Hej
Przed Wami mój pierwszy post denko.
Zbieranie śmieci nie było wprawdzie moim noworocznym
postanowieniem, ale jakoś tak wyszło, że zaczęłam je zostawiać
z początkiem stycznia:D
Nie mam jeszcze nawyku odkładana
pustych opakowań w inne miejsce niż do kosza, więc zdarzyło mi
się jakiś pusty drobiazg wyrzucić zamiast odłożyć, a potem co
oczywiste nie nurkowałam za nim;)
Mam nadzieję, że w przyszłości
pójdzie mi to sprawniej i lepiej:) Zdjęcia też są jakie są,
czyli kiepskie, bo światło żadne, a ja nie chciałam już tego
dłużej przetrzymywać.
Schauma odbudowa i pielęgnacja-
przyjemnie pachnie słodkim kokosem, dobrze oczyszcza i nie plącze
włosów, kupię na pewno, ale tym razem wypróbuję inny rodzaj
Johnson's Baby, Szampon kojący z naturalnym
ekstraktem z lawendy fajny szampon- recenzja tu, kupię na pewno, ale
tym razem wypróbuję inny rodzaj
Seboradin lotion- miałam w ogóle dwa podejścia do tego produktu, wiec to moja druga buteleczka, dla mnie jest nieskuteczny, recenzja się wkrótce pojawi, nie kupie ponownie
Wibo, Lift Lash XXL Volume (Maskara unosząca i pogrubiająca rzęsy)- naprawdę rzęsy są po nim pięknie uniesione, trochę skleja, ale pomimo tego kupię na pewno, bo żadne tusz nie dał mi tak trwałego efektu podkręconych rzęs.
Organiczny Regenerujący Krem Do Twarzy Na Noc Love Me Green- świetny krem, bardzo go polubiłam i kupię ponownie, recenzja tu
Błyszczyk Essence- niekoniecznie denko, bo go po prostu wyrzuciłam, niby fajny ale jego słodki smak mi przeszkadzał, nie kupię ponownie.
Hydrolat lawendowy- używam jako tonik, wprawdzie nie robi efektu wow, ale dość dobrze łagodzi i nawet oczyszcza, bo używam go rano zamiast mycia twarzy, kupię ponownie
Szampon Pilomax do włosów ciemnych- zbyt plącze moje skłonne do tego włosy- nie kupię ponownie
Odżywka Pilomax do włosów ciemnych- trzymana jak nakazuje instrukcja na opakowaniu 1-3 minut nie robi nic, ale potrzymana dłużej około 15 jest całkiem fajna, nie wiem czy kupię ponownie
Odżywka Goldwell True Color- nic specjalnego nie zrobiła z włosami- nie kupie pełnowymiarowego opakowania
Pilomax włosy farbowane ciemne- saszetka, pachnie przepięknie kawą, działanie średnie, ale trzymałam krótko, być może po dłuższym trzymaniu, tak samo jak z odżywką tej samej firmy powyżej, byłoby znacznie lepiej, nie wiem czy kupię pełnowymiarowe opakowanie
Miałyście któryś z moich zdenkowanych kosmetyków?
schauma kiedyś u mnie gościła, zapach cudo i do tego odżywka
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten szampon z Schaumy i bardzo go lubiłam. Odratował moje włosy po ciągłym prostowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńSpore denko, ja w styczniu praktycznie niczego nie wykończyłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich, ale teraz wiem na co zwrócić uwagę, a co sobie odpuścić :) lubię takie recenzje w pigułce ;D
OdpowiedzUsuńmnie wcale denka nie wychodzą :) zamiast ubywać to ciągle przybywa
OdpowiedzUsuńZ tych produktów mam tylko szampon Johnson's Baby - idę poczytać recenzję :)
OdpowiedzUsuńMi tez się zdarza wyrzucić od razu do kosza bo wcześniej zawsze tak robiłam, no i lubie porządek :D
OdpowiedzUsuńTen kremik Love Me Green to coś zdecydowanie dla mnie :))
OdpowiedzUsuńniestety żadnego produktu z Twojego denka nie miałam:)
OdpowiedzUsuńten krem Love Me Green mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z tego denka, ale chyba najbardziej zainteresował mnie krem z LMG :) Miałam kilka rzeczy od nich i były przyjemne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic..ale z chęcią wypróbuję ^^
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com
jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdził Seboradin?
OdpowiedzUsuńKiedy Ty to zuzyłas? spore to deneczko :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Pilomax planuję wypróbować. Szkoda że u ciebie nie spisały się najlepiej.
OdpowiedzUsuńMam maski Pilomax ale jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńLove me green na noc ma trochę za słodkawy zapach jak dla mnie, ale jak na razie jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńTa Schauma jest boska! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ładne denko :) Też ostatnio zaczęłam zbierać puste opakowania ;) Może kiedyś mi też jakieś denko z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć. Szkoda, że Seboradin się nie sprawdził, stosowałam ampułki i byłam nimi zachwycona.
OdpowiedzUsuńAmpułki pewnie są silniejsze w działaniu, ciekawe jakby się u mnie sprawdziły
UsuńSzampon Pilomax też plątał moje włosy ;/
OdpowiedzUsuńa u mnie ten lotion z Seboradinu całkiem fajnie się spisał, gorsze były balsam i szampon.
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz z Wibo, jednak nie powalił mnie on na kolana :) Jak dla mnie i moich rzęs - przeciętniak :)
OdpowiedzUsuńU mnie też niby mocno nie wydłuża, nie pogrubia, trochę skleja, ale zaden inny tusz nie sprawił, że moje rzęsy są cały dzień podwinięte, za to go uwielbiam i resztę wybaczam:D
UsuńMam lotion z Seboradinu i zabieram się za jego testy. Szaponu z Johnson's Baby u mnie kompletnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuń