Chciałam Wam dziś pokazać jeden z moich ostatnio ulubionych cieni z Essence. Nawet szczerze mówiąc (pisząc:D) nie wiem, czy jest on aktualnie dostępny, bo sporo u mnie przeleżał nieużywany, zanim go odkryłam i polubiłam na nowo:). Tym bardziej, że ostatnio zaczęłam lubić fioletowe cienie. Jest to cień Essence z serii Colour & Shine o odcieniu 14 Divas Love Drama.
Nałożony na sucho jest dość delikatny, w mało napigmentowanej bazie ciemnego fioletu, znajduje się spora ilość fioletowych i różowych drobinek.
Za to nałożony nam okro moim zdaniem wygląda całkiem ciekawie, w sam raz na karnawał:)
Pozdrawiam N.
Bardzo ładny, choć do mnie nie pasuja takie odcienie mimo zielonych oczu:) z essence najbardziej lubię rozświetlacz z limitki :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się kolorek ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest jak dla mnie piękny. U mnie królują neutralne kolory, albo ekstremalnie czarna kreska na linii wodnej oka.
OdpowiedzUsuńSwojego czasu miałam hopla na takie marmurkowe cienie :) Ten jest bardzo ładny, lubię takie różo-fiolety w makijażu :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor *w* Nigdy na niego nie trafiłam, muszę poszperać ;)
OdpowiedzUsuńkolor cienia jest piękny a makijaż jeszcze ładniejszy, ja jestem monotematyczna w cieniach, tylko brązy i ewentualnie złoto. chyba że ktoś inny mnie pomaluje.
OdpowiedzUsuńmi się podoba;) u mnie zazwyczaj brązy:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor! Pięknie go rozprowadziłaś i bardzo pasuje do twojego koloru oczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
co za kolor..jak galaktyka..jestem zachwycona !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńEfekt fantastyczny,
OdpowiedzUsuńW opakowaniu jak i na powiece wygląda bardzo ciekawie ;) Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPiękny! U mnie królują brązy i to się chyba nigdy nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKiedyś w rozdaniu u mnie można było go wygrać, ja osobiście nie miałam tego cienia, ale często spoglądałam na niego ciekawa jak może wyglądać na powiecie, teraz wiem, że jest piękny :D
OdpowiedzUsuńkolorek jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńależ on jest piękny, kolor oczu mamy taki sam, więc już mam na niego chrapkę:)
OdpowiedzUsuńJej jaki śliczny :) Ja jakoś chyba nigdy się nie przekonam do używania cieni :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
Zachwycający cień!
OdpowiedzUsuńWątpię żeby był jeszcze dostępny, a szkoda bo jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie prezentuje się na oku :)
OdpowiedzUsuńbardzo makijaż oka!
OdpowiedzUsuńkolorek zdecydowanie mój! <3
myślę, że ładnie pasowałby do moich niebieskich tęczówek:)
pozdrawiam Cię cieplutko,
Marta
Oj jaki ładny kolorek:) Na oku też prezentuje się super:)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda na Twoich oczach :)
OdpowiedzUsuń