7 marca 2015

Półprodukty z apteki


Wiele osób zniechęca w eksperymentach z pólproduktami, to że trzeba je zamawiać przez internet. Tymczasem naprawdę wiele z półproduktów można dostać w każdej aptece. Dziś chcę Wam przedstawić, moje ulubione apteczne półprodukty



Oleje w butelkach:

rycynowy- jeden z bardziej znanych olei. Można stosować do włosów i rzęs.

lniany- można wypróbować do pielęgnacji ciała i włosów.

ze słodkich migdałów- u mnie świetnie sprawdza się do wszystkiego- ciała, twarzy i to mój ulubiony olej do włosów.

Oleje w kapsułkach:
Olej z wiesiołka, ogórecznika, rokitnika, dyni, lniany- można je dodawać do maseczek, kremów, innych olei.

Witaminy:

witamina e- można dziurawić kapsułki, ale jest też dostępna wersja w kropelkach, która jest o wiele bardziej wygodna i nie wiele droższa. Nadaje się do wzbogacania masek do włosów, kremów, olejów do twarzy, ciała i włosów. Wcierana w paznokcie bardzo je wzmacnia.

witamina a- niestety nie widziałam jej w butelkach, można dziurawić kapsułki, albo sięgnąć po gotowa maść z tą witaminą. Świetnie sprawdza się zwłaszcza do wzbogacania kremów do stóp.

witamina C w kropelkach- podobno można jej używać zamiast serum z witaminą c, po uprzednim rozcieńczeniu woda demineralizowaną. Testowałam ten sposób i przyznam, że efekty są faktycznie zbliżone do tych jakie miałam po gotowych serach z tą witaminą.

Sok z aloesu- można dodawać praktycznie do wszystkiego np do mgiełek do twarzy, albo płukanek do włosów

Zioła- napary ziołowe świetnie sprawdzają się jako toniki zamiast hydrolatów, można z nich też robić płukanki, peelingi, czy na bazie naparu przygotować maskę, albo krem

Gliceryna- świetny nawilżacz, można dodawać praktycznie do wszystkiego.

Wazelina- bardzo dobrze chroni, mieszanka wazeliny i jakiegoś oleju świetnie sprawdzi się pod rękawiczki zimą czy wietrzną jesienią.

Glinki- składnik do maseczek

Lanolina- jako maść świetnie sprawdzi się na bardzo wysuszone i zniszczone partie skóry.

Mam nadzieję, że wpis się Wam do czegoś przyda. Jeśli tak to dajcie znać, to napiszę kolejna część, tym razem o kuchennych półproduktach ;)

80 komentarzy:

  1. Chyba sobie kupiec witamine E i glicerynę :) sok z aloesu już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gliceryna mnie już kiedyś interesowała :) Może czas zakupić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, bo jest bardzo taniutka, a można dodać prawie do wszystkiego :)

      Usuń
  3. Jakoś zawsze brakuje nam wytrwałości na dłuższe stosowanie niektórych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam sporo aptecznych półproduktów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W aptece zaopatrzyłam się w witaminę E, olej lniany, rycynowy, wazelinę i witaminę A. Glicerynę, glinki i olej ze słodkich migdałów jakoś zawsze dorzucałam przy okazji zakupów w sklepach z półproduktami, ale świetnie, że w razie czego są pod ręką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z reguły się zaopatruję "na zapas" w sklepach z półproduktami, ale jeśli zabraknie jednej rzeczy, zawsze bardziej opłaca się iść do apteki, niż płacić za przesyłkę :)

      Usuń
  6. Witamina A jest dostępna w buteleczkach (w takich jak witamina E,) z tym, że jest to produkt na receptę. Czasami można ją kupić bez recepty, ale jest to dobra wola farmaceuty, ale raczej mało kto będzie chciał ryzykować z powodu leku za 5 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście zawsze można kupić maść z tą witamina i nie trzeba kombinować :)

      Usuń
  7. Używam zimnotłoczonych olejków, w tym rycynowego i ze słodkich migdałów do demakijażu. Jestem MEGA zadowolona! Spełniają moje oczekiwania w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam, że w aptekach można znaleźć olej ze słodkich migdałów :) Muszę koniecznie sprawdzić, czy u mnie też dostanę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, bywa marki Fitomed i Profarm, może też jakieś inne, ale te dwa kojarzę, że są na pewno :)

      Usuń
  9. a ja się zastanawiałam gdzie dostanę witaminę e w olejku :) super dzięki, bo chciałam do paznokci :)

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. W wielu aptekach jest jeszcze wiekszy "zasób" olei :)
    Ach no i jeszcze olejki eteryczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak jest ich mnóstwo, ja wypisałam te moje ulubione. O eterycznych przyznam się, że nie pomyślałam, chociaż kupuję je regularnie, ale jestem na nie uczulona, więc w mojej głowie funkcjonują tylko jako zapachowe dodatki do kominków :) Jednak faktycznie np z herbaciany jest podobno świetny na niespodzianki:)

      Usuń
  11. Niezwykle przydatny post :) Z pewnością nieraz z niego skorzystam!

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie racja. Muszę spróbować zabawy z olejem lnianym i gliceryna.

    OdpowiedzUsuń
  13. osobiście raczej nie kupuję tego rodzaju produktów w aptekach, głównie korzystam ze sklepów internetowych w których zakupuję oleje, glinki, olejki eteryczne i inne tego typu rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post kochana. W poniedziałek sama zaopatrzę w polprodukty 💋

    OdpowiedzUsuń
  15. Pracuję w aptece, i szczerze powiedziawszy, lanolinę jako taką ciężko dostać w niższej cenie; zazwyczaj występują jako maści monoskładnikowe do pielęgnacji brodawek sutkowych w okresie laktacji (przynajmniej u nas)... Najtańsza jest chyba z ziaji, więc warto poprosić o zamówienie w aptece ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam czystą lanolinę, w sumie była sprzedawana jako maść na brodawki, ale to była tylko lanolina, firmy bodajże Medela, jednak faktycznie trochę droga jest. Taką maść z większą ilością składników czasem też kupowałam i używałam na stopy :)

      Usuń
    2. Zapytaj o ziaje, tez ma tylko lanoline w skladzie, a koszt to ok. 10 zl ;-)
      sciskam!
      Mart

      Usuń
  16. u mnie w aptece mozna tez kuoic kwas mlekowy i mocznik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym nie miałam pojęcia, ale dobrze wiedzieć :)

      Usuń
  17. Ja w aptece miałam okazję kiedyś kupować jedynie olej rycynowy i glicerynę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. musze kupić sobie takie kapsułki witaminowe :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie chyba jeszcze by cos sie znalazło ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. W aptece pewnie też nie mają oleju lnianego z lodówki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam się niestety, żeby mieli, ale za to w sklepach zielarskich często mają w lodówkach :)

      Usuń
    2. To musiałabym się do takiego wybrać, podobno taki olej lniany jest najlepszy. Pół biedy jeśli chodzi o olejowanie włosów, ale jeśli chce się pić, to żeby sobie nie zaszkodzić- ten z lodówki.

      Usuń
    3. Tak wiem, do picia najlepszy ten lodówkowy. Nawet powiem Ci, że jak kiedyś piłam olej lniany, to ten lodówkowy był smaczniejszy, tzn mniej gorzki i takiego dziwnego posmaku nie miał. Nabierał go dopiero jak dłuzej postał otwarty, bo nawet w zimnym długo go otwartego trzymać nie można.

      Usuń
    4. Można kupić lenvitol z Oleofarmu ;-) tłoczony na zimno, przechowywany w lodówkach ;-)

      Usuń
  21. Też ostatnio skręcamy kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś rzadko stosuję tego typu składniki ...

    OdpowiedzUsuń
  23. Lanolina? Naprawdę dobrze nawilża? na twarz też się nadaje?
    mam tak koszmarnie suchą, że niekiedy wyglądam jak upaplana mąką...
    olejek rycynowy mam, ale szczerze powiedziawszy jeszcze nie przetestowałam, oczywiście chodzi mi o włosy :-D
    zamiast tego używam kokosowego...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawilża i natłuszcza bardzo dobrze. Na twarz teoretycznie może zapychać. Jednak zawsze można przetestować i dodać odrobinę maści z lanolinę do zwykłego kremu.

      Usuń
  24. Kiedyś częściej kupowałam w aptece różne zioła itp. Teraz więcej korzystam z drogerii ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zel aloesowy to chyba mój ukochaniec z tej listy <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Olej rycynowy stosuje do włosów. Sprawdza się.

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz rację zamawianie przez Internet zniechęca to kupowania półproduktów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Olej rycynowy zagościł na stałe w pielęgnacji moich włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo przydatny post :) U mnie w szafce głowne miejsce zajmuje olej lniany :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ciekawy post! Zstanawiam się nad kupnem olejku rycynowego:)
    http://freshisyummy.blogspot.com/2015/03/trouble.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Z witaminą C można sporządzić fajne serum - kupić Juvit C, dodać witaminy E i dobrej jakości lecytyny do zemulgowania.

    OdpowiedzUsuń
  32. nie miałam z tym do czynienia jeszcze, ale dużo slyszałam i może w koncu sie skusze na skrecenie własnych kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę spróbować tego oleju ze słodkich migdałów!

    OdpowiedzUsuń
  34. najczęściej używam witaminy A+E, działa cuda ze skórą :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Swietny i przydatny post ;)

    http://mariettasophia.blogspot.be/

    OdpowiedzUsuń
  36. Wiesz że witamina A to jeden z niewielu składników, który ma udowodnione naukowo działanie przeciwzmarszczkowe? Dlatego kosmetyki z retinolem są takie drogie. Właśnie oświeciłaś mnie totalnie że w sumie można sobie samemu kupić witaminę A i dodawać do kremów zwłaszcza pod oczy. Zostałaś moim geniuszem.
    Mówisz, że można kupić w kapsułkach? A kojarzysz mniej więcej koszt? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taniutkie są, najtańsze w najtańszych aptekach około 4-5 zł. Można też użyć od razu kapsułki a+e :)

      Usuń
    2. No i pięknie, muszę sobie kupić :)

      Usuń
  37. Olejek rycynowy, o którym troszeczkę zapomniałam, na nowo wkradł się w moje łaski :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo dobry wpis Kochana :) Musze sie zaopatrzyc w witamine E i C ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. ja chciałabym wypróbować olej rycynowy na twarz i rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. To ja czekam na wpis o kuchennych półproduktach :D

    OdpowiedzUsuń
  41. używam olejku rycynowego, o innych półproduktach nawet nie myślałam :) przydatny post

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja dotychczas zamawiałam przez internet :)

    OdpowiedzUsuń
  43. dobre produkty i łatwo dostępne ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Gliceryna, dobry pomysł :)
    Dziekuje za komentarz :)

    ---->Obiektyw mym okiem<----

    OdpowiedzUsuń
  45. W aptece możemy dostać świetne produkty i wyczarować z nich rewelacyjne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Z apteki uwielbiam maść cholesterolową:) Zrobiona z paru półproduktów jednak bliżej jej do nich niż sklepowych cudów.

    OdpowiedzUsuń
  47. Sok z aloesu i witaminy w kapsułkach zakupię:) Więcej dobrego zdziałają niż drogie kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Na codzień wykorzystuję takie półprodukty do wytwarzania różnego typu maści itp.Bez konserwantów mają krótszy termin,jednak wspaniale się sprawdzają;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajnie, że pokazałaś inny sposób zdobycia półproduktów :) Nie wszystkiego musimy szukać daleko na nie wiadomo jakich stronach :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo przydatne informacje :) olejek rycynowy na pewno zakupię :)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  51. Próbowałam trochę z polproduktami, ale jestem w tej kwestii leniwa:D

    OdpowiedzUsuń
  52. Od czasu do czasu sięgam po takie półprodukty.

    OdpowiedzUsuń
  53. CHyba wyjdę na głupola, ale nigdy na to nawet nie wpadłam! SUper post

    http://www.simplethingsbyjok.com/

    OdpowiedzUsuń
  54. Mi niestety zazwyczaj brakuje motywacji do zabawy półproduktami ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Świetny wpis! Ostatnio chciałam kupić witaminę A w aptece, a kobitka powiedziała, ze takie rzeczy to w drogeriach... Wkurzyłam się, poszłam do hebe i kupiłam witaminę C :D Super, że napisałaś o tych półproduktach, warto takie rzeczy wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Bardzo ładnie to wszystko opisałaś :) Witaminy są bardzo ważne jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  57. baaaardzo przydatny post! aż zapiszę go sobie w zakładkach <3 wiedziałam tylko o oleju rycynowym, że można go dostać w aptece :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciekawa jestem oleju rycynowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. W sumie nigdy nie myślałam o aptece w kontekście półproduktów, ale fakt - wiele rzeczy tam można dostać.

    OdpowiedzUsuń
  60. Chyba skuszę się przy najbliższej okazji w aptece na glicerynę, witaminę E i sok z aloesu :)

    OdpowiedzUsuń
  61. od niedawna mam w domu sok z aloesu muszę go wypróbować na włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Olejek rycynowy gości u mnie na półce już od długich lat. :)
    Za to glinki niedawno odkryłam i jestem zachwycona. :D

    OdpowiedzUsuń

link

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin