Hej Kochane :)
Gdy miałam okazję wziąć udział w
kampanii Nivea i przetestować produkty z nowej linii do włosów nie mogłam się
nie zgodzić, bo bardzo dawno nie stosowałam kosmetyków tej marki,
a wiele lat temu, były to produkty, które stosowałam regularnie.
Dlatego dla mnie był to taki mały powrót do mojej kosmetycznej
przeszłości. Marka wciąż się rozwija i tym razem oferuje linię
do włosów suchych i łamliwych, której zadaniem ma być precyzyjna
odbudowa i ochrona włosów.
Testowałam szampon i odżywkę. Oba
produkty maja szatę graficzna charakterystyczną dla marki. Zapach
również mogłabym rozpoznać z zamkniętymi oczami.
Zwłaszcza odżywka pachnie bardzo
intensywnie i zapach utrzymuje się długo na włosach.
Butelka odżywki "stoi na głowie
", co pozwala na wydobycie produktu do ostatniej kropelki.
Opakowanie jest z dość twardego plastiku, za czym
zazwyczaj nie przepadam, ponieważ potrafi utrudniać dozowanie
produktu. W tym wypadku odżywka jest na tyle rzadka, że nie powinno
to przeszkadzać nawet pod koniec kosmetyku. Zamknięcie na klik jest
całkiem solidne i nie otwiera się zbyt łatwo. Jednak ma taki
kształt, że bez problemu da się przy otwarciu podważyć palcem, a
nie tylko paznokciem, więc przy okazji dbania o włosy nie ryzykujemy
zniszczenia manicure. Jak przystało na silikonową odżywkę bardzo
łatwo rozprowadza się na mokrych włosach i od razu daje wrażenie
gładkości. Jestem fanką olejowanie włosów i trzymania masek na
włosach dłuższy czas. Czasami jednak tego czasu mi brakuje i wtedy
lubię sięgnąć po takie odżywki. Kosmetyk spłukuje się łatwo i
szybko. Nie obciąża włosów. Kosmyki są wygładzone i można je
błyskawicznie rozczesać.
Szampon ma identyczne opakowanie jak
odżywka. Nawet również da się postawić na głowie chociaż w tym
wypadku nie będzie się już zgadzała grafika. ;) Szampon jest dość
gęsty, ma perłowy kolor i intensywnie się się pieni. Potrafi
trochę obciążać włosy u nasady. Myje, pomimo sles, dość
delikatnie, nie wysusza włosów. Nadaje się do użycia włosów na
szybko, kiedy nie mamy nawet 3minut na użycie odżywki, a chcemy
bezboleśnie rozczesać włosy.
Ze względu na keratynę, której moje włosy w dużej ilości nie lubią, nie stosowałam tych produktów regularnie, ale używane jako uzupełnienie pielęgnacji sprawdziły się fajnie. Używałyście produkty z tej serii? Jak sprawdziły się u Was?
Produkty testowałam dzięki BLOGmedia
nie używałam jeszcze tej serii i raczej nie użyję - nie dla mojego typu włosów. Ale warto wiedzieć, że fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam kiedyś Nivea! Niestety teraz ze względu na problemy ze skórą głowy muszę używać specjalnych szamponów.
OdpowiedzUsuńCoraz głośniej o tym duecie;)
OdpowiedzUsuńRegularnie używam szamponu Nivea do włosów długich. Sprawdza się rewelacyjnie, co przy moich bardzo wymagających włosach ( długie, kręcone i farbowane ) nie jest takie proste. Nie używam natomiast odżywki, tylko stosuję jedwab. Połączenie szamponu i jedwabiu w moim przypadku działa cuda ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię Nivea long repair. :-)
OdpowiedzUsuńPrawie wszyscy używają teraz tego duetu :D Ja nie używałam, na razie radzę sobie z zapasami ;)
OdpowiedzUsuńLubie te serie nawet, maja w sobie na tyle sylikonu itp., ze wystarczy nalozyc na sekunde, splukac i juz sie orzczesze wlosy, czyli wszystko, czego wymagam od takich produktów. Wiadomo z gory, ze to nie naprawia wlosow, ale przynajmniej tez nie niszczy.
OdpowiedzUsuńJa miałam linię Long Repair. U mnie szampon obciążał włosy, ale odżywka spisywała się świetnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam i po szampon raczej nie sięgnę :) Odżywka jednak zdecydowanie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa po ich szamponach mam zawsze straszny łupież. Dodatkowo strasznie obciążają. Wolę prostsze składy ;)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ten zestaw do testów, ale używam go regularnie, z małymi przerwami na coś innego ;)
OdpowiedzUsuńObecnie jestem w fazie testowania tego zestawu :)
OdpowiedzUsuńSzamponów nivea nie lubię, ale odżywki są całkiem w porządku. Muszę kiedyś kupić tą nową :D
OdpowiedzUsuńSzamponów nivea nie lubię, ale odżywki są całkiem w porządku. Muszę kiedyś kupić tą nową :D
OdpowiedzUsuńmam chętkę przetestować odżywkę :)
OdpowiedzUsuńRzadko stosuję kosmetyki do włosów Nivea.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tej serii. moje włosy też nie lubią keratywny w dużej ilości. kallos keratin u mnie sprawdził się najgorzej ze wszystkich kallosów jakie do tej pory miałam
OdpowiedzUsuńZastanawiałyśmy się niedawno czy kupić. Chyba jednak się skusimy :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ta odżywka.Ja nawet lubię kosmetyki Nivea, od czasu do czasu, najbardziej balsam do ciała Nivea Soft :-)
OdpowiedzUsuńCzyli włosy nie wypadły po migdałach? Przyznam, że czekałam na Twój post :D
Na testowym kawałku włosy pozostały :D Jeszcze się za całość nie zabrałam, jednak na dniach to nadrobię.
UsuńGdybyś kiedyś to opisała byłby ciekawy post! :D
UsuńPolubiłam się z tym duetem :) ogromnie podoba mi się zapach odżywki :))
OdpowiedzUsuńTeż na długo rozstałam się z produktami Nivea, choć tak jak Ty kiedyś często je stosowałam. Ciekawi mnie, czy jakość zmieniła się w porównaniu do innych szamponów z drogeryjnych półek :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo lubiłam produkty do włosów Nivea:)
OdpowiedzUsuńCzasami lubię sięgać po szampony Nivea. Tej serii nie znam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie używałam kosmetyków Nivei, ale widzę, że w ich asortymencie pojawiło się sporo ciekawych nowości.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale odżywkę bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję linię na swoich niesfornych i splątanych lokach, chociaż przyznam, że dawno kosmetyków z serii Nivea nie korzystałam, natomiast napotykam się na coraz więcej pozytywnych komentarzy na temat tej serii :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobają nowe kształty opakowań.
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Ciebie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie, za bardzo pewnie obciążałyby moje włosy :/ Szkoda, bo lubię produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty z Nivei :) a już seria Long Repair jest moją ulubioną ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają kosmetyki do włosów Nivea :) Tych jeszcze nie stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z Nivei, a tej linii produktów jeszcze nie miałam okazji testować. Niemniej jednak kusi mnie ona od momentu, w którym po raz pierwszy natrafiłam na jej reklamę. Myślę więc, że następna wizyta w drogerii skończy się zakupem odżywki :)
OdpowiedzUsuńJa strasznie lubię tego duetu nie wiem czemu wszyscy się tak zachwycają. Jak już Ci pisalam w jednym komentarzu kocham markę Petal Fresh, ale jeszcze jednym godnym uwagi dla mnie produktem jest zdecydowanie L'Biotica i jej linia Professional Therapy. Pięknie dba o włosy, dokładnie wymywa cały brud, nawilża włosy i powoduje, że lśnią :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego szamponu i odżywki, ale ogólnie lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Nivea, ten duet mam w planach :)
OdpowiedzUsuń