mycia rąk, a jest wyczuwalny jeszcze przez następne dni.
Rękawiczki trzymamy na dłoniach 15 minut. Ja przed nałożeniem ich polecam zmyć lakier, żeby po zabiegu zrobić manicure. Rękawiczki świetnie zmiękczają i nawilżają również skórki przy paznokciach. Tak, że nie trzeba nakładać na nie dodatkowego preparatu, a można po zabiegu bezproblemowo odsunąć je drewnianym patyczkiem.
Rękawiczki oceniam bardzo pozytywnie. Spodziewałam się, że będą działy, ale przyznam, że nie sądziłam, że efekty będą się utrzymywały bardzo długo. Tymczasem dłonie cały czas były miękkie i nawilżone pomimo, że często je myję i rzadko używam kremu do rąk. Rękawiczki przez cały czas trwania kuracji i długo po jej zakończeniu utrzymują dłonie w idealnym stanie. To najlepiej działający produkt do pielęgnacji dłoni, jaki dotąd używałam.
Znacie te rękawiczki, a może używacie innych?
Pozdrawiam :)
Super, powinnam je wypróbować! Ja swego czasu robiłam sobie takie nawilżające zabiegi domowym sposobem z ziemniakami i zawsze wszyscy mówili, że moje dłonie są perfekcyjnie gładziutkie i miłe w dotyku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Moja mama kiedyś stosowała tę metodę z ziwmniakami, jak byłam dzieckiem i była z niej zadowolona. Naturalne sposoby są też świetne. Chociaż jednak czasami wygodniej założyć rękawiczki niż bawić się ziemniakami. :)
UsuńFajnie pomyśleli z tym paskiem ściągającym :)
OdpowiedzUsuńTak, to ogromnie wygodne rozwiązanie.
UsuńTak, to ogromnie wygodne rozwiązanie.
UsuńJestem bardzo ich ciekawa, marki, jak i rękawiczek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używam ani kremów do rąk, ani żadnych innych kuracji, więc niestety nie mogę się jakoś ciekawie rozpisać ;)
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie mialam, ale kiedys uzywalam z Sephora i bardzo polubilam takie rekawiczki :)
OdpowiedzUsuńTylko raz używałam takich rękawiczek (innej firmy co prawda) ale ta forma mnie nie przekonuje ☺
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę kremy i oliwki do skórek ☺
Pozdrawiam
Lili
Bardzo ciekawy jest pomysł z tymi rękawiczkami;
OdpowiedzUsuńwcześniej o takich nie słyszałam :)
Fajna opcja dla kogoś, kto nie lubi używać kremu do rąk :) Ja również często o tym zapominam... Muszę wypróbować te rękawiczki!
OdpowiedzUsuńPs: U mnie na blogu małe rozdanie, zapraszam :)
Pierwszy raz słyszę nazwę tej marki i o tego typu zabiegach. To na pewno ciekawa alternatywa dla osób, które często zapominają o stosowaniu kremu do rąk ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) Naszej siostrze szczególnie by się przydał :)
OdpowiedzUsuńwygląda na fajną markę, muszę w końcu użyć takie rękawiczki :)
OdpowiedzUsuń