1 stycznia 2013

Mydło kofeinowe z miętą


 Witajcie :)
Przed Wami recenzja, którą piszę z dużą przyjemnością, gdyż dotyczy bardzo dobrego produktu. Dzięki ewel z blogu http://www.sliwkirobaczywki.blogspot.com/ (który to bardzo polecam) miałam okazje wypróbować prawdziwie naturalne mydełko, prosto z egzotycznego Nepalu.




Mydło kofeinowe z miętą

Mydełko (i wiele innych równie naturalnych wspaniałości)  jest do nabycia w sklepie  http://www.bliskonatury.pl
klik
o tym i innych mydełkach możecie tez poczytać na  http://www.wildearthnepal.eu


Skład:

 

Działanie:

" Biorąc prysznic z kofeinowym mydłem:
  • pobudzasz cały swój organizm do działania
  • poprawiasz krążenie i dotlenienie każdej komórki
  • likwidujesz cellulit
  • wyszczuplasz i ujędrniasz skórę
  • złuszczasz martwy naskórek
  • nawilżasz ciało
  • zabezpieczasz skórę przed poceniem" źródło





Wygląd:
Mydełko otrzymujemy owinięte w folię z opisem i składem po polsku, co bardzo lubię :), pod spodem mamy angielską wersję.


Mydełko jest całkiem duże, w brązowym, takim kawowym, odcieniu z drobinkami, zakładam, że to jakieś ziarenka, które jednak nie są wyczuwalne podczas używania.



 Ma także wytłoczony wzór:



 Cena:
 32,99 zł


 

Zapach:
Pierwsze słowo dotyczące zapachu tego mydła, które przychodzi mi do głowy to "wspaniały":) Zanim je powąchałam spodziewałam się ot zwykłego przyjemnego zapachu kawy (który szalenie kocham). Jednak nie jest to taki prosty zapach. Podczas kąpieli wąchając mydełko, najpierw wyczuwamy orzeźwiający zapach mięty, a potem możemy rozpoznać pobudzającą woń kawy, która to zastaje długo na naszej skórze, po kąpieli, gdy mięta ulatuje. To naprawdę idealne połączenie na powitanie poranka. Żałuję, że nie możecie go wirtualnie powąchać...


Moja opinia:
Jak pisałam powyżej mydełko naprawdę cudnie pachnie. Doskonale się pieni. Na szczęście nie rozkleja się pod wpływem wody, tylko grzecznie wysycha po użyciu, nie tracąc formy :).  Jak to mydło, jest bardzo wydajne.
Na specjalna uwagę zasługuje też skład mydełka, jest naprawdę zachwycający, mamy same naturalne składniki bez zbędnej "chemii". Na stronie sklepu możemy przeczytać, ze "efekty widoczne są od razu", wiadomo jak zwykle bywa z takimi zapewnieniami, jednak w przypadku tego mydełka kawowego nie są to puste słowa. Już po jednej kąpieli skóra jest wyraźnie wygładzona ( a nie mam z nią dużych problemów, zapewne, w innym przypadku efekty były by zapewne jeszcze bardziej spektakularne). Przy regularnym używaniu skóra staje się gładsza i jędrniejsza,  jest to naprawdę wyczuwalne i widoczne "gołym okiem". Mydełko także nawilża , po kąpieli skóra nie domaga się balsamu. Bardzo polecam mydełko kofeinowe, naprawdę może być wspaniałym uzupełnieniem kuracji antycellulitowej, samą kuracją w przypadku małych problemów, lub po prostu przyjemnym porannym pobudzaczem. Domyślam się, ze dla niektórych osób cena może się wydać wysoka, jednak należy przy tym pamiętać, że otrzymujemy za nią naprawdę naturalne mydełko z Nepalu, ze zbieranej ręcznie kawy, rosnącej w czystych rejonach. Do tego nie testowane na zwierzakach. Poza tym jeśli porównamy ją z ceną zwykłego antycellulitowego drogeryjnego balsamu z wątpliwym składem,  okaże się podobna :) Wiec naprawdę warto zainwestować.
Jeśli jesteście fankami kawy i/lub mięty w kosmetykach, to obiecuje, że nie będziecie zawiedzione tym produktem. Ja serdecznie polecam.



Miałyście to mydełko,a może tez jesteście tak jak ja fankami kawy w kosmetykach?
Pozdrawiam N.

20 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię kawę...w każdej postaci. Jak czytałam to wyobrażałam sobie jego zapach. Szkoda, że takie kosmetyki nie są dostępne stacjonarnie, jakoś nie idzie mi kupowanie przez internet:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla tego mydełka warto się przełamać i zamówić przez internet ;)

      Usuń
  2. bardzo fajnie prezentuje się to mydełko, tylko ta cena.. troszkę za dużo jak dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest warte swojej ceny, tym bardziej, ze to dość egzotyczny produkt i całkowicie naturalny :)

      Usuń
  3. Uwielbiam zapach Kawy i mięty, jak to czytałam to prawie jakbym czuła te zapachy,
    Chyba będę musiała wypróbować, dzieki za świetną recenzję

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawy nie piję, ale zapach uwielbiam :) Zastanowię się nad kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł na prezent to może być:)
    Uwielbiam zapach kawy, rzeczywiście idealny o poranku!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne mydełko, a zapach na pewno super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam takiego mydełka :) ale już sama nazwa zapachu działa na zmysły :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja lubię peeling kawowy, a mydełko też udało mi się wygrać, tylko że z glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujące, ale trochę drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie kuś proszę, nie mam pieniędzy! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne to mydełko dostałaś, kawa i mięta to genialne połaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kusisz mnie... a obiecałam sobie ograniczyć wydatki kosmetyczne

    OdpowiedzUsuń
  13. te ziarenka w mydle to grubo zmielone ziarna kawy :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin