27 października 2018

Avon Planet SPA kremy do rąk




Hej Dziewczyny :)



Kremy do rąk kupiłam na Allegro. Zawsze zadziwiała mnie różnica w cenach tam a w katalogu. Moje kosztowały 4,50 za sztukę w katalogu bywają po około 10zł Mam 3 wersje z masłem shea, oliwkową i lawendową, wszystkie mają po 30 ml.



Kremy kupiłam z myślą noszenia ich w torebce i sprawdzają się pod tym względem świetnie rozmiarowo. 30 ml starcza na jakiś czas, zwłaszcza, że w biegu nie używam wiele kremu, a tylko odrobinkę, żeby wchłonął się jak najszybciej, taka pojemność jest też uroczo mała i nie zajmuje wiele miejsca. Tubki wyglądają na metalowe, ale to mięciutki plastik.

 
Działanie wszystkich kremów na mojej skórze było zbliżone, żeby nie napisać prawie identyczne, bo nie zauważyłam większych różnic poza zapachem. W przypadku jednak właśnie zapachu, to w zależności od upodobań każdy znajdzie coś dla siebie. 


Wersja shea jest słodka i lekko dusząco kremowa, oliwkowy pachnie bardzo zielono, ale nie jakoś środkami czystości, tylko takimi dosłownie zielonymi zgniecionymi w dłoni liśćmi, bardzo przyjemny zapach, a wersja lawendowa po prostu pachnie lawendą. 


Kremy jako właśnie torebkowe sprawdzają się świetnie. Przyjemnie pachną, a ja lubię pachnące kremy do rak, zwłaszcza w ciągu dnia, bo po użyciu czegokolwiek zapachowego, nawet kremu do rak, czuję się zawsze bardziej świeżo. Szybko się wchłaniają. Pozostawiając wyczuwalny typowo silikonowy film, który nie brudzi kartek, ani się nie klei. Przy nałożeniu oszczędnej ilości, od razu po wmasowaniu produktu, można bezpiecznie dotykać papier itp. 


Nie są to raczej produkty do regenerującej kuracji, ale nawilżają dłonie w dostatecznym stopniu i w ciągu dnia zapewniają komfort i dobry stan skóry dłoni. 

Jaki krem do rąk aktualnie Wy nosicie w torebce?

16 komentarzy:

  1. Kiedyś regularnie używałam tych kremów do rąk. Przypomniałaś mi, że dawno nic z Avonu nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna nie używam produktów z Avon

    OdpowiedzUsuń
  3. dawno nie miałam nic z avon, a planet spa to moja ulubiona linia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem na coś się skuszę. Nie przekonuje mnie ich pielęgnacja twarzy, ale jakiś krem do rąk, czy żel do kąpieli używam czasem. :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Do rąk nie jest taka straszna. Zresztą jako posiadaczka suchej skory nie narzekam nawet na nią w kremach do twarzy. :)

      Usuń
  5. Nie miałam, ale jak piszesz do torebki idealne :) Ja w torebce noszę krem z Indigo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak sobie teraz myślę, że choć bardzo lubię serię Planet Spa, to nigdy nie miałam kremu do rąk z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już dawno nie mialam nic z Avon. Ale pamietam seria planet spa miala/ma fajne maseczki do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tej trójki najchętniej sięgnęłabym do wersję lawendową. Ale to nic dziwnego, w końcu kocham ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tej serii lubiłam maseczki do twarzy. Obecnie korzystam z kremów Balei :)

    OdpowiedzUsuń
  10. My zawsze mamy krem z Neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam wersję z masłem shea i był super :) Jednak nic nie przebije kremów Cztery Pory Roku :) Tanie, a bardzo dobre dla moich dłoni :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin