3 czerwca 2014

Intensywnie regenerująca maseczka do włosów farbowanych Biovax

Jeszcze trochę i będę mogła stwierdzić, że używałam wszystkie rodzaje masek Biovax. Jak na razie moją ulubioną pozostaje maska do włosów wypadajacych, ale ta, którą dziś dla Was recenzuję zajmuje miejsce zaraz za nią:)







Maseczkę otrzymujemy w kartonowym pudełeczku wraz z prezentami: próbka serum wzmacniającego a + e, oraz czepek, z cieniutkiej folii, który jest wprost niezbędny przy używaniu kosmetyku. Niestety prezenty się nie załapały na zdjęcie;)




Maseczka jest w plastikowym słoiczku, które bezproblemowo otwiera się nawet mokrymi rękoma. 



Możemy wydobyć produkt do ostatniej kropli.


 Kosmetyk pachnie przyjemnie i wizualnie prezentuje się bardzo ładnie. Ma delikatny, taki budyniowo różowy kolor:)


Jestem zadowolona z działania tej maseczki.
Włosy stają się nawilżone, miękkie i nie mam problemów z ich rozczesaniem.  
Stają się dociążone i troszkę tracą na objętości, ale też nie zmieniają się szybciej w strąki, tylko pozostają sypkie
Świetnie, naprawdę dogłębnie odżywia włosy, widać to zwłaszcza przy regularnym stosowaniu. Gdy któregoś razu bardzo się spiesząc, umyłam włosy samym szamponem i nałożyłam tylko troszkę serum na końcówki, byłam zaskoczona, że moje włosy i tak są w dobrym stanie. Większość produktów, które ja stosowałam, działa tylko "od mycia do mycia" w tym wypadku, widzę jednak, że włosy są naprawdę skutecznie zregenerowane.
To jedna z masek, którą nakładam też na skalp, dobrze nawilża skórę głowy i łagodzi podrażnienia. Nie powodując przy tym szybszego przetłuszczania- tu ważne jest dokładne spłukanie. 
Lubię ją stosować przed myciem, na jakaś godzinkę, zmieszaną z olejem winogronowym, lub avocado, bo wtedy mam maksymalny efekt nawilżonych włosów, które stają się tak gładkie i śliskie, że sama ciągle je dotykam:D.

Co do trzymania koloru to nie bardzo mogę się wypowiadać, bo kiedy farbuję włosy to sięgam po produktu zmywalne do 25 myć.


Skład:

Lubicie maski tej firmy?


:http://truskawkowakawa.blogspot.com/2014/05/mae-rozdanie.html  

27 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować w końcu maski tej firmy, bo one ostatnio popularne bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo. Kupiłam w biedrze 3 saszetki i leżą i leżą i jakoś się nie mogę do nich zabrać...

      Usuń
    2. Najlepiej zrobić sobie od razu małe SPA maska na włosy, maska na twarz i pachnąca kąpiel:)

      Usuń
  2. Uwielbiam maseczki biovax, mają przepiękne zapachy i dobre składy :) Tej do włosów farbowanych nie miałam, ale w Biedronce kupiłam kilka innych saszetek i jestem z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak bardzo ładnie pachną mi najbardziej podoba się zapach mlecznej, ale ona za to najsłabiej dział na moje włosy.

      Usuń
  3. mam maskę tej firmy, ale z innej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wersję brązową. Tej raczej nie wypróbuję bo nie farbuję włosów ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. tej maski nie miałam, ale jak wykorzystam obecne i zapasy to z pewnością spróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nie miałam żadnej maski biovaxu tylko szampon kiedyś kiedyśtam i był całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam tą maskę i byłam nią zaskoczona, bardzo fajnie się u mnie spisała. Drażnił mnie tylko jej zapach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak zapachy to bardzo indywidualna sprawa, bo mi się ogromnie podobał, co nos to inna opinia:)

      Usuń
  8. Miałam do tej pory tylko ich maskę do włosów brązowych i nie byłam zachwycona. Może ta byłaby dla mnie lepsza... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam próbę, ale czeka na swoją kolej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też moim faworytem jest chyba Biowax od wypadających włosów, choć tej do farbowanych jestem ciekawa. Ja w sumie używam trwałych farb i ciekawe czy by jakoś przedłużyła ich trwałość :) Aczkolwiek i tak najważniejsze jest dla mnie nawilżenie o odżywienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dla mnie walory pielęgnacyjne są ważniejsze, bo pomalować i tak co jakiś czas trzeba, chociażby ze względu na odrosty:)

      Usuń
  11. Tej maski nie używałam,pewnie się skuszę.Kochana-zrób zdjęcie swych włosów-proszę...!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Słońce tak mnie o to zdjęcie prosisz, że chyba się przełamie i Ci na maila wyślę, bo na blogu się nie odważę;)

      Usuń
  12. Jeszcze zadnej nie testowalam, ale saszetki czekaja ;) Musze sie wreszcie za nie zabrac ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. A kiedyś uzywalam tych masek namiętnie, jak jeszcze miałam długie włosy;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie jakoś maski z tej firmy nigdy się nie sprawdzały, ale już dawno ich nie miałam, więc może zrobię do nich kolejne podejście ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie bardzo lubię waxy ale Twoja recenzja szczerze mnie zachęciła do dania im kolejnej szansy

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam maseczki od Biovaxa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam jeszcze żadnych masek tej firmy, jestem ich bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin