Do płynu micelarnego Tołpy robiłam kilka podejść, bo moja skóra dość różnie na niego reagowała, w międzyczasie znalazłam też inny micel, z którym się bardzo polubiłam, więc moje uczucia do są tego produktu bardzo mieszane.
Opakowanie:
Przeźroczysta butelka, z wygodnym zamknięciem..
Sposób użycia:
Efekty użycia:
Od lewej: roztarta kredka, cień, tusz, pomadka, korektor
Po jednym przetarciu:
Po drugim:
Po trzecim:
Jak widać produkt wymaga kilku pociągnięć wacikiem, nie jest bardzo silny w zmywaniu makijażu. Najoporniej zmywa chyba szminkę, co mi osobiście najmniej przeszkadza, bo zazwyczaj przy wieczornym zmywaniu makijażu i tak już nie mam szminki;) Z tuszem na ręku nie robi problemów, chociaż na oku, jeśli naprawdę nie postarałam się przy wycieraniu, to zdarzyło mi się obudzić z czarna obwódką rano.
Micel nie pozostawia żadnego filmu na skórze, ani nie powoduje uczucia jej ściągnięcia. Z tego co zdążyłam się też zorientować nie ma problemu z jego dostępnością.
Nie do końca odpowiada mi zapach produktu, ale jest to bardzo subiektywna sprawa, dla mnie to coś pomiędzy apteką a świeżym ogórkiem;)
Nie szczypie w oczy, chociaż czasem miałam wrażenie, że swędzą mnie po nim rano powieki. Z tego właśnie powodu robiła do niego kilka podejść z przerwami, problem się powtarzał, chociaż nie przy każdym użyciu. Niestety nie jestem w stanie napisać, czy powoduje niespodzianki, bo płynów używam tylko do demakijażu oczu, z reszta radzę sobie wodą i mydełkiem:)
Być może gdybym w międzyczasie testowania tego micela, nie trafiła na mojego prawdziwego ulubieńca, to ta recenzja byłaby trochę inna. Jednak w tej sytuacji muszę stwierdzić, że raczej za bardzo się z Tołpą nie polubiłam
Skład:
Znacie/ lubicie ten micel? A może jakiś inny jest Waszym ulubionym?
Wiem, że to wstyd się przyznać, ale nigdy jakoś nie zwracałam większej uwagi na to, czym zmywam makijaż. Byle było płynem :D Ale rzeczywiście, nie ma co marnować energii na te, które zmywają słabo, wiedząc, że inne radzą sobie z makijażem o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńja juz tez pisalam o nim. nie jestem zadowolona. u mnie nawet tuszu nie zmywa..meczarnia
OdpowiedzUsuńnie mialam go nigdy,,..
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie rozumiem jak można płynem innym niż do tego przeznaczony zmywać makijaż oka. Chyba za recenzje płynów micelarnych się nie zabiorę bo zmywam nimi tylko podkład, jakieś pudry na twarzy czy tez korektor. W sumie nawet ust nimi nie tykam, a co dopiero oczy.
OdpowiedzUsuńPrzecież na opakowaniu jest napisane, że do twarzy i oczu...to co miałam niby nim myć?
UsuńMi dwie próby starczą, nie chce już czerwonych i swędzących oczu, nie wierze w zapewnienia tekstów od producenta na opakowaniu.
UsuńMnie on nie zachwycił i mam nadzieję, że szybko mi się skończy. Próbuję różnych miceli, ale tylko Bioderma mnie zadowala.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ale jakoś mnie nie zainteresował.
OdpowiedzUsuńchciałabym go :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze go nie testowałam, ale mam to w planach. Może mi przypadnie do gustu :-)
OdpowiedzUsuńMiałam go jednak, oddałam siostrze w prezencie :) Z tego co wiem to nie sprawiał jej żadnych ''kłopotów''.
OdpowiedzUsuńja męczę teraz 2 fazówkę z mariona;)
OdpowiedzUsuńporównałam jego skład z micelkiem z Biedronki - baaardzo podobny.
OdpowiedzUsuńw sumie jeden producent ;)
Jak koleżanka wyżej, nie widzę różnicy więc kupuję micelka z Biedronki i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNie jestem do niego przekonana i chyba się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńNie przepadam za micelami, mam wrażenie, że równie dobrze mogę zmyć makijaż wodą :)
OdpowiedzUsuńTo słabo trochę myje ;(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Tołpę:) ale trochę niepochlebnych opinii ostatnio czytam o wielu kosmetykach... hmm.. co do płynu micelarnego to obecnie mam z AA do cery wrazliwej i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wypadł w teście na ręce. Ja bałabym sie go użyć, bo Tolpa produkuje micel dla Biedronki a ten bardzo mnie uczula.
OdpowiedzUsuńMam go nawet teraz. Nie jest zły, przynajmniej nie podrażnia. Nie za dobrze radzi sobie jednak ze zmywaniem makijaży. Zawsze rano "coś" znajdę, mimo, że wydaje mi się, że zmyłam dobrze.
OdpowiedzUsuńJa podchodzę sceptycznie do płynów micelarnych. Wolę mleczka. Z Tołpy miałam żel do mycia i bardzo się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim b.dobre opinie,może kiedyś się skuszę ale jaknarazie używam tego z ziaji
OdpowiedzUsuńDziękuje i Tobie wszystkiego Najlepszego na nowy rok :*
OdpowiedzUsuńo Tołpie krążą legendy, albo ktoś ją kocha albo nienawidzi
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku :)oby był lepszy od minionego
OdpowiedzUsuń