Jeśli macie ochotę się czegoś o mnie dowiedzieć to zapraszam;)
Pytania:
1. Największa życiowa pasja?
Dużo rzeczy/zajęć zaczynałam i porzucałam po jakimś czasie. Teraz sporo czasu zajmuje mi blogowanie, ale nie zaliczam, a przynajmniej na razie, tego do mojej największej pasji. Lubie kosmetyki, lubię się umalować, żeby ładnie wyglądać, uwielbiam dla Was pisać, ale to bardziej fajna rozrywka. Myślę, że moja największą pasją jest coś co jest ze mną od dzieciństwa- rysowanie.
2. Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz w swoim wyglądzie co by to było?
Zawsze marzyłam, żeby mieć lodowo błękitne oczy, ale wtedy trzeba by było więcej pozmieniać, żeby te oczy pasowały, więc zadowoliłabym się ostatecznie zielonymi;)
3. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Kika lat podczytywałam inne blogi, czasami nawet zazdrościłam autorkom ich małego kawałka wirtualnego świata. Z założeniem swojego długo zwlekałam. Obawiałam się, że nie będę miała o czym pisać. Gdy w końcu odważyłam się i założyłam swój własny blog, okazało się, że jednak mam o czym pisać i to zwykle brak czasu jest problemem. Powiem nawet szczerze, że dopiero gdy zaczęłam blogować, zdałam sobie sprawę z tego jak dużo produktów używam. Wcześniej myślałam, że tego jest niewiele i szybko się skończy moje recenzowanie;)
4. Ulubiony kolor?
Czerwień
5. 3 rzeczy bez których nie wyjdziesz z domu?
Ubranie:D Tak już na poważniej to nie wyjdę dalej niż tylko z psem bez portfela. Dziwnie się też czuję bez zegarka na ręku. Mam dość śmieszny nawyk korzystania tylko z zegarka na ręku. Nawet czytając coś w telefonie, często nie sprawdzam na nim godziny tylko zerkam na rękę:D. Nie mówiąc o tym jak dziwnie się czuję bez zegarka, gdy sprawdzam godzinę, a tu tylko pusty nadgarstek, lub bransoletki. Trzecia rzecz to chusteczki higieniczne. Bez telefonu myślę, że bym się obyła, bo nawet zdarza mi się o nim zapominać.
Nikogo nie nominuję, bo robiłam ten TAG już kilkukrotnie. Za to mam pytanie do Was wszystkich. Czy znacie jakieś perfumy/dezodorant/wodę toaletową itp o zapachu bzu, poza tą z Yves Rocher, bo ją mam, ale na mnie nie wytrzymuje ona nawet pól godziny, a uwielbiam ten zapach.
o zapachu bzu hmm chyba nie znam niestety
OdpowiedzUsuńteż używałam tej z YR. Ale polecę Ci coś ;> zrób własne perfumy w kremie! http://zielonyklub.pl/olejki-zapachowe/bez-olejek-zapachowy-140.html - tu masz link do 0,5 ml esencji, która wystarczy Ci spokojnie na ok 2 opakowania perfum. Prócz tego potrzebujesz zwykłej wazeliny z apteki + http://zielonyklub.pl/opakowaniaakcesoria/sloik-na-krem-6-ml-bezbarwny-526.html opakowania np takiego. Podobno nie warto używać całej esencji, bo zapach aż kopie i długo się trzyma. Lepiej połowę na opakowanie :) Roztopić wazelinę w kąpieli wodnej, dodać połowę tej esencji, wymieszać i szybciutko myk do opakowania :)
OdpowiedzUsuńO super, nawet nie wiedziałam, że są takie esencje. Wypróbuję na pewno, tym bardziej, że i tak zakupy w jakimś z tego typu sklepów planowałam zrobić, bo kilka rzeczy mi się kończy:)
UsuńTag mi się podoba, ale co do wody niestety nie potrafię nic doradzić. To kompletnie nie moje nuty zapachowe.
OdpowiedzUsuńKochana,a jak ja marzyłam i marzę o błękitnych oczach-o,o,o!
OdpowiedzUsuńOj tak są piękne:)
Usuńja jedynie znam z YR wodę toaletową o zapachu bzu :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten tag :)
OdpowiedzUsuńKolor oczu w dzisiejszych czasach można zmienić na chwilę, na wyjście. :)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale przeraża mnie wkładanie czegoś do oka:D
UsuńMnie marzyły się zielone oczy :).
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnej wody o zapachu bzu. Kwiat mi się bardzo podoba ale zapach odpycha niestety...
OdpowiedzUsuńlubie czytac odp na tagi
OdpowiedzUsuńmoją pasją też jest rysowanie - piona! :)
OdpowiedzUsuńpiona :D
UsuńTo czekamy z niecierpliwością na zdjęcia Twoich rysunków! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Alicja i Magda - AiM STYLE
Ciekawe odpowiedzi :) Ja rowniez miedzy innymi bez chusteczek nie rusze sie z domu ;)
OdpowiedzUsuńJej ja tez miałam sobie kiedyś nabyć tę wodę z Yves Rocher, ale jak mówisz, że jest do kitu to szkoda kasy :/
OdpowiedzUsuńPachnie przecudownie, jeśli oczywiscie lubisz zapach bzu, ale nam nie jest niestety okropnie nietrwała.
UsuńJa również nigdy nie wychodzę bez chusteczek.
OdpowiedzUsuńOoo, mój ulubiony kolor to również czerwony :D A bez telefonu to się nie ruszę ;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż zanim założyłam bloga podczytywałam inne, na niektóre wchodziłam nawet kilka razy dziennie, żeby zobaczyć, czy coś nowego się pojawiło, aż w końcu sama podjęłam decyzję o publicznym pisaniu ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam tak samo, do tego zamiast założyć bloglovin czy coś innego do śledzenia blogów, miałam je w zakładkach i sprawdzałam po kolei :D
UsuńFajnie się dowiedzieć o tobie czegoś nowego :) Niestety nie znam żadnych perfum o zapachu bzu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie kojarzy mi się nic bzowego oprócz YR. Jak coś mi przyjdzie do głowy to jeszcze napiszę.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że rysujesz!:) zanim założyłam swojego bloga inne zaczęłam podczytywać może miesiąc wcześniej, może nawet nie. Nie sądziłam, że moje blogowanie będzie tak długo trwać, a to już prawie 2 lata regularnego pisania :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że każda z nas była najpierw 'uśpioną' czytelniczką blogów:) prowadzenie bloga to naprawdę fajna sprawa i możliwość spełnienia się na jakiejś płaszczyźnie życia:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam czerwony kolor :)
OdpowiedzUsuń