Hej Dziewczyny :)
Dziś mam recenzję pomadki, na którą się skusiłam po
przetestowania pomadki w kredce innej marki, której kolor mnie zachwycił, ale
nie podobał się sposób w jaki znikała z ust. Dlatego postanowiłam
poszukać podobnego odcienia wśród innych firm. Jako że tonie jest
kolor, który będę używała codziennie, to rozejrzałam się wśród
tańszych marek. Widziałam podobny kolor wśród pomadki Essence,
które bardzo lubię, ale był tylko tester, a pełnowymiarowego
opakowania nie znalazłam. Przeglądając ofertę innych marek
zauważyłam w Naturze markę Wet and Wild, która wcześniej kojarzyła
mi się tylko z internetowymi sklepami, ale ja w mojej Naturze bywam
raz na kilka miesięcy więc mogę mieć zaległości. (Pomadkę kupowałam jakiś rok temu) Kolor ciemny,
nasycony, trochę wampiry odcień Cherry Bomb okazał się być dokładnie tym, czego szukałam.
To do czego mogę się przyczepić
to opakowanie. Za kilka zł nie oczekuję super jakości opakowania,
jednak o ile jest ono dość solidne, nie rysuje się bardzo i nie
popękało, to jednak dużym minusem jest przezroczystą skuwka,
która jest tak wąską, że nie sposób jej nie pobudzić pomadką,
co sprawia, że po 2 użyciach pomadki opakowanie wygląda bardzo
nieestetycznie. Chociaż, aż tak wielkiej wagi do tego nie przykładam, żeby moje kosmetyki wyglądały zawsze jak nowe, bo maluję
tylko siebie i jeśli ja wiem, że coś jest czyste, to nie
przeszkadza mi mniejsza estetyka, tutaj jednak
ciągle ją czyszczę, bo naprawdę wygląda to irytująco.
Jednak to
tyle z minusów produktu. Jeśli przymkniemy oko na opakowanie, to
dalej jest już tylko lepiej. Pomadka jest dość "sucha",
ale nie bardzo tempa przy nakładaniu. Kolor jest ładny i intensywny
już po jednej warstwie, nie twarzy żadnych prześwitów.
Oczywiście
przy tak ciemnym kolorze przydaje się konturówka, ale pomadka nie
ma konsystencji która sprawia, że łatwo wylewa się poza kontur
warg, więc o ile do precyzyjniejszej aplikacji użyjemy pędzelka,
to możemy obyć się bez konturówki. Szminka daje wykończenie,
które mi się ostatnio bardzo podoba- nie zupełnie płaski mat, ale
też nie błysk, jest to coś pomiędzy matem a satyną. Trwałość
jest dobra. Nie zachwyca wprawdzie trwaniem na ustach przez cały
dzień, ale znika dość równomiernie i wygląda przez cały
czas estetycznie, przez około 5 godzin jest widoczna w bardzo dobrym stanie na ustach. Nie jest to pomadka idealna, ale właśnie do
takich testów nowych dla nas kolorów i wszelkich kolorystycznych
chwilowych zachcianek jest bardzo dobra. Kosztuje niewiele, a jakość
pozwala na jej komfortowe noszenie. Lubicie takie kolory na ustach?
Pozdrawiam :)
Zupełnie nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńNie mój kolor. Ale bardzo lubię tą markę
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor☺
OdpowiedzUsuńPowiem przewrotnie, ze uwielbiam takie kolory jesienia, mnie sie bpodoba :D
OdpowiedzUsuńJa wolę bardziej naturalne i delikatne kolory. 😊
OdpowiedzUsuńPomadka pomadką, ale jakie Ty masz piękne kryształy.
OdpowiedzUsuńŁadny, ale jak dla mnie to kolor jest za mocny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień 🙂
OdpowiedzUsuńMoje kolory
OdpowiedzUsuńśliczny kolor
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor fajny i też bym ją ciągle czyściła :D
OdpowiedzUsuńpiękna! kocham takie odcienie <3
OdpowiedzUsuńNo niestety to opakowanie jest słabe, ale kolor pomadki bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor ładny ale nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ,jestem ciekawa czy na mnie by mi się spodobał 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Nie miałam nigdy żadnego kosmetyku tej firmy. Gdzie mogę je znaleźć? Dobrze kojarzę, że są w Drogerie Natura?
OdpowiedzUsuńMiałam dwie te pomadki i zgadzam się słowo w słowo z Twoją opinią. Jedyny minus dla mnie to to, że w Naturze są fatalne światła i choć wydaje nam się że to spoko kolor, w świetle dziennym już nie jest taki fajny. Miałam tak z obydwoma kolorami jakie kupiłam. Były tak plastikowe że chyba nikomu by nie spasowały ;)
OdpowiedzUsuńSo nice colour
OdpowiedzUsuńKolor całkiem ładny ale w moim przypadku pewnie zbyt często używany by nie był ;p
OdpowiedzUsuńAleż masz dużo kamyczków! Kolor szminki jest bardzo ciekawy! ^^
OdpowiedzUsuń