Dziś o szamponie i odżywce Timotei with Jericho Rose Moc i blask. To moje pierwsze produkty do włosów tej firmy. Jakoś do tej pory omijałam je szerokim łukiem. Dopiero przez przypadek ( i to bardzo przez przypadek, bo u rodziców, sama nie mam nawet tv, nie potrzebuje :) )zobaczyłam reklamę właśnie serii z różą i zakochałam się w opakowaniach. Wiem, to dość dziwne, nawet wszyscy mi mówią, że są przecież normalne, a dla mnie są śliczne :) Dlatego po zobaczeniu ich w drogerii i trwająca nadal w dziwnym zachwycie dla opakowań, zakupiłam szampon i odżywkę. Czy jestem zadowolona, raczej tak, ale do rzeczy:
Co pisze producent:
"Timotei Moc i Blask został wzbogacony ekstraktem z alpejskich ziół, znanym z właściwości wzmacniających włosy, nadając włosom blask, którym będziesz chciała się pochwalić.
Róża z Jerycha jest wyjątkową rośliną, która potrafi przetrwać na pustyni bez wody przez wiele miesięcy i odradza się do życia, gdy spadnie deszcz. Wykorzystaliśmy tę niewiarygodną energię i przelaliśmy ją do wszystkich naszych szamponów i odżywek. Dodaj swoim włosom energii i witalności dzięki nowemu Timotei z Różą z Jerycha. Bez parabenów. Opakowanie może być w pełni recyklingowane i jest wykonane z 6% mniej plastiku"
Odżywka Timotei with Jericho Rose Moc i blask
Skład: Aqua, Cetearyl Alkohol, Stearamidopropyl dimethylamine, Selaginella Lepidophylla Aerial Extract ,Salvia Officinalis Leaf Extract, Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract, Artemisia Dracunculus Leaf/Stem Extract, Trehalose, Gluconolactone, Adipic Acid, Sodium Sulfate, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Amodimethicone, Dimethicone, Parfum, Sodium Chloride, PEG-7 Propylheptyl Ether, PEG-150 Distearate, Disodium EDTA, Dipropylene Glycol, Propanediol, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Phenohyethanol, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylpheryl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool
Jak widzimy skład jest całkiem niezły, sporo ekstraktów wysoko w składzie, czyli w stężeniach mających szansę zadziałać (róża, szałwia, tymianek i bylica), mamy też sylikony, niektórzy ich unikają, ale moje włosy je lubią, sylikony ułatwiają rozczesywanie i zabezpieczają przed mechanicznymi urazami, co ważne jest zwłaszcza teraz w okresie wełnianych swetrów i szalików, a wkrótce i czapek, bo ciągle czymś pocieramy włosy, więc przyda się je trochę zabezpieczyć.
Cena:
Około 7 zł
Opakowanie:
Powtórzę się, ale mi osobiście strasznie się podoba wizualnie, niestety plastik jest strasznie twardy, a odżywka jest gęsta wiec mamy utrudnione wydobycie odżywki z butelki, nawet nie przy końcówce, ale już od takiej "większej połowy". Ani nie da się jej wylać, ani wycisnąć bez problemów, zwłaszcza z mokrymi rękoma trzeba się namęczyć niestety.
Konsystencja:
Biała, bardzo gęsta, wydajna
Zapach:
owocowy, cytrusowy, bardzo przyjemny, utrzymuje się na włosach
Działanie:
- włosy są wygładzone
- nawilża, mało, ale widocznie
- bardzo ułatwia rozczesywanie
- włosy nie puszą się
- ja nie suszę włosów suszarką, a odżywka nie przedłuża czasu schnięcia, co niektóre odżywki potrafią zrobić
- ja osobiście, co zawsze powtarzam, nie wierze w cudowne działanie odżywki, którą trzyma się na włosach 3 minuty, także owych cudów nie wymagam, niemniej odżywka jest porządna i warta polecenia
Szampon Timotei with Jericho Rose Moc i blask
Skład:
Cena:
około 7 zł
Konsystencja:
Przezroczysty, zielonkawy, taki gęsty kisiel ;)
Zapach:
Identyczny jak odżywki
Opakowanie:
Przezroczyste z plastiku, bardzo ładne i proste, już nie tak twarde jak opakowanie odżywki, wiec nie ma tu problemu z wydobyciem produktu
Działanie:
- dokładnie myje nawet po olejowaniu
- nie plącze włosów
- nie wysusza
- dobrze się pieni
- wydajny
- nazwa moc i blask jest trochę na wyrost, jednak na taki zwykły drogeryjny szampon jest całkiem niezły, może przy okazji jakiejś promocji jeszcze do niego wrócę
Pozdrawiam N.
Kiedyś bardzo lubiłam Timotei, ale od paru lat mam wrażenie, że się zepsuły te szampony... Jericho Rose jeszcze nie próbowałam, widzę że jest godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, drogi nie jest, to zawsze jak nie podejdzie można zużyć np do prania pędzli ;)
UsuńMam szampon z tej serii, ale Intensywna Odbudowa. Jeszcze go nie używałam:P
OdpowiedzUsuńJestem na etapie poszukiwania szamponu idealnego. Może ten będzie dobry i dla mnie?:)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe produkty ;)
OdpowiedzUsuńKto wie może kiedyś się skuszę ;D
Zaobserwowałam liczę na rewanż ;p
Już dawno nie miałam nic tej marki i chyba już nie wrócę... Dla mnie bardzo się popsuły...
OdpowiedzUsuńJa do tej pory jej nie miałam, wiec nie wiem jak wypadają przy poprzednikach
Usuńbardzo lubię te produkty, ale od tego nowego do blond pasemen łupieżu dostała, a skóra głowy swędzi mnie jak...
OdpowiedzUsuńOj współczuję, może Cię uczulił jakiś ekstrakt, bo dość wysoko są w składzie.
Usuńjuż od bardzo dawna nie używałam szamponu/odżywki timoteii, chyba czas to zmienić:D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, są tanie, a mogą przypasować
UsuńJa mam do włosów normalnych i przetłuszczających się, no i nie ukrywając liczyłam na przedłużenie świeżości moich włosów - niestety jest gorzej niż w przypadku innych szamponów, możliwe że przez zawartość odżywki... Ale na duży plus zasługuje zapach, miękkość i brak problemów z rozczesywaniem.
OdpowiedzUsuńja sie zakochałam w tym białym szamponie :D , z tej serii mam juz 3 opakowanie :D odżywki nie próbowałam
OdpowiedzUsuńUżywałam kilku odżywek z tej serii i z każdej z nich byłam zadowolona. Żadna nie spuszyła mi włosów niezależnie od pogody :-) Osobom lubiącym mycie odżywką polecam wersję z zieloną herbatą. Niestety, rzadko można ją gdziekolwiek dostać (ja upolowałam ją w Auchan).
OdpowiedzUsuń