Hej Dziewczyny :)
Chciałabym napisać, że niedawno pojawiła, ale czas pędzi szybko i trochę czasu od pojawienia się
na rynku Halloweenowej palety Beautiful Darkness Makeup Revolution już minęło. Paleta
jest jednak dość uniwersalna, więc nadaje się nie tylko na halloweenowy look.
Przyznam, że szata graficzna kartonika mnie
urzekła. Mam słabość do takich mrocznych , nawet jeśli troszkę
kiczowatych obrazków i paletka kojarzy mi się trochę z okładką książki. Sama paletka jest już bez obrazków. Jest dość ciężka,
solidnie wykonana i zawiera duże lusterko. Ja lubię paletki z
lusterkami, chociaż nie jest to dla mnie niezbędna rzecz w paletce.
Same cienie są różnej wielkości. Największe mamy jasne maty, co
oczywiście ma sens, bo te zużywają się najszybciej, bo przydają
się w każdym makijażu. Kolory matowe się lekko osypują, ale nie
bardziej niż zazwyczaj cienie tej marki i ogólnie współpracuje
się z nimi łatwo. Cienie metaliczne są bardziej kremowe. Paletka
pasuje zarówno do bardziej dziennego, jak i mroczniejszego,
wieczorowego makijażu. Dwa największe matowe kolory to
Apparation-szarawy beż i Spirit-bardzo jasny kremowy odcień, który
też nadaje się do utrwalenia korektora pod okiem zamiast pudru.
Swatche robione na zewnątrz, w powiększeniu
Potem mamy już mniejsze kosteczki.
Deamon-piękny matowy odcień
zgaszonej, ciemnej czerwieni. Bardzo intensywnie napigmentowany.
Possesed- średnio ciemny matowy brąz, ot kolor zwyczajny, ale
niezbędny.
Nightmare-odcień takiej zgaszonej jesiennej żółci
złamanej oliwką. Matowy i dobrze napigmentowany.
Tainted-matowa,
intensywna czerń. Tu opinie, jak zawsze są podzielone, ale ja lubię
paletki z czernią, bo mogą zastąpić eyeliner, czy nadać głębi
innym kolorom.
Poison- piękny zielono-czerwony duochrom. Na pewno
zachwyci wiele osób. Mi też się podoba na swatchu i mogłabym go
nosić rozblendowany na dłoni, żeby podziwiać, niestety na oku u
mnie odcienie tego typu zawsze wyglądają jak siniak, więc dla mnie
ten odcień to tylko opcja na halloween. :D
Sinister-ciemny matowy
brąz-piękny kolor.
Dead Rose-metaliczna czerwień- nie sądziłam,
że aż tak polubię ten odcień, ale jest śliczny.
Corrupted-metaliczne, dobrze napigmentowane żółte złoto.
Torment-metaliczna, ciemna, głęboka zieleń, trochę wpadająca w morski kolor, piękny, oryginalny odcień jeden z moich najbardziej ulubionych z całej paletki.
Ogólnie zawsze polecam paletki
tej marki. Są tanie, łatwo dostępne i wśród swojej półki
cenowej jedne z najlepszych. Nie jest to jakość najlepszych cieni na rynku, ale spokojnie dają radę o dobrze się z nimi współpracuje. Mam sporo palet Makeup Revolution i
naprawdę trzymają równy, dobry poziom, a tańsze wersje ich
paletek, jak dla mnie bardziej różnią się jakością opakowania,
lusterkiem, a nie jakością cieni, która jest równie dobra.
Jak Wam się podoba ta paletka?
Pozdrawiam :)
Amazing post, dear! A big hello from Germany!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Bardzo ładne opakowanie. Kolory cieni również mi się podobają.
OdpowiedzUsuńKolory są takie żywe. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ma kolorki, lubię paletki tej marki, fajne cenowo i jakość też nie najgorsza ;p
OdpowiedzUsuńBardzo ładna paleta. 😊
OdpowiedzUsuńLoved this colour 😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńniestety kolory nie moje tym razem:)
OdpowiedzUsuńMi również opakowanie przypomina okładkę książki 😀
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolory uniwersalne,bardzo mi się podobają zresztą podobnie jak Ty lubię paletki tej marki więc się na nią skuszę 😀
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Lili
Cudowne kolorki<3 Kojarza mi sie z wiosna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Jakie ładne kolory. Podoba mi się ta paletka. :)
OdpowiedzUsuńale mi się podobają kolory, szkoda, ze ja takimi się nie umiem posłuigiwać :D
OdpowiedzUsuńPiękne ma kolory :) Ja nie mam ani jednej paletki cieni marki MUR :(
OdpowiedzUsuńKolorki ładne, aczkolwiek ja preferuję nudziaki 😊
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki.Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!
OdpowiedzUsuńFajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńPieknie skomponowane cienie :D
OdpowiedzUsuńKolory raczej nie moje, ale paleta sama w sobie jest bardzo ładna i dobrze skomponowana.
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych kolorów! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńLubię palety MUR - są tanie i jak na moje możliwości i zdolności makijażowe, zupełnie wystarczające.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, kartonowe opakowanie bardzo urzeka :) Paleta ładna, ale to nie do końca moje makijażowe klimaty ;)
OdpowiedzUsuńKolory dość wyszukane, ale czasami takie nieoczywiste połączenia dają ciekawy efekt.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolorystyka. Z chęcią bym coś nią zmalowała :)
OdpowiedzUsuńLubię paletki cieni z tej marki. Nigdy się jeszcze nie zawiodłam na nich. Ta wydaje się być ciekawą propozycją na jesienne dni ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie kolorów w palecie ;)
OdpowiedzUsuń