5 listopada 2017

Peeling Kawowy Body Boom Grejpfrut


Hej Dziewczyny :)

Lubicie pięknie pachnące peelingi do ciała? Jeśli tak, to dziś recenzja produktu, który na pewno Was zainteresuje: Peeling Kawowy Body Boom. :)

Mam wersję Grejpfrut i nigdy zanim jej nie powąchałam nie pomyślałabym, że połączenie zapachu grejpfruta z kawą może być tak bardzo przyjemne i udane. To jednocześnie orzeźwiający i odprężający zapach. Mogłabym mieć całą serie kosmetyków do ciała o tym zapachu. Naprawdę jest cudny, przez cytrusy z ciepłą nutką kawy troszkę kojarzy mi się świątecznie, ale nie do końca. Jest po prostu niesamowicie przyjemny i myślę, że przypadnie większości osób do gustu.


Peeling wygląda jak kawa, aż kusi zaparzyć i posmakować, bo pachnie niesamowicie apetycznie.


Działa również bardzo dobrze, świetnie wygładza skórę . Czy różni się działaniem od własnoręcznie robionego peelingu kawowego? Nie w pierwszych testach i nie w moim odczuciu. Oczywiście poz kawą zawiera jeszcze inne składniki, jak olejki itd. 


Idealnie ściera martwy naskórek pozostawiając skórę wygładzona, sprężystą i pięknie pachnącą. To gruboziarnisty peeling,  cudownie odprężający i jednocześnie orzeźwiający. Świetny do porannego prysznica i do wieczornego spa.

Gładkość skóry utrzymuje się niesamowicie długo. Po większości peelingów tę popeelingową gładkość odczuwam tylko przez kilka godzin po zabiegu, tutaj czują ją jeszcze następnego dnia.

Jednak pomimo idealnego działania (z minusem brudzenia wanny, no ale peeling kawowy to peeling kawowy i każdy tak robi) nie wiem czy sięgnę po niego ponownie. Jeśli trafię w jakiejś większej promocji, czy w pudełku, to z przyjemnością zużyję, ale jednak pomimo zachwytów pozostanę przy własnoręcznie robionym peelingu z kawy.

Znacie ten peeling, a może robicie same peeling z kawy? 

39 komentarzy:

  1. Nie każdemu się chce robić peeling własnoręcznie.
    Dla takich osób ten kupny peeling jest odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię peeling kawowy, ale robię go sama :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie ciekawi i tylko cena nie jest zbyt zachęcająca. Lubię kawowe peelingi - tutaj kusi połączenie zapachowe. Muszę kiedyś zabrać się za robienie takich peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam peelingi, schodzą u mnie w ilościach hurtowych :) ciekawa jestem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio głosno o tych peelingach, ale ja póki co ich nie znam :P Sama kiedyś robiłam peeling kawowy, ale teraz już nie mam tyle wolnego czasu :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuszą mnie te peelingi, ale póki co jeszcze żadnego nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o nich wiele dobrego, ale z tego co się orientuję to cena nie jest niska.
    Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja stosuję domowy peeling kawowy☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Great post dear!You have amazing blog.
    Do you want we to follow each other? Let me know <3
    Visit me,Coccinella

    OdpowiedzUsuń
  10. Drogawa opcja, ale raz bym chciała wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam peelingi o fajnych owocowych nutach xD

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały produkt! I w dodatku ekologiczny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam a zapach musi byc rzeczywiście super!

    OdpowiedzUsuń
  14. Musi on bajecznie pachnieć!
    Pozdrawiam!
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Próbuję kupnych peelingów, lecz najlepiej sprawdza mi się ten, który robię sama - z kawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam wersję podstawową i kokosową i mam dokładnie taką samą opinię, są świetne, ale nie różnią się niczym od takiego peelingu zrobionego w domu. A że zrobienie to nie jest jakiś nadludzki wysiłek, to raczej nie prędko się skuszę na kupienie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam tego typu peelingi :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2017/11/klasyczny-paszcz-i-botki-w-hafty.html

    OdpowiedzUsuń
  18. mi się znudził bo bardzo często używałam tylko kawowego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sama robię peeling z kawy ale taki też bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z pewnością warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda świetnie :) Muszę wypróbować : d

    Pozdrawiam : *
    http://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja sobie wyobrażam, że grejpfrut z kawą może być przyjemny, bo moja ulubiona kawa to ta o smaku pomarańczy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oczywiście peeling znam kiedyś było o nim bardzo głośno, ale sama go nie używałam :) też wolę własnoręcznie wykonane kosmetyki :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Już od dłuższego czasu kuszą mnie peeligni z tej marki ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Rzadko kuszą mnie peelingi, ale ten wygląda dość zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Też muszę najpierw zrobić peeling kawowy własnoręcznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam nigdy kawowego peelingu. Muszę koniecznie kupić i wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię peelingi kawowe ;) idealne dla zmysłów!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja o nim słyszałam, ale jeśli już mowa o peelingu to zawsze wybieram własnoręcznie ukręcony kawowy lub stawiam na cukrowe od Organic Shop, które ubóstwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin