Olej ten ma żółtawy kolor i w moim odczuciu jet dość ciężki. Dla mnie na cała buzie za ciężki nawet w połączeniu z żelem hialuronowym i dość szybko zapychał mi pory.
Jednak ze względu na m.in. antyoksydanty i witaminę E w nim zawartą używam go w naprawdę minimalnych ilościach zamiast kremu pod oczy. Jestem przyzwyczajona do olei i nawet nakładam go rano pod korektor. W roli mazidła po oczy spisuje się świetnie, skóra była nawilżona, odporniejsza na podrażnienia przy demakijażu itp, ale prawdziwe wow nastąpiło, gdy któregoś dnia zauważyłam, że znacznie zmniejszyły mi się cienie pod oczami.
Efekt jest naprawdę widoczny. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się go. Nie mam zrobionych specjalnie zdjęć przed i po, ale na szczęście recenzowałam już wcześniej korektory pod oczy na blogu, wiec posłużę się zdjęciami z tamtych wpisów:
Przed stosowaniem:
Po olejku
Oczywiście jakieś cienie dalej pozostały, ale teraz, moim zdaniem, wyglądam po prostu jak osoba z cieniami pod oczami, a nie jak ciężko chora;)
Dalej muszę używać korektora pod oczy, ale poprawa jest na tyle duża, że przeprosiłam się z korektorem, który kiedyś wylądował na dnie szuflady, bo za mało krył. Teraz jego krycie jest dla mnie wystarczające.
Na pewno będę dalej używała ten olejek regularnie, moze nastąpi jeszcze większa poprawa:)
Znacie ten olejek?
Jestem pod wrażeniem! Ja używam serum z witaminą C na bazie olejku śliwkowego i również borykam się z cieniami pod oczami. Może i u mnie z czasem nastąpi poprawa tych okolic oczu :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że u Ciebie też zadziała:) Ja nawet jakoś specjalnie dotąd z moimi cieniami nie walczyłam, bo mam je od dziecka i myślałam, że taka moja "uroda", ale jak widać trochę lepiej zawsze może być:)
UsuńCienie są moją codzienną zmorą i chyba będę musiała wypróbować twój sposób :)
OdpowiedzUsuńPolecam, może też będziesz zadowolona tak jak ja:)
Usuńja na szczęścicie nie mam bardzo cienkiej skóry, zasinienia pod oczami nie są widoczne , nie używam nawet korektora, wystarcza mi odrobina podkładu, zamierzam wypróbować olej ze śliwek. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, u mnie każdą żyłkę widać:(
Usuńnie słyszałam o nim
OdpowiedzUsuńTo teraz już usłyszałaś:)
UsuńJa nie mam dużych cieni pod oczami chociaż chętnie używam korektora. Tego oleju w ogóle nie znam :). Podoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńJa liczę, że z czasem efekt będzie jeszcze większy, ale i tak jestem już całkiem zadowolona:)
Usuńnie znam, ale moje cienie zaczynają mnie już denerwować, więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:)
UsuńJego zapach na pewno przypadł by mi do gustu, a jeśli tak działa na cienie pod oczami, to już go chcę ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak pachnie przecudnie, aż żałuję, że nie mogę używać na całą twarz:)
UsuńFaktycznie jest różnica:) nie znam tego oleju, ale może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńLiczę, że z czasem poprawa będzie jeszcze większa, chociaż i tak już jestem zadowolona:)
UsuńWidać różnicę :) Nie znam tego olejku ale już widzę, że byłby dla mnie idealny, bo mam straszne cienie pod oczami. Muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, może u Ciebie tez się sprawdzi:)
Usuńpodoba mi sie i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemów z cieniami pod oczami :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę:D
UsuńSama się nie spodziewałam, że będzie taka różnica :) Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńTeż się kompletnie nie spodziewałam, bardziej używam, bo w pewnym wieku już wypada używać czegoś pod oczu, a tutaj taki efekt:D
UsuńO takim olejku nie słyszałam jeszcze, a w dodatku działa.
OdpowiedzUsuńOj tak działa:)
UsuńBoże, chyba dzięki Tobie znalazłam coś na moje sińce! :****
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie też pomoże:)
UsuńEfekt widać "jak na dłoni":)
OdpowiedzUsuńMnie przekonałaś , może jak w końcu poradzę sobie z moimi cieniami :P;)
OdpowiedzUsuńNo no, efekty są bardzo ładne :) U mnie sińce czasem straszą, a czasem są całkiem znośne, wszystko zależy od ilości snu, wypijanej wody i diety :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten sam problem. Nawet nie wiedziałam, że taki olej może zdziałać takie cuda :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba efekt, jestem pod wrażeniem. Cienie na szczęście to nie moja zmora znaczy nie są jakieś nadzwyczaj widoczne. Mam za to widoczną żyłkę i wyglądam jak bym miała cały czas siniaka. :(
OdpowiedzUsuńJa bym nie pomyślała, żeby stosować olej pod oczy, dawno nie miałam żadnego kremu na te okolice, a przydałoby się o nie zadbać :/
OdpowiedzUsuńJa rowniez czesto "cierpie" z powodu cieni, musze kiedys zakupic ten olejek :)
OdpowiedzUsuńNie lubisz marcepanu? Oż Ty ja uwielbiam, ale tylko w mlecznej czekoladzie, a zazwyczaj są w gorzkich i dupa :)
OdpowiedzUsuńOlej bardzo fajnie rozjaśnił cienie pod oczami, ja chyba muszę pod oczy w kocu kupić sobie ten ze słodkich migdałów, podobno świetnie działa na drobne zmarszczki, a co tu ukrywać mi już się pierwsze powoli robią :]
Za to ja nie lubię ani smaku ani zapachu marcepanu :)) No, chyba że w grubej warstwie pysznej czekolady :)
OdpowiedzUsuńO olejku pierwsze słyszę, ale jestem w szoku! W prawdzie nie mam zbyt dużych cieni pod oczami, więc póki co z niego zrezygnuję, ale robi wrażenie! :)
Efekt genialny! Mnie cienie męczą...
OdpowiedzUsuńNie znam tego oleju ale skórę pod oczami cienką i cienie mam .
OdpowiedzUsuńA widać różnice na zdjęciach :)
Nie miałam jeszcze tego olejku. Fajnie się u Ciebie sprawdził :) Rezultaty godne pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Zapraszam na mój blog: www.mojmalyswiat1.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO olejku słyszałam, ale nie sądziłam, że daje takie fajne efekty :) u mnie na szczęście nie ma cieni pod oczami. Ale skóra też nie jest jakoś super rozświetlona :/
OdpowiedzUsuńAż mi się wierzyć nie chce! Od lat próbuję coś zrobić z koszmarnymi cieniami pod oczami, ale nic nie działa...
OdpowiedzUsuńMiałam ten olej, ale nie pamiętam, czy stosowałam pod oczy.
Też nie spodziewałam się takiego efektu, ale nie nastąpił od razu, gdybym go oczekiwała, to pewnie szybciej przestałabym stosować produkt, stwierdzając, że nie działa. Bo zużyłam prawie całe 15 ml opakowanie używając tylko po 2-3 krople dziennie pod oczy, czyli chyba ze 3 miesiące, zanim zauważyłam zmianę.
UsuńMiałam go i stosowałam do buzi i do włosów, ale nie wpadłam na to, żeby go używać tylko pod oczy ;) Muszę wypróbować tą opcję!
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, ja niestety na buzie nie mogę stosować, strasznie żałuję, bo wtedy mogłabym go lepiej wąchać:D
Usuńteż nie lubię marcepanu;) rzeczywiście jest efekt. to chyba coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńale mnie podkusiłas noo ! ;))
OdpowiedzUsuńJako posiadaczka okropnych cieni pod oczami muszę się w takim razie na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie działa świetnie efekty zdumiewajace:-)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale koniecznie muszę go mieć! Gdzie mogę go kupić?
OdpowiedzUsuńW internetowych sklepach z półproduktami, np Zrób Sobie Krem:)
Usuńkoniecznie muszę go wypróbować!:) moich dołów nie zniweluje, ale może zmniejszy chociaż troszkę cienie:)
OdpowiedzUsuńkobietko, koniecznie powiedz gdzie go kupić! Przydałby mi się pod oczy i to bardzo!
OdpowiedzUsuńW internetowych sklepach z półproduktami, np Zrób Sobie Krem:)
UsuńCienie pod oczami są moją wielką zmorą, jak do tej pory nie znalazłam nic co by je rozjaśniło, więc jak skończy mi się odwyk zakupowy, to skuszę się na ten olej ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale z chęcią przekonam się jak pachnie :)
OdpowiedzUsuń