Dałam niedzielę w cudzysłowie, bo chciałabym rozpocząć taka serie, gdyż uwielbiam ją czytać na innych blogach, ale u mnie takie intensywniejsze dbanie o włosy rzadko wypada w niedzielę :D Kiedy byłam w tygodniu zajęta (praca/nauka), to w weekend miałam tyle zaległości, że nie miałam czasu na włosy, gdy teraz jestem bez pracy, to mam dużo czasu na włosy przez cały tydzień. Więc moja niedziela czasem będzie wypadała pewnie w inne dni, ale niech już pozostanie ten umowny tytuł. Zresztą ostatnio nawet naprawdę złożyło się, że była to niedziela:)
Obyło się wyjątkowo bez olejowania i nakładania czegokolwiek przed myciem. Najpierw umylam włosy szamponem a właściwie "jedwabiem" do mycia i pielęgnacji włosów Bingo Spa. Początkowo go nie lubiłam, z czasem się przekonałam do tego stopnia, że wkrótce skonczę litrowa butelkę. Takie mocno oczyszczajace szampony bardzo dobrze sie u mnie sprawdzają. Przerobiłam wiele delikatnych szamponów, ale albo musiałam nimi myć po kilka razy włosy, mocno je szorujac, co skutkowało kołtunem, albo miałam niedomyty skalp i/lub włosy na długości. Ten lubię tym bardziej, że ładnie błyszcą się mi po nim włosy i ich nie plącze.
Po myciu przepłukałam głównie skalp (ale oczywiscie na włosy też poleciała) płukanką kawową. Następnie nałozyłam maskę BingoSpa z mlecznymi prosteinami i elastyną, którą chcę już wykończyć, a która zawsze wymaga wzbogacania półproduktami, bo inaczej nie daje zbyt spektakularnych efektów.
Do maski dodałam kilka kropli oleju z pestek moreli, kilka kropli pantenolu i sporo ekstraktu z soku z soku borówki czarnej (też chcę go wykończyc w końcu:D)
Wyszła mi całkiem apetyczna mikstura, która wyglądała jak jagodowy jogurt:
Zmyłam dość szybko bo po jakiś 10-15 minutach. Maski nie nakładałam na skalp, więc przy płukaniu go omijałam, że względu na pozostałość płukanki kawowej. Używam jej głownie, żeby wzmocnić włosy. Fakt faktem, że niespłukana pięknie barwi moje włosy. Niestety też trochę wysusza, więc zupełnie niespłukuję jej z długości tylko sporadycznie. Na koniec nałozyłam jedwab L'biotica i włosy wyschły naturalnie.
Przyznam sie ,ze mam małą obsesję, że produkty, których używam nie mogą pod żadnym pozorem plątać wlosów. Wybieram je tak starannie, że po wyschnieciu moje włosy nie czesane ani przed myciem, ani po myciu, prezentują sie tak:
Jak widać nie są praktycznie wcale splątane, na dobrą sprawę mogłabym je tylko przeczesać palcami i wyjść z domu bez czesania.
Włosy po rozczesaniu:
Włosy były trochę spuszone, ale przynajmniej wyglądały na gęstsze:P.
Myśle, że jeszcze powtórzę eksperyment z dodawaniem ekstraktu z soku borówki czarnej do masek.
Używacie jakiś z moich produktów, jak sie spisuje u Was?
Jakie błyszczące <3
OdpowiedzUsuńU mnie chyba cały czas jest taka niedziela;) pięknie błyszczą
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne włosy.
OdpowiedzUsuńCudowne włosy :) i długość, i kolor, wow!
OdpowiedzUsuńPiękne: ) ja czasami nie czesze się ogóle włosów po myciu: D
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!!!
OdpowiedzUsuńTa mikstura wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńWłosy masz piękne!
Też bardzo lubię niedziele dla włosów. Piękne masz włosy:) Ja bym się bała swoich nie czesać, przynajmniej mokrych po myciu.
OdpowiedzUsuńWow, ale masz cudne włosy, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie wygląda jak jogurt, a włosy prezentują się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich produktów, ale efekt ostateczny jest zdumiewający :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić olej z pestek moreli :)
Ale tafla ^^
OdpowiedzUsuńcudne włoski! ;)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy..
OdpowiedzUsuńWow, o takie włosy aż chce się dbać :) U mnie chyba dzisiaj przypadnie dzień dbania o włosy bo ewidentnie przyda im się dawka nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńAle fajna papka, musze sobie taką zrobić ;)
OdpowiedzUsuńMusze przyznac, ze Twoja tafla powala mnie na kolana, wiec tym bardziej sie ciesze, ze dolaczasz do "Niedzieli" :) Wlosy pieknie sie prezentuja i faktycznie wogole nie widac, zeby byly splatane. Nie uzywalam zadnego z Twoich produktow ;)
OdpowiedzUsuńJakie masz śliczne włosy. Moja niedzielna pielęgnacja wyparowała, walczę dalej. hehe...
OdpowiedzUsuńPięknie błyszczą twoje włoski :)
OdpowiedzUsuńjak jogurt:) Zapraszam na rozdanie MAC:)
OdpowiedzUsuńpięknie się błyszczą;)
OdpowiedzUsuńco za włosy!! bajka po prostu!
OdpowiedzUsuńwow, takie efekt bez rozczesywania włosów? U mnie to niemożliwe, choćbym nie wiem czego użyła.
OdpowiedzUsuńPiękne, długie i co najważniejsze błyszczące i zadbane! ♥
OdpowiedzUsuńMieszanka faktycznie wygląda jak jogurt :)
OdpowiedzUsuńAle włosy to masz piękne :))
Dla mnie masz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńnie będę oryginalna i powiem, że masz zachwycające włosy ;-) Wszystkie wspomniane produkty są mi zupełnie obce.
OdpowiedzUsuńJejku, jakie piękne i zdrowe masz włosy. Marzenie chyba każdej dziewczyny/kobiety. :)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne włosy , nic tylko pozazdrościć tak długich i gęstych włosów ;)
OdpowiedzUsuńO rany, nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy:)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy. Widać, że zdrowe i cudownie błyszczą.
OdpowiedzUsuńChyba nie napiszę nic odkrywczego-włosy to Ty masz na prawdę śliczne!!!
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam woman-with-class.blogspot.com
o kurde, ale włosy! <33
OdpowiedzUsuń