Dziś krótka recenzja szamponu, który uwiódł mnie zapachem i niestety rozczarował działaniem.
Szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów Yves Rocher
14,90 za 200 ml
Moja opinia:
Opakowanie:
Wygodna buteleczka, z twardego
plastiku, dając się bez problemu otworzyć, nawet jedną ręką.
Zapach:
Ach cudo, cudeńko. Jestem chyba z
ostatniego pokolenia, które bawiło się na podwórku i jako malutka
dziewczynka gotowałam „obiady” z błota i zielska. Ten szampon
właśnie takim „zielskiem”, ale nie ziołowo, pachnie, czyli
bardzo zielono, jak skoszona łąka, na której poza trawą było
sporo innej roślinności. Ja jestem w tym zapachu zakochana :) o
dziwo, bo zazwyczaj wolę słodkości niż taką zieloną świeżość.
Działnie:
Z działaniem już tak wesoło i przyjemnie jak z zapachem niestety
nie jest, bo szampon mnie ogromnie podrażnia, już po pierwszym
użyciu powoduje łupież, który na szczęście sam przechodzi po
odstawieniu. Podchodziłam do niego kilka razy i za każdym razem
było tak samo. Podobnie zareagowała na szampon YR moja mama, która
nie ma wrażliwej skóry głowy i zazwyczaj myje ją najzwyklejszymi
szamponami. Niestety myjąc głowę wieczorem - już rano mam
łupież, błyskawiczne działanie ;)
Szampon zużyłam jako żel pod
prysznic, rozkoszując się zapachem. Gdyby nie był przeciw
wypadaniu włosów to pewnie kupowałabym go do mycia ciała. Tak
jednak się nie odważę, bo może przy dłuższym stosowaniu
faktycznie zadziałałby na porost włosów;)
Skład:
Pozdrawiam
Szkoda że się nie sprawdził ale zapachu jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZapach jest naprawdę cudny :)
UsuńTo samo pomyślałam, fajnie,że nie tylko ja nieudane szampony wykorzystuję jako żele do ciała albo rąk ;)
UsuńJa jeszcze czasem używam je do prania ręcznego :D
Usuńnie używałam jeszcze, ale kusi mnie wersja nadająca objętości
OdpowiedzUsuńTeż mnie ta wersja kusi, bo duuużo dobrego o niej czytałam :)
Usuńoj szkoda, a dziś już czytałam post o szamponie z tej firmy , inny i tam było wszystko ok , szkoda że ten się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńNo niestety, każdemu służy coś innego :)
Usuńdokładnie pachnie jak łąka po skoszeniu :D czad! ale i ja nie byłam nim zachwycona --> spodziewąłam się wicej po nim :)
OdpowiedzUsuńZapach jest naprawdę niezwykły :)
Usuńmusi intrygująco pachniec ;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała ze względu na zapach;)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz powąchać w sklepie YR
UsuńRzadko bywam w YR więc niestety tego szamponu nie znam. A Agafia jest na prawdę super-jeżeli masz dostęp stacjonarny lub możliwość zakupu przez internet to polecam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuję zakup mydełka i olejku sesa, jak znajdę sklep, który oferuje wszystkie te produkty to kupię szampon :)
UsuńSzkoda, że kiepski w działaniu, ale i tam mam ochotę go powąchać ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest świetny :)
UsuńU mnie też nie specjalnie zadziałał i zapach mi akurat nie odpowiał też......:(
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust :)
UsuńTego nie używałam, ale ten do farbowanych. Mnie jak stosuje do każdego mycia podrażnia i zioła trochę włosy wysuszają. Ja jednak dzięki tym szamponom pozbyłam się łupieżu.
OdpowiedzUsuńJa miałam też do brązowych włosów szampon z YR i tamten polubiłam :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził ;/ Ja używałam go jakieś 2 lata temu i u mnie sprawdzał się całkiem fajnie, choć na pewno nie wpływał na wzmocnienie włosów :/
OdpowiedzUsuńKażdemu służy coś innego :)
Usuńuu ;/ skoro powoduje łupież to nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńJa z Yves Rocher kupuje tylko żele pod prysznic ,troche kosmetyków ich próbowałam,ale nie sprawdzsly sie u mnie niestety
OdpowiedzUsuńU mnie też większość ich kosmetyków się nie sprawdza, ale zawsze się skuszę jakąś promocją :)
UsuńNei znam go. Ogólnie jeszcze nic z YR nie miałam w swojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńJa tak generalnie nie przepadam za YR zawyżone ceny mają w stosunku do jakości :]
OdpowiedzUsuńZgodzę się, ale często mają promocje e sklepie internetowym w stylu "cały koszyk 50% taniej", wtedy już ceny są przyjemniejsze dla portfela
Usuńdobrze, że chociaż zapach ma ładny ;)
OdpowiedzUsuńDobry jest ten szampon :)
OdpowiedzUsuńCo kto lubi ;)
Usuńnie znam tego szamponu, baa wogle nie mialam kosmetykow ives roche... Szkoda ze wywolal lupiez..
OdpowiedzUsuńCześć ;) Bardzo żałuję, że na spotkaniu nie miałam okazji z Tobą porozmawiać i że gonił mnie czas... chciałam Ci tylko napisać, że miałaś naprawdę piękny makijaż, właśnie przewertowałam pod tym kątem archwium bloga i jestem pod wrażeniem! ;) Szkoda, że rzadko dodajesz nowe makijaże na bloga ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu. Szkoda że Ci nie podpasował, nie ma nic gorszego niż rozczarowanie ;/ Dobrze że Ci przeszło uczulenie po odstawieniu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu. Ciekawa jestem czy u mnie też spowodował by łupież? Strasznie wypadają mi włosy, więc z chęcią bym go wypróbowała, może choć trochę by mi pomógł.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to nie będzie dobry wybór dla mojej wrażliwej skóry głowy. A szkoda, skoro tak ładnie pachnie..
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten boski zapach ;)) Ale z tym łupieżem to nieciekawa sprawa:(
OdpowiedzUsuńJa również miałam szampon z tej serii i byłam bardzo nie zadowolona. Dawno nie miałam tak kiepskiego szamponu. Mój miał działać niby anti-aging a jedyne co robił to mega wysuszał włosy ;-(
OdpowiedzUsuń