8 listopada 2016

Nacomi Odżywczy mus do ciała malinowy


Hej Kochane :)

Pierwszy raz okazję do spotkania z marką Nacomi miałam już dość dawno temu, gdy skusiłam się na jej czarne mydło, które do dziś jest moim ulubionym peelingiem enzymatycznym do twarzy. Od dłuższego czasu używam kilku produktów Nacomi do ciała i również jestem zadowolona. Dziś zapraszam Was na recenzję musu do ciała, które fajnie sprawdza się teraz jesienią i przepięknie pachnie.




Opakowanie to przezroczysty słoiczek, który pozwala na wydobycie produktu do ostatniej kropelki, oraz aluminiowa zakrętka, które wiem, że mają zwolenników i przeciwników, ale ja je lubię, jest w nich coś uroczego.

Szata graficzna jest kolorowa i przychodzi mi na myśl, przez te wszystkie odcienie różu, określenie optymistyczna, ale faktycznie taka jest.

Opakowanie jest też na tyle zgrabne i małe, że czasami trzymam je na nocnej szafce i używam jako krem do rąk.


 
Kosmetyk ma przyjemną, prawdziwie musową konsystencję, która rozpuszcza się w kontakcie ze skórą i zostawia olejkową warstewkę.

Przepięknie i słodko pachnie. To faktycznie malinowy zapach, ale bliżej mu do malinowych słodyczy niż świeżych owoców, jeśli lubicie takie cukrowo-owocowe zapachy w kosmetykach, tak jak ja, to będziecie zachwycone. Uwielbiam ten zapach i mogłabym go wąchać bez przerwy. Na szczęście utrzymuje się dość długo na skórze.

Pomimo niewielkiej pojemności kosmetyk jest bardzo wydajny. Używa się go w znacznie skromniejszych ilościach niż zwykły balsam, czy masło do ciała. Ma bardziej wydajność olejku, gdzie zawsze kilka kropli jest wystarczającą ilością.

Działa bardzo dobrze, widocznie odżywia i nawilża skórę.
Zostawia lekko tłustą warstewkę, którą ja lubię w produktach do pielęgnacji, bo mam wtedy wrażenie, że działają bardziej długotrwale.

Polubiłam ten produkt, bo łączy dobre działanie z przyjemnym zapachem i przystępną ceną.

Lubicie takie zapachy kosmetykach?

22 komentarze:

  1. Właśnie testuje czarne mydło ale ten mus prezentuje się zachęcająco 😄

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda bardzo interesująco...

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię owocowe zapachy w kosmetykach, więc chętnie w przyszłości sięgnę po ten mus.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna mam chęć na musy tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po latach wręcz nienawidzenia smarowania się balsamami zaczęłam się do tej czynności przyzwyczajać a taki ładnie pachnący mus napewno jeszcze bardziej by mi pomógł :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zarówno kosmetyk jak i jego zapach mogłyby mi odpowiadać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda ciekawie. Zapach na pewno musi być nieziemski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musy od Nacomi wyglądają kusząco ale niestety ten wariant to nie mój zapach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie mając ten mus ciągle miałybyśmy ochotę na cukierki owocowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam musy do ciała Nacomi ;-) Mój faworyt na zimę to zdecydowanie mus o zapachu ciasteczek :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapach by mi się na pewno spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapach dla mnie i działanie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam ten mus, obecnie używam borówkowego, oba obłędnie pachną i świetnie nawilżają

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię takie musy do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli coś jest różowe i ładnie pachnące, na pewno będzie moje :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj narobiłaś mi na niego ochoty. Muszę sobie coś wreszcie u nich zamówić bo o ich kosmetykach czytałam już wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja mam wersję ciasteczkową, rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo kuszący kosmetyk! Już wyobrażam sobie ten cukierkowo-malinowy zapach :-) Z Nacomi mam obecnie masełko do ust i muszę przyznać, że jego działanie jest rewelacyjne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię jak kosmetyk łączy w sobie wszystko to, czego potrzebuje. Toteż najczęściej stosuje Skin79, a zwłaszcza żel aloesowy, który mogę używać zarówno do włosów jak i twarzy czy ciała w ogóle. Bardzo delikatny i przyjemny, a dodatkowo dobrze się rozprowadza.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo owocowe, słodkie i czekoladowe :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin