4 sierpnia 2015

Alterra Olejek do twarzy z granatem



Hej Kochane :)

Olejek Alterra z granatem kupiłam tak trochę nieprzemyślenie. Zapasów olejków u mnie sporo i chyba nie powinnam kupować na razie nowości. Jednak czytałam o nim kilka bardzo pozytywnych opinii i jakoś tak przypomniało mi się o nich, gdy się błąkałam po Rossmannie, w poszukiwaniu czegoś innego. Jeśli chcecie wiedzieć, czy u mnie olejek też się sprawdził, zapraszam do czytania dalej.




Skład:


Opakowanie olejku bardzo polubiłam i życzyłabym sobie, żeby wszystkie olejki do twarzy miały właśnie takie buteleczki. Małe, zgrabne mieszczące 30 ml olejku i z pompką. 

Pompka zasługuje też na osobną pochwałę, bo dozuje idealnie małe ilości produktu. Na twarz używałam 2-3 pompki. Przez cały okres używania olejku buteleczka pozostaje czysta i estetyczna. Olejek nie leje się po ściankach, nie mam tłustej plamy w szafce, jest naprawdę idealnie. Etykietka jest też odporna na tłuszcz, więc pomimo jakiegoś dotknięcia dłonią z produktem i tak nie ma żadnych plam. Może to nie jest najważniejsze, ale skoro wszystko jest tak perfekcyjnie, to myślę, że warto docenić też takie estetyczne walory kosmetyku.


Olejek ma jasnożółty kolor i jest perfumowany. Pachnie bardzo słodko-owocowo. Mi w produktach do twarzy nie zależy tak bardzo na ładnych zapachach, jak w tych do ciała, ale jak już jest zapach, to muszę przyznać, że mi się podoba. :) Jest wyczuwalny, ale nie nadmiernie intensywny, jak na razie jeszcze mi się nie znudził i nie zaczął drażnić, a używam olejku już dość długo, bo od wiosny.



Olejek jest dość lekki. U mnie wchłaniał się szybko, pomimo aplikowania w dość sporej ilości. Najczęściej używałam go solo na noc, zamiast kremu. Sprawdza się również do włosów, czasem nakładam jedną pompkę na dłonie i wgniatam w jeszcze wilgotne po myciu włosy.

Mojej skórze dość ciężko jest dogodzić, bo łatwo ja przesuszyć, ale równie łatwo też zapchać. Lubię pielęgnacje olejami, choć nie wszystkie się u mnie sprawdzają. W tym olejku, nowym dla mnie olejem był ten z pestek granatu, bo resztę z tej mieszanki używałam już w innych produktach. Na szczęście olej z pestek granatu mogę dopisać sobie do listy bezpiecznych dla mojej skóry, bo co najważniejsze nie spowodował u mnie żadnych konkretnych niespodzianek, czy ogólnego zanieczyszczania.

U mnie po nałożeniu wchłaniał się szybko i nie pozostawiał tłustej warstewki.  Dobrze natłuszcza i nawilża skórę. Łagodzi wszelkie podrażnienia. Używałam go po wiosennej kuracji z peelingami kwasowymi. Zawsze po nich mam bardzo wrażliwą skórę i nawet rano bywa, że mam podrażnienie od poduszki, olejek znacząco to ograniczał.

Jest niesamowicie wydajny. Pomimo, że stosuję go regularnie, czasem nawet na włosy albo na dłonie, to i tak zostało mi jeszcze jakieś pół buteleczki. Tą wydajność chyba zawdzięcza opakowaniu, które pozwala na precyzyjne odmierzanie produktu, bo zazwyczaj trochę szybciej zużywam olejki.


Muszę przyznać, że polubiłam ten olejek i cieszę się, że pomimo kosmetycznych zapasów i tak po niego sięgnęłam. 

Lubicie olejki w pielęgnacji twarzy?

52 komentarze:

  1. Nie mogę się przekonać do olejków. Moją cerę też bardzo łatwo zapchać, walczę z trądzikiem, ale ten olejek mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobny kłopot, dlatego olejków używam do włosów i rzadziej - do ciała.

      Usuń
  2. Mam go i lubię używać jako dodatek do masek włosowych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy go nie używałam. Olejków do twarzy raczej nie używam. A przynajmniej na razie nie eksperymentuję bo mam sporo kremów do zużycia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie używałam jeszcze takiego olejku. Muszę się na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam akurat takiego olejku. Ale jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wypróbuję go gdy skończę swoje kremy i olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie na twarzy nie sprawdzał się za bardzo, ale zużyję go do pielęgnacji włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko używam olejków do twarzy, ale być może wypróbuję ten z alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubiłam olejować twarz, ale nawrót trądziku mnie od tego odstraszył ;) Na razie nie mam zamiaru do nich powracać - leczę szkody po ostatnim wyskoku ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go :) Na twarzy się nie sprawdził ale do masażu był super :)
    Mam cerę trądzikową i bardzo lubię pielęgnację olejową. Rano króluje arbuz+konopie a wieczorem marula (będzie miks bo jest za gęsty..)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam, ale chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z olejkami będę dopiero zaczynać przygodę. Również nie mogłam się oprzeć i kupiłam mimo sporych zbiorów;) Jednak tak wiele pozytywnych opinii czytałam, że musiałam się skusić. Jeszcze czeka na swoją kolej ale chyba rozpocznę buteleczkę szybciej niż chciałam bo strasznie kusisz! Super, że jesteś zadowolona z niego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam i bardzo lubiłam, w ogóle lubię olejki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam nigdy olejków do twarzy i wydaje mi się, że nie powinnam- niestety, moja skóra jest tłusta, więc mogłabym jeszcze sobie utrudnić życie, jednak znalazłabym dla niego alternatywne zastosowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wypróbować go na włosach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używam olejków do twarzy, bo troszkę się ich obawiam ze względu na preferencje mojej skóry... Jednak ten olejek zamierzam kupić, bo na włosach lub nogach myślę, że sprawdziłby się dosyć dobrze. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wieki nie miałam już olejku alterry

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię olejki, ale po emulsji z granatem jako nie mam ochoty sięgać akurat po ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiedzialam, że w rosku sa takie cuda!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jeszcze nie miałam nic z granatem, muszę spróbować :)

    Brzydki Ptak

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny produkt, jako miłośniczka olejków na pewno kiedyś go wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Olejki uwielbiam ale tego jeszcze nie miałam. Często są w przyjemnej promocji w Rosku więc następnym razem się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. mam emulsję do mycia twarzy z granatem z tej firmy, całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. może się na niego skuszę, ogólnie alterry nie znam zbyt dobrze a wiele dobrego słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pewnie się skuszę, nie miałam jeszcze;)

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo mnie nim zaciekawilas :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja muszę wprowadzić olejki do pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo nie lubie zapachu tej serii granat z Alterry :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Zastanawiałam się nad zakupem tego olejku. Póki co, zużywam jeszcze stare zapasy - ale ten sobie odnotuję w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ilejku z Alterry jeszcze nie miałam. Dopiero zaczynam swoją przygodę z olejami.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nie miałam okazji używać olejku do pielęgnacji twarzy, ale tego z chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo fajny skład, własnie kończy mi się mój olejek z pestek malin i szukam czegoś innego, a dzieki Tobie chyba znalazłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Po oleje jeszcze nigdy nie sięgałem, dlatego jestem ciekawy czy coś by zaradziły na mój skórę twarzy

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo lubię kosmetyki altery więc sądzę, że byłabym zadowolona. :-) Zresztą to granat!

    OdpowiedzUsuń
  35. Olejek mnie zainteresował, może niedługo z niego skorzystam!

    OdpowiedzUsuń
  36. U mnie te produkty się nie sprawdzają. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo dużo dziewczyn go chwali za różnorakie zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciekawy olejek a jego wydajność to duża zaleta :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fajny produkt, muszę go kiedyś wypróbować! :))
    Pozdrawiam, stylstynka :*

    OdpowiedzUsuń
  40. Wiele słyszałam o olejkach na twarz. Ja jednak ciągle mam przed nimi obawy.

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo lubię używać olejków w pielęgnacji twarzy :) Najbardziej lubię z pestek malin.
    Ten wygląda na to, że ten spodobałby się mojej cerze, fajnie, że jej nie zanieczyszcza.

    OdpowiedzUsuń
  42. Zapraszam na KONKURS

    http://angelikao-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Lubie takie opakowania olejkow, moze i na ten kiedys sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Podoba mi się ten olejek, świetne opakowanie, przystępna cena, trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Miałam go dziś zakupić, ale standardowo zapomniałam;/ cała ja;/

    OdpowiedzUsuń
  46. widziałam go, kiedy byłam w DM, ale nie przeszło mi przez myśl, że może być taki fajny! szkoda, że go nie wzięłam :( ale na szczęście jest Rossmann :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie używam olejków w swojej pielęgnacji, drażni mnie tłusty film jaki zostawiają na skórze. Jedynie do masażu używam tego typu kosmetyków, bo wolno się wchłaniają i dają świetny poślizg.

    OdpowiedzUsuń
  48. Takie olejki do twarzy lubię używać na noc :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin